TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 03 Sierpnia 2025, 02:29
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Ofiara i Świętość (cz.I)

Ofiara i Świętość (cz.I)

Katecheza na temat Najświętszego Sakramentu Ołtarza stanowiła swoistą klamrę spinającą pontyfikat Papieża-Polaka, łączącą jego początek (List apostolski Dominicae Cenae) ze schyłkiem posługiwania (encyklika Ecclesia de Eucharystia).

W obu dokumentach Jan Paweł II nie tylko wyjaśniał systematycznie różne aspekty Wielkiej Tajemnicy Wiary, ale stawał również do żarliwej obrony Eucharystii, występował w roli stróża i apologety, świadomy, że to Eucharystia i stosunek do niej przesądzają o tożsamości Kościoła i zbawieniu powierzonych mu ludzi. Naszą uwagę zajmie najpierw głównie wypowiedź papieska z 1980 roku, przygotowana wszakże przez rok wcześniejszą encyklikę programową.
Katolicka chrystologia (nauka o Jezusie Chrystusie) mieści w sobie w naturalny sposób naukę o Eucharystii. Również w wykładzie wiary podjętym przez Jana Pawła II w jego najważniejszych dokumentach doktrynalnych refleksja chrystologiczna przeobraża się na określonym etapie w pogłębiony przekaz na temat Najświętszego Sakramentu. Dzieje się tak już w Redemptor hominis.

Sakrament zjednoczenia z Odkupicielem
W swej pierwszej encyklice Ojciec Święty pisze najpierw, że w ,,Tajemnicy Odkupienia” Kościół uczestniczy zwłaszcza dzięki Eucharystii i że to przez nią dokonuje się zjednoczenie odkupionych (potencjalnie każdego człowieka) z  Jezusem Chrystusem. Nowe życie, życie nieśmiertelne i nadprzyrodzone, które pochodzi od Ojca i jest udzielane w Duchu Świętym, ,,staje się udziałem wszystkich ludzi zjednoczonych w Chrystusie”, a ,,Eucharystia jest Najświętszym Sakramentem tego Zjednoczenia”. Przy czym, wbrew wszelkim horyzontalnym tendencjom epoki ,papież podkreśla wyraźnie i z mocą, że Eucharystia jest Ofiarą: ,,w tym Sakramencie (…) odnawia się stale z woli Chrystusa tajemnica tej ofiary, którą złożył On Ojcu z Siebie Samego Ojcu na ołtarzu krzyża, ofiary, którą Ojciec przyjął...” Eucharystia buduje, tworzy Kościół. Zawsze jednak czyni to ,,na zbawczym zrębie ofiary samego Chrystusa przez to, że odnawia Jego śmierć krzyżową, za cenę której nas odkupił”.

Najwyższa godność i treść Eucharystii: Mszy i sakramentu
Wynikają z tego ważne konsekwencje. Jedną z głównych jest taka, że Eucharystia nie może być podporządkowana jakimkolwiek celom istniejącym zewnątrz czy obok niej samej, choćby bardzo ważnym, doniosłym i szlachetnym. Nie może służyć za instrument do ich osiągania. Nie godzi się, by traktować ją jako element czy pretekst życia towarzyskiego, czynnik wspomagający socjalizację czy realizację rozmaitych projektów, np. w dziedzinie kultury. Wobec Eucharystii musi ustąpić wszystko, co jest poniżej niej, co jest od niej mniejsze. Również w życiu Kościoła Eucharystia nie jest stopniem pośrednim pomagającym uzyskać określone dobra. Przeciwnie, to ona jest źródłem i celem wszystkiego, całej działalności Kościoła, która z niej się bierze i do niej ma prowadzić. Mówił już o tym sobór w konstytucji Sacrosanctum Concilium. Ona jest skarbem największym i najcenniejszym, w niej zawiera się całe duchowe, zbawcze Dobro Kościoła. W niej jest sam Chrystus, Bóg-Człowiek, Słowo Wcielone. Jest, gdy składa samego siebie Ojcu w ofierze za nas i za nasze grzechy w trakcie Mszy Świętej, jest gdy w ten sposób, pod osłoną znaków, spełnia pośród nas swoje paschalne misterium, jest jako Obecność pod świętymi Postaciami i jest jako Pokarm życia udzielany nam w Komunii Świętej. Skoro więc Eucharystia jest Sakramentem-Komunią i Sakramentem-Obecnością, skoro jest Sakramentem-Ofiarą będącą źródłem Pokarmu spożywanego na świętej Uczcie i początkiem Obecności w adorowanych potem Postaciach to jest rzeczą oczywistą, że nie należy traktować jej np. jako zaledwie manifestacji ludzkiego braterstwa.
Naturalnym wnioskiem wypływającym z charakteru Tajemnicy Eucharystycznej jest nie tylko zachowanie odpowiednich przepisów liturgicznych regulujących przebieg Mszy, ale tego, co stanowi ducha liturgii, czyli atmosfery czci, skupienia, powagi takich właśnie, jakich domaga się celebracja dzieła Odkupienia i ofiarnej śmierci Jezusa Chrystusa. Te myśli, które pojawiają się w encyklice Redemptor hominis Ojciec Święty rozwinął potem w Liście apostolskim Dominicae Cenae z 24 lutego 1980 roku i niezwykle pięknej, ostatniej encyklice pontyfikatu Ecclesia de Eucharistia z 17 kwietnia 2003 roku.

Sacrificium i Propitiatio
W Dominicae Cenae Jan Paweł II powraca do podstawowej definicji Eucharystii jako Ofiary: ,,Eucharystia jest nade wszystko świętą ofiarą: ofiarą Odkupienia, i tym samym ofiarą Nowego Przymierza”. W Eucharystii uobecnia się jedyna Ofiara naszego zbawienia, czyli Ofiara złożona na krzyżu i dzięki temu człowiek i świat zostaje w niej na nowo oddany Bogu. Tak, w sposób sakramentalny, realizuje się nasze zbawienie. Dokonuje się za sprawą obecności w Eucharystii, w jej sprawowaniu misterium Kalwarii. (Stąd widać wyraźnie, że Kościół nie celebruje tylko pamiątki, wspomnienia Chrystusa i nie odtwarza w szczególności przebiegu wieczerzy paschalnej – pisał o tym w swej ostatniej książce „Co to jest chrześcijaństwo” śp. Benedykt XVI). Jan Paweł II mówiąc o Ofierze Eucharystycznej używa dwóch pojęć: sacrificium i propitiatio. To pierwsze jest niejako terminem podstawowym. Dochodzi do głosu w kilku momentach Mszy Świętej. Np. wtedy, gdy kapłan wzywa zgromadzonych: ,,Módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg Ojciec wszechmogący”. Ofiara kapłana i wiernych przemienia się potem na mocy słów konsekracji, w trakcie Przeistoczenia, w Ofiarę Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. Dlatego modlitwy eucharystyczne, np. trzecia, zawierają pełne wymowy słowa dotyczące ofiarnego charakteru Eucharystii (,,Wejrzyj, prosimy, na ofiarę Twojego Kościoła. Uznaj, że jest to ta sama Ofiara, przez którą nas pojednałeś ze sobą”). Wcześniej w liturgię Ofiary wprowadza przygotowanie darów ofiarnych, procesja z nimi, towarzyszące obrzędowi śpiewy. Sprawujący liturgię kapłan jest szafarzem ,,dokonującym na mocy specjalnej władzy święceń prawdziwego aktu ofiarnego”, ten akt zaś ,,prowadzi ludzi do Boga”. Do wszystkich tych aspektów odnosi się termin Sacrificium, czyli Ofiara.
Jaka jest jednak ta Ofiara, czego Ona dokonuje, jaki jest jej sens? Czytamy w liście papieskim z 1980 roku: ,,W ten sposób mocą konsekracji postacie chleba i wina stają się sakramentalnym, bezkrwawym ponowieniem krwawej Ofiary przebłagalnej, złożonej przez Niego na krzyżu Ojcu niebieskiemu za zbawienie świata. Istotnie On sam, ofiarując się jako Żertwa Przebłagalna w akcie najwyższego oddania i wyniszczenia, jedynie tą swoją Ofiarą pojednał ludzkość z Ojcem skreśliwszy zapis dłużny”. Jest to więc Ofiara przebłagalna, Przebłaganie, owo propitiatio, złożona na ołtarzu krzyża. Jezus Chrystus dokonuje na krzyżu skutecznego przebłagania Ojca, oddając Mu w Ofierze samego siebie i dzięki temu zgładzone zostają nasze grzechy, a to wszystko dzieje się również w samej Eucharystii, w trakcie liturgii mszalnej. ,,Tylko Jego Ofiara, a nie żadna inna, mogła i może mieć vim propitiatoriam - ową moc przebłagalną przed Bogiem, przed Trójcą Przenajświętszą”. Jezus Chrystus na krzyżu i podczas każdej Mszy zanosi przebłaganie przed znieważony przez grzechy Majestat Boży i uśmierza gniew Najwyższego, usposabia Go przychylnie do grzeszników, zjednuje im zmiłowanie i przebaczenie. To aspekt nauki na temat krzyża i Mszy niesłychanie niepopularny i mało w sumie znany i nieuświadamiany na ogół nie od dziś, ale od wielu, wielu dekad. Święty Jan jednak pisze, a cytuje go papież: ,,On [Jezus Chrystus] jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata” (1J 2, 2). ,,Prawdziwy i Wieczny Kapłan” Jezus Chrystus ,,Sam tylko Jeden jest prawdziwym i prawowitym Podmiotem i Sprawcą tej swojej Ofiary”. ■

Ks. Piotr Jaroszkiewicz

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!