List Biskupa kaliskiego o wprowadzeniu diakonatu stałego w diecezji kaliskiej
Drodzy Diecezjanie,
Obecny rok kościelny przeżywamy w Polsce pod hasłem: „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”. Przypominamy sobie prawdę o naszym wspólnym uczestnictwie w Kościele, gdzie każdy ma swoje miejsce i misję, a przez to jest zaproszony do zaangażowania i odpowiedzialności. Niech zatem w naszych myślach i rozmowach często wraca pytanie: jak mogę służyć w Kościele, dla dobra innych osób i na większą chwałę Boga?
Wśród wielu urzędów, powołań i charyzmatów, którymi służymy wspólnocie Kościoła jest posługa diakona, obecna w chrześcijańskich wspólnotach od samego początku, o czym świadectwo dają nam Dzieje Apostolskie (por. Dz 6, 1-7). Sobór Watykański II tak naucza: „Chrystus, którego Ojciec uświęcił i posłał na świat (J 10, 36), za pośrednictwem swoich Apostołów, ich następców, to znaczy biskupów, uczynił uczestnikami swego uświęcenia i posłannictwa. Oni zaś w sposób prawomocny przekazali misję swego posługiwania w różnym stopniu różnym osobom w Kościele. Tak oto kościelne posługiwanie, ustanowione przez Boga, jest sprawowane na różnych stopniach święceń przez tych, którzy już od starożytności noszą nazwę biskupów, prezbiterów i diakonów” (KK 28). Instytucja diakonatu rozwijała się w Kościele zachodnim bez przeszkód aż do V wieku. Później, z różnych przyczyn, rozpoczął się jej powolny schyłek. Doszło do tego, że diakonat pozostał jedynie etapem przejściowym dla kandydatów do święceń kapłańskich.
Sobór Trydencki nakazał, aby przywrócono diakonat stały, tak jak było to w starożytności, z właściwą mu funkcją w Kościele. Decyzja ta nie została jednak zrealizowana. Zalecenie ponowił Sobór Watykański II, mówiąc wyraźnie o możliwości przywrócenia diakonatu stałego w posłudze słowa, liturgii i miłości Ludowi Bożemu (zob. KK 29; por. DM 16). Za wprowadzeniem w polskich diecezjach diakonatu stałego w ostatnich latach przemawia przede wszystkim potrzeba ukazania go jako właściwego i trwałego stopnia hierarchicznego dla ożywienia wspólnot chrześcijańskich.
Jak wskazuje samo słowo „diakonat”, jego istotą jest służba. Diakonat ma urzeczywistniać to, co Jezus powiedział o swojej misji: „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10, 45). Takie też jest od samego początku powołanie i zadanie diakona. Apostołowie, oddając się bardziej modlitwie i posłudze słowa, wybierają siedmiu mężów, aby pełnili posługę miłości, opiekując się ubogimi. Ta służba – jak przedstawia to św. Łukasz – nie zamyka się wyłącznie w dziełach miłosierdzia, gdyż wielokrotnie w Dziejach Apostolskich spotykamy diakonów głoszących słowo Boże i nauczających. Służba innym to nie kara, czy uciążliwe brzemię. Służba innym to miłość. Naśladowanie Chrystusa – Sługi ma więc szczególne znaczenie dla diakonów, bo
w ich przypadku, ze względu na święcenia, kładzie się wyraźny akcent właśnie na służbę. Szczególnym zadaniem diakonów jest więc ukazywanie postawy służby przez spełnianie wszystkich właściwych im funkcji. Jeśli ich posługiwanie jest zgodne z tym duchem, uobecniają oni jaśniej charakterystyczny rys oblicza Chrystusa: służbę. Są nie tylko „sługami Boga”, lecz również swych sióstr i braci.
Diakonat nie stanowi części kapłaństwa i nie pociąga za sobą funkcji kapłańskich. Diakon jednak przynależy do stanu duchownego. Jest on przeznaczony do służby na różnych płaszczyznach: najpierw w dziedzinie miłosierdzia, potem podczas liturgii, a następnie przy wykonywaniu różnych innych zadań duszpasterskich (por. KK 29; KPK, kan. 1008 i 1009).
Posługą najbardziej typową dla diakona jest pełnienie dzieł miłosierdzia, poprzez niesienie pomocy najbardziej potrzebującym oraz animowanie różnorakich działań charytatywnych. Zadaniem diakona stałego jest także głoszenie słowa Bożego, może on głosić homilie i kazania oraz prowadzić katechezę parafialną. Diakon stały wypełnia również posługę liturgiczną poprzez wykonywanie czynności diakońskich podczas sprawowania sakramentów: udzielanie chrztu, rozdzielanie Komunii Świętej, asystowanie i błogosławienie związków małżeńskich, udzielanie wiatyku umierającym (por. KK 29; RFD 9) oraz przewodniczenie nabożeństwom (np. różańcowe czy Gorzkie Żale), sprawowanie sakramentaliów, przewodniczenie obrzędowi żałobnemu i pogrzebowemu. Starożytny tekst Didascalia Apostolorum (III w.) zachęca diakonów, by czerpali natchnienie z ewangelicznego epizodu umycia nóg: „Jeśli Pan to uczynił - czytamy - wy, diakoni, nie wahajcie się czynić tego wobec chorych i słabych, ponieważ jesteście robotnikami prawdy, na wzór Chrystusa”. Diakonat wzywa, aby iść za Jezusem w postawie pokornej służby, wyrażającej się nie tylko w dziełach miłosierdzia, lecz przenikającej i kształtującej cały sposób myślenia i działania.
Jak wspomniałem w liście adwentowym, od dłuższego czasu słyszę z wielu stron prośby, aby w naszej diecezji wprowadzić urząd diakona, nie związanego z przygotowaniem do kapłaństwa, ale sprawowany na sposób stały przez mężczyzn żyjących samotnie lub małżonków. W ostatnim czasie, rozważając te prośby, odbyłem wiele rozmów i konsultacji w różnych gremiach, zgodnie z przepisami prawa kanonicznego. Ostatecznie 25 stycznia br. wydałem dekret ustanawiający posługę diakona stałego w diecezji kaliskiej. Przed nami droga wprowadzania tego urzędu. Potrzeba zatem naszej wspólnej modlitwy za osoby powołane przez Chrystusa do tej misji, o umiejętność odczytania Bożego zaproszenia, ale także odwagę w jego podjęciu i realizacji. Ale trzeba nam także modlitwy, byśmy jako wspólnota umieli przyjąć te powołania, szczególnie parafie, w których będą posługiwać przyszli diakoni. Ufam, że posługa diakonów może być bardzo pomocna dla ożywienia i rozwoju naszych parafii.
Otwierając diakońską drogę służby w Kościele kaliskim, pragnę zaprosić wszystkich, którzy rozpoznają w sobie powołanie do tej posługi, posługi na całe życie, aby zgłaszali się do swoich proboszczów, a potem do Ośrodka Formacji Diakonów Stałych Diecezji Kaliskiej do 15 marca br. (bliższe informacje na stronie internetowej diecezji). Oczywiście co roku będziemy to zaproszenie ponawiali. Formacja kandydatów będzie trwała trzy i pół roku i zakończy się przyjęciem święceń oraz podjęciem posługi w konkretnej parafii. W rozeznawaniu powołania ważne jest szczere, osobiste przekonanie o powołaniu przez Boga rozpoznane na modlitwie, gotowość do służby w Kościele, ale także - w przypadku kandydatów zamężnych - zgoda małżonki i najbliższej rodziny oraz rozeznanie zdatności przez wspólnotę Kościoła. Powołanie zawsze jest darem, o który modli się Kościół, a powołany pokornie rozeznaje i go przyjmuje.
Niech Dobry Bóg błogosławi naszej Diecezji, niech Jego błogosławieństwo towarzyszy osobom, które w sercu odkrywają zaproszenie do diakońskiej służby Kościołowi, niech towarzyszy naszym wspólnotom, aby pełniej żyły ewangelicznym duchem służebnej miłości i przez to przyciągały wielu do Chrystusa.
Wasz biskup Damian Bryl
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!