Nowo konsekrowany
Choć parafia w Kaliszkowicach Kaliskich ma dopiero 70 lat, to w świątyni w ołtarzu posoborowym znajdują się relikwie pochodzących z III wieku świętych męczenników. Kościół ten został konsekrowany niedawno 1 października tego roku.
Po raz pierwszy wieś Kaliszkowice wymieniona została w źródłach pisanych w 1213 roku. Wchodziła wówczas w skład parafii Kotłów. Podział na Kaliszkowice Kaliskie i Kaliszkowice Ołobockie związany był z oddaniem tych wiosek dla utrzymania klasztorów klarysek w Kaliszu i cysterek w Ołoboku. Zakonnice zbudowały własnym kosztem kaplicę, która nosiła wezwanie św. Rocha. W XVIII wieku pełniła ona funkcję sukursalną parafii Kotłów i została zlikwidowana w 1820 roku, co wiązało się ze zniesieniem kaliskiego konwentu klarysek i przejęciem ich majątku przez pruski rząd zaborczy. Natomiast dawne dobra zakonne przejęła niemiecka rodzina Malzenów.
Wieloletnie dzieło wielu
Kolejne daty dokumentujące życie duchowe mieszkańców mówią o tym, że tuż po II wojnie światowej w 1946 roku we wsi zorganizowano kaplicę, w budynku dawnej szkoły ewangelickiej. Obsługiwali ją księża z parafii Kotłów, jako kaplicę filialną. 18 lutego 1952 roku tamtejszy proboszcz ks. Wacław Góra wystosował do Kurii Metropolitalnej w Poznaniu wniosek z prośbą o utworzenie w Kaliszkowicach Kaliskich samodzielnej parafii, co spotkało się aprobatą. I tak jeszcze tego samego roku, 11 września, została ona erygowana przez abpa Walentego Dymka.
Pierwszym proboszczem i organizatorem parafii został ks. Feliks Nowicki, który pełnił swoją funkcję przez 20 lat. Skonsolidował on wiernych i ożywił ducha religijnego. Przystąpiono również do przebudowy budynku szkoły, w którym znajdowała się kaplica, na kościół parafialny. Prace trwały kilka lat. Kolejni proboszczowie, jak ks. Marian Kozłowski i ks. Stefan Stachowiak kontynuowali dzieło poprzednika. Ks. Stachowiak ponadto wprowadził nabożeństwo Nowenny do MB Nieustającej Pomocy. Natomiast kolejny proboszcz, ks. Stanisław Szymański przy wielkim zaangażowaniu parafian rozpoczął budowę kościoła, która zakończyła się w 1992 roku. A jeśli już mówimy o dziełach księży proboszczów, to warto jeszcze zaznaczyć, że kolejny z nich ks. Grzegorz Klapa zbudował dzwonnicę i kaplicę przedpogrzebową. Zajął się również terenem wokół świątyni, tworząc piękny park z grotą Matki Bożej oraz figurami świętych.
Obecnie (od 9 lat) proboszczem jest ks. Szymon Grzeszkiewicz, który kontynuuje dzieło swoich poprzedników, a można powiedzieć, że poszedł o krok do przodu i całkowicie odmienił wygląd świątyni, upiększył w każdym calu. Dodatkowo doprowadził do konsekracji kościoła, która odbędzie się po 70 latach erygowania parafii. Przypomnę jeszcze dwie ważne daty, a mianowicie 8 maja 1989 roku, kiedy to ówczesny biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Stanisław Napierała wmurował kamień węgielny pochodzący z archikatedry poznańskiej. A następnie w 1994 roku ks. bp Napierała jako już Ordynariusz diecezji kaliskiej, dokonał poświęcenia kościoła pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie.
Prostokąt, a jednak krzyż
Świątynia posiada współczesny kształt architektoniczny, wznosi się na rzucie prostokąta. Budynek składa się z jednej nawy, do której dostawione są z obu jej stron dwie, również prostokątne kaplice. Kościół nakryty jest dachem dwuspadowym, którego środkowy fragment, wsparty na kaplicach, wysunięty jest wyżej. W miejscu różnicy tej wysokości umieszczono mozaikę z kolorowych, prostokątnych szkieł. Równie barwny otwór okienny znajduje się nad wejściem do świątyni. Wewnątrz te różnokształtne okna oświetlają emporę chóralną. Empora ta ulokowana jest wewnątrz kruchty, która jest dobudowana do elewacji frontowej.
Wnętrze kościoła, jak można się domyślać, jest utrzymane w nowoczesnym, współczesnym stylu. Jeszcze kilka dni wyglądało zupełnie inaczej, a szczególnie część prezbiterialna. Ta wydzielona trójstopniowym podestem przestrzeń była bardzo skromna, na ścianie umieszczony był tylko obraz przedstawiający Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie i tabernakulum.
Na jeszcze większą chwałę
To, co można było zobaczyć w świątyni jeszcze kilka tygodni temu to już historia, bo w ostatnim czasie ks. Szymon, proboszcz parafii dokonał wielu zmian, wnętrze kościoła zyskało nowy charakter dzięki nowym „meblom” sakralnym. „Meblom”, które stworzyły całkiem nową część prezbiterialną. Pojawił się dużych rozmiarów ołtarz naścienny wykonany z drzewa jesionowego. Gdzie w centralnym miejscu znalazł się obraz przedstawiający Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie. Po bokach patronki parafii, w osobnych wnękach zostały postawione figury świętych. Po jednej stoi św. Józef, a po drugiej św. Antoni. Oczywiście w centrum znajduje się tabernakulum, którego drzwiczki pochodzą z poprzedniego tabernakulum.
W tej części świątyni nowy jest także ołtarz posoborowy, gdzie umieszczone są relikwie św. Maksymina i św. Wiktoryna, które w świątyni w Kaliszkowicach Kaliskich są od zawsze. Są to relikwie ojca i syna - męczenników z III wieku. To był ojciec i syn pochodzący z dzisiejszej Algierii. Maksymilian zginął jako pierwszy w 251 roku, gdyż odmówił służby wojskowej, natomiast ojciec był legionistą i również zginął. Relikwiarz przez długie lata nie miał swojego stałego miejsca, bywało, że znajdował się w szafie na zakrystii. Dziś ten ponad dwudziestowiekowy relikwiarz znajduje się w jednym z bocznych ołtarzy, do których jeszcze wrócimy w tym materiale.
Mówiąc jeszcze o nowych elementach, które pojawiły się w kościele w ostatnich dniach, to należy do nich ambona, miejsce przewodniczenia i nowy krzyż na belce, na którym zawisł Chrystus. Wcześniej w tym miejscu była tylko postać samego Chrystusa bez krzyża. Dziś na odnowionej ścianie, gdzie nie ma już zdobień, zawisł nowy krzyż z odnowioną rzeźbą Chrystusa.
Boczne, ale równie ważne
W świątyni są jeszcze dwa ołtarze boczne usytuowane w bocznych kaplicach. Jeden z nich dedykowany jest Matce Bożej Nieustającej Pomocy, do której, jak już wspomniałam, ks. Stachowiak wprowadził nabożeństwo nowenny. W tej części na postumencie ustawiona jest figura św. Jana Nepomucena. Po przeciwległej stronie świątyni znajduje się kaplica dedykowana św. Ojcu Pio, gdzie znajduje się obraz Świętego, jak i jego relikwie, oraz obraz Miłosierdzia Bożego. Pomiędzy obrazami zawisł krucyfiks. Na ścianach świątyni rozmieszczone są stacje Drogi krzyżowej w formie drewnianych płaskorzeźb i zacheuszki, które miały swój debiut w sobotę, 1 października.
Tylną część kościoła wypełnia, wspominana już empora chórowa wsparta na kolumnach. Jej balustradę zdobią płaskorzeźby ukazujące papieża św. Jana Pawła II, bł. ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz pierwszego biskupa kaliskiego Stanisława Napierałę. A wychodząc na zewnątrz, na ścianach świątyni znajdują się tablice upamiętniające ks. Feliksa Nowickiego, pierwszego proboszcza parafii, oraz ks. Stanisława Grzesiaka, który zginął w 1944 roku w Porycku na Wołyniu, miał zaledwie 34 lata, a w kapłaństwie zaledwie 10 lat. Przy świątyni znajduje dzwonnica, gdzie znajdują się trzy dzwony o imieniu: Maryja - ze sceną zwiastowania, św. Jan Paweł II - z jego wizerunkiem oraz św. Józef kaliski - z obrazem św. Rodziny. ■
Arleta Wencwel-Plata
Zdjęcia: Monika Głąb
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!