Najczęściej wymieniane imię
Co najbardziej interesuje cały świat,
nawet ten niekatolicki w tych dniach poprzedzających konklawe?
Oczywiście nazwiska faworytów na Piotrową sukcesję. Mamy „przeciek”!
Nasi uważni Czytelnicy z pewnością orientują się, że kardynał Timothy Dolan, arcybiskup Nowego Jorku, należy do moich ulubionych hierarchów i już kiedyś pojawił się w tej rubryce, właśnie z okazji otrzymania kardynalskiego kapelusza. Niestety, ku mojemu ubolewaniu, raczej nie on zostanie kolejnym następcą Świętego Piotra, a przynajmniej on sam raczej nie dopuszcza takiej możliwości, ponieważ na stwierdzenie dziennikarzy, że jest on jednym z papabili odpowiedział, że jeśli ktoś tak uważa, to musiał się napalić marihuany.
Oczywiście poczucie humoru to nie jest jego jedyny atut, kardynał Dolan jest też fantastyczny w komunikacji. Z konklawe napisał kolejny list do swoich diecezjan. Przede wszystkim prosił ich o modlitwę, zwłaszcza do św. Józefa (!)
podkreślając, że również kardynałowie spędzają wiele czasu na modlitwie. Według Dolana są oni ponownie w Wieczerniku stając wobec tych samych problemów, wobec których stali niegdyś Piotr i towarzysze, czyli jak skuteczniej uczynić obecnym Jezusa, Jego słowo i zaproszenie dla świata, który choć szuka zbawienia i wieczenej prawdy jest jednocześnie wątpiący, sceptyczny i sfrustrowany.
„Pewnie was to zszokuje, ale dyskutujemy na takie tematy, jak przekazywanie wiary, sprawowanie sakramentów, szukanie tych, którzy odeszli, pomoc chorym i słabym, wspomaganie naszych kapłanów, diakonów i osób konsekrowanych, wspieranie małżeństw, rodzin i obrona godności małżeństwa, ochrona życia i odnowienie powołania do świętości danego Kościołowi. To są wielkie tematy! Możecie być zdziwieni, bo chodzą plotki, że mówimy tylko o korupcji w Watykanie i seksualnych nadużyciach. O nich też, ale nie one dominują”.
Na koniec Dolan odpowiada na pytanie, czy jest jakieś imię częściej wymieniane od innych na „konklawowej” giełdzie. Jest: Najświętsze Imię Jezus!
Świetnie! Nawet, jeśli „Opiekun” wyjdzie już po ogłoszeniu nowego papieża, nie będzie nieaktualny.
ks. Andrzej Antoni Klimek
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!