Na fundamencie parafii
Na początku maja czcimy w Polsce Maryję Królową Polski i właśnie boczny ołtarz z jej Jasnogórskim wizerunkiem znajduje się
w kościele filialnym pw. św. Andrzeja Boboli w Grudzielcu. Patron tej świątyni i całej Polski nazywany jest obrońcą wiary.
Kościół we wsi Grudzielec to filia parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sobótce, której proboszczem od 1998 roku jest ks. kanonik Jan Ignasiak. Ta wieś położona jest około 15 kilometrów na północ od Ostrowa Wielkopolskiego, ale w dekanacie gołuchowskim.
Dzięki ofiarom i pracy
Kościół w Grudzielcu wybudowano w latach 1983 – 1984. Wznoszono go dzięki ofiarom i pracy parafian, szczególnie z Grudzielca i Grudzielca Nowego. Inicjatorem jego budowy był ówczesny proboszcz parafii Narodzenia NMP w Sobótce ks. Wenanty Lisiecki, który opisał etapy powstawania świątyni w kronice parafialnej. Najpierw potrzebny był teren pod jej budowę, dlatego rolnik z Grudzielca Józef Jankowski 25 lutego 1983 roku przepisał działkę o powierzchni 0,35 ha na rzecz parafii w Sobótce.
Jeszcze tego samego roku 29 czerwca wytyczono fundamenty świątyni pw. św. Andrzeja Boboli. Z kolei prace ziemne rozpoczęto 4 lipca, a zakończono 10 sierpnia 1983 roku. Jak zanotował w kronice Ks. Proboszcz, od 1 września rozpoczęto stawianie murów. Wiadomo, że uczestniczyli w tym murarze ze wszystkich wiosek parafii i te prace trwały do 10 września 1983 roku. W tym czasie postawiono mury zaplecza katechetycznego i rozpoczęto wznoszenie murów głównej kaplicy. Następnie na jakiś czas przerwano budowę ze względu na rozpoczęcie prac polowych.
Ale już 27 września 1983 roku nastąpiło poświęcenie rozpoczętej budowy i kamienia węgielnego. Stał się nim fragment muru wyjętego z fundamentów kościoła parafialnego, który zamurowano w fundamentach powstającej świątyni w Grudzielcu. „W ten sposób uczyniono rodzaj łącznika między XIII-wieczną świątynią w Sobótce z budowanym domem Bożym w Grudzielcu. Tego doniosłego aktu w obecności naszych parafian dokonał ks. biskup Zdzisław Fortuniak z archidiecezji poznańskiej”. Na uroczystości zgromadzili się parafianie z Grudzielca i Grudzielca Nowego, a także z pozostałych wiosek parafii. To było dla nich wielkie wydarzenie. „W miejscu budowy nowego domu Bożego pierwszy raz rozległy się słowo Boże i pieśni wielbiące dobroć Bożą. W dekoracji umieszczono obraz św. Andrzeja Boboli z napisem: Św. Andrzeju Bobola, módl się za nami” - relacjonował dalej ks. proboszcz Lisiecki.
Dwa dzwony
Pierwsza Msza św. odpustowa ku czci św. Andrzeja Boboli u Grudzielcu została odprawiona w niedzielę, 19 maja 1985 roku. Uroczystość odpustową poprzedziło zamontowanie 7 maja obrazu św. Andrzeja Boboli. Tuż obok świątyni znajduje się wieża z dzwonnicą. Jej wznoszenie rozpoczęto 14 lipca 1985 roku. Wiadomo też, że w tym samym roku matki dzieci przystępujących do I Komunii Świętej zebrały ofiary na monstrancję, a ojcowie na puszkę, kielich wraz z pateną. Natomiast w 1986 roku z ofiar komunijnych zakupiono obraz Matki Bożej Częstochowskiej do bocznego ołtarza. Boazerię do kościoła zakupiono w czerwcu 1992 roku w zakładzie pana Lisa w Radłowie. Rok później 18 maja rozpoczęto prace ziemne związane z położeniem chodnika wokół świątyni.
Szczególnym dniem dla parafian stał się 24 października 1994 roku kiedy na wieży zamontowano dwa dzwony. Ich wykonane zostało zlecone Zakładowi Ludwisarskiemu - mistrzowi rzemiosła artystycznego Saturninowi Skubiszyńskiemu w Poznaniu. Wcześniej o zakupie dzwonów z dobrowolnych ofiar zdecydowali mieszkańcy Grudzielca i Grudzielca Nowego podczas kolędy. Finansowo pomogli im mieszkańcy innych wiosek należących do parafii Sobótka. Do wsi dzwony przywieziono właśnie 24 października. Wiadomo, że duży dzwon waży około 400 kilogramów. Znajduje się na nim wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej i napis „Jasnogórska Królowo Polski, módl się za nami”, herb papieża Jana Pawła II i napis „Totus Tuus. Parafia Sobótka, kościół w Grudzielcu. Staraniem ks. proboszcza Wenantego Lisieckiego. Fundacja parafian 1994 r.”. Natomiast dzwon mniejszy waży około 300 kilogramów. Znajduje się na nim wizerunek św. Andrzeja Boboli oraz herb i wizerunek Jana Pawła II, napisy „Św. Andrzeju Bobolo, módl się za nami”, „Totus Tuus, parafia Sobótka, kościół w Grudzielcu, AD 1994 r.”. Uroczystość poświęcenia dzwonów przez ówczesnego biskupa kaliskiego ks. bpa Stanisława Napierałę odbyła się 14 maja 1995 roku.
Maryja z koroną
Teraz kościół w Grudzielcu przedstawi się nam z zewnątrz i wewnątrz. Powstał na planie prostokąta i jest przykładem architektury współczesnej. Budynek pokryto płaskim dachem i z jednej jego strony wybudowano część katechetyczną. Wejście do świątyni znajduje się przy ścianie południowej. Wchodzi się do niej przez niewielką kruchtę. Nad podwójnymi drzwiami w ścianie frontowej umieszczono okno, a wyżej metalowy krzyż.
Wnętrze kościoła pokryte zostało płaskim, drewnianym stropem z listew. Prezbiterium zamknięto prostą ścianą, na której nad tabernakulum umieszczono wizerunek patrona kościoła, czyli św. Andrzeja Boboli, a z jego dwóch stron symbole eucharystyczne. Po prawej zobaczymy kłosy zbóż i rybę, a po lewej Hostię z kielichem oraz winne grona. W prezbiterium znajduje się jeszcze tabernakulum, ołtarz i ambona.
W kościele znajduje się również boczna kaplica z ołtarzem Matki Bożej Częstochowskiej. To Królowa Polski, dlatego nad obrazem Pani Jasnogórskiej umieszczono koronę, a pod literę M z krzyżem. Natomiast po jego bokach namalowane zostały lilie, czyli symbol Maryi przypominający o jej dziewictwie, czystości, świętości i niezrównanemu pięknu. Wychodząc z kaplicy zobaczymy figurę Niepokalnie Poczętej i rzeźbę św. Józefa z Jezusem, którzy „znajdują się” najprawdopodoniej w warsztacie ciesielskim opiekuna Syna Bożego, ponieważ w rękach trzyma On dłuto i młotek.
Natomiast z prawej strony prezbiterium w nawie zawieszono obraz ukazujący Matkę Bożą Wspomożycielkę Wiernych. Wizerunek przypomina mi figurę Matki Bożej z sanktuarium w Twardogórze. W świątyni zobaczymy też między innymi: pamiątkową tablicę przypominającą o papieżu Polaku Janie Pawle II, obrazy Świętej Rodziny i Jezusa Miłosiernego z napisem „Jezu ufam Tobie”.
Patron - męczennik
Na koniec warto dodać parę słów wyjaśnienia, kim jest patron świątyni. Św. Andrzej Bobola urodził się 1591 roku. W wieku 20 lat wstąpił do jezuitów w Wilnie i tam otrzymał święcenia kapłańskie. Z kolei gdy był już po 60. trafił do Pińska na Polesiu (obecnie to teren Białorusi). Jako wędrowny misjonarz i kaznodzieja odwiedzał okoliczne wsie - katolików i prawosławnych. Przyczynił się do wielu nawróceń, nazywano go „duszochwatem”, czyli łowcą dusz.
Po wybuchu powstania Chmielnickiego na Ukrainie w 1657 roku zrobiło się niebezpiecznie również na Pińszczyźnie, o. Bobola wyjechał więc z Pińska. Jednak kozacy dopadli go na drodze między wsiami Janów i Peredił, właśnie tam zaczęło się jego męczeństwo. Nie będę go opisywać dodam tylko, że watykańska Kongregacja ds. Świętych Obrzędów i Ceremonii niemal 100 lat później stwierdziła: „w historii Kościoła nie zanotowano drugiego równie tak okrutnego”. Kiedy czyta się relacje świadków, trudno uwierzyć, że można znieść tak wiele. Kozacy męczyli go dlatego, że był polskim katolickim księdzem. O. Andrzej Bobola zginął 16 maja 1657 roku. Z okazji 300. rocznicy jego śmierci papież Pius XII wydał encyklikę mu poświęconą. Został beatyfikowany w 1853 roku, kanonizowany w 1938 roku, a w 2002 roku ogłoszony jednym z patronów Polski. Jego święto obchodzimy 16 maja. ■
Tekst Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!