TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 14:27
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Mocni wiarą i nadzieją

Mocni wiarą i nadzieją

lednica

Lednica to za każdym razem duże przeżycie dla młodych ludzi. Przyciąga ich tam sam Jezus, ojciec Jan Góra, ale przede wszystkim także inni młodzi ludzie. Jest to często miejsce spotkań osób z całej Polski, które dawno się nie widziały. Nic tak przecież nie umacnia przyjaźni i życia wspólnymi wartościami chrześcijańskimi, jak modlitwa we wspólnocie.  Tegorocznym uroczystościom na Polach Lednickich towarzyszyło rozdawanie „kluczy do nieba”. W symbolikę tę włączył się Kalisz, który wysłał na Lednicę delegację z kluczem do bram miasta. Klucz, opatrzony łacińskim napisem informującym, że Kalisz to najstarsze z polskich miast, został przekazany Ośrodkowi Jana Pawła II na Polach Lednickich. Ma to oznaczać otwarcie kaliszan na wiarę, drugiego człowieka oraz przywiązanie do nauki i dzieła życia Jana Pawła II. 

 

XV Spotkanie Młodych na Polach Lednickich odbyło się w upalną sobotę 4 czerwca. Hasłem tegorocznych wydarzeń nad jeziorem Lednickim były słowa „JP II: Liczy się świętość”. Młodzież dziękowała Chrystusowi za możliwość przyglądania się na własne oczy życiu  Papieża-Polaka. Podziękowania miały formę modlitwy oraz tańca i śpiewu, bo młodzi wierni wyznają zasadę, że kto śpiewa modli się podwójnie. Nad całością, jak co roku, czuwał ojciec Jan Góra OP, duszpasterz akademicki.  

Lednickie spotkanie miało charakter szczególny, ponieważ odbyło się w 20-lecie bierzmowania młodzieży świata podczas VI Światowego Dnia Młodzieży w Częstochowie oraz w 14-lecie przybycia na Pola Lednickie Ojca Świętego Jana Pawła II, który przeprowadził wiernych przez granicę czasu w III tysiąclecie.

Program spotkania opierał się na przesłaniach kierowanych przez Ojca Świętego Jana Pawła II do zgromadzonych na Lednicy w latach 1997-2004. Przypomniane zostało znaczenie chrztu i bierzmowania, odświeżono cel podróży każdego chrześcijanina do zbawienia. Ważnym punktem spotkania było błogosławieństwo narzeczonych. Klucz i skała pełniły funkcję symboli Lednicy 2011. 

Skałę młodzi mieli widzieć jako metaforę Chrystusa. Klucz do nieba i serca drugiego człowieka zawierał wyryte słowa z homilii inauguracyjnej pontyfikatu błogosławionego Jana Pawła II: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Z drugiej strony widniał napis: „Tobie dam klucze królestwa”. 

Egzamin z miłości i Eucharystii uwieńczył całość. - Wniebowstąpienie jest wywyższeniem naszej ludzkiej natury. To dzieło niebywale trudne, przekraczające ludzkie wyobrażenie, które dokonało się przez krzyż, a jego celem było doprowadzenie nas wszystkich do nieba – mówił do młodych podczas homilii o. Jacek Salij. Podkreślił, że świętość jest powołaniem każdego człowieka. - Ostatecznie liczy się świętość, liczy się to, abyśmy byli święci, abyśmy byli tam, gdzie Syn Boży - namawiał Dominikanin. Stwierdził również, że pytania zadawane przez kapłana podczas chrztu św. „Czy chcesz przyjąć chrzest?”, „Czy chcecie, aby wasze dziecko przyjęło chrzest?”, są w istocie pytaniami „Czy chcesz być święty”, „Czy chcecie, aby wasze dziecko było święte?”. Zachęcał młodych ludzi, by spróbowali odpowiedzieć sobie na pytanie, kim są i po co są w Kościele święci? Odpowiadając użył metafory, z której często korzystali Ojcowie Kościoła. - Pionowa belka krzyża wskazuje dwa kierunki, od Boga do nas i od nas do Boga. Kult świętych to wielkie dziękczynienie za życie i świadectwo wyniesionych na ołtarze. Belka pozioma natomiast to wezwanie do naśladowania świętych. To także ich wstawiennictwo za nas, poprzez które buduje się Kościół Boży, który obejmuje wszystkie pokolenia - mówił Kaznodzieja. Wiele razy przypominał także postać błogosławionego Jana Pawła II. - Bez Papieża Polaka i wielkiego prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego sytuacja Kościoła w Polsce byłaby dziś prawdopodobnie zupełnie inna. Jan Paweł II nie bał się niczego, wiedział, że świat, w którym żyjemy jest światem Bożym. Gdybyśmy choć w tym jednym próbowali go naśladować, to jakże bardzo zmieniłby się Kościół w Polsce i nasze społeczeństwo – mówił ojciec Jacek.

Wśród nowości lednickich pojawiła się pieśń „Jesteśmy mocni wiarą i nadzieją”. Scenografia Bramy-Ryby została wzbogacona płaszczem Jana Pawła II. Płaszcz został zawieszony na szczycie konstrukcji, obok wielkiej sieci i portretu Papieża. W procesji niesiono krzyż, który „towarzyszył” Janowi Pawłowi II w czasie jego odchodzenia do Domu Ojca oraz inne relikwie z nim związane. Nad Polami przeleciał helikopter, z którego pokładu w 1997 roku Papież pozdrawiał młodych ludzi czuwających pod Bramą. Podczas Mszy Świętej okazało się, że zabrakło hostii, tak wielu chciało przystąpić do Komunii Świętej. Gdy ogłoszono, że będzie można Ją  przyjąć w namiocie adoracji na końcu pola, przybył tam tłum młodzieży. Podczas kolejnych obrzędów można było dostrzec szczere poruszenie wielu osób. Szczególnie, gdy w procesji drogą Trzeciego Tysiąclecia niesiono Najświętszy Sakrament. Wtedy młodzież klęczała pogrążona w przejmującej ciszy. Jak zwykle wierni mogli wyspowiadać się w nietypowy sposób, czyli na łonie natury, przy dźwiękach muzyki. Około 1,5 tysiąca księży było do dyspozycji chcących wyznać swoje grzechy. Szacuje się, że ponad 80 tysięcy ludzi wzięło udział w XV Spotkaniu na Polach Lednickich.

Północ, czyli godzina 24.00 otrzymała miano „Godziny Ojca”. Zorganizowano na ten czas koncert ku czci błogosławionego Jana Pawła II. Nie zabrakło przejścia wiernych przez Bramę-Rybę.   

Niejeden uczestnik Spotkania Młodych przekonał się, że świętość może osiągnąć każdy chrześcijanin. Świętość okazała się ludzkim pojęciem, bliskim każdemu. Nie jest ona pustą definicją, lecz życiem wypełnionym miłością do Boga, bliźniego i samego siebie. Człowiek, który nie akceptuje siebie, nigdy nie będzie zdolny do obdarzenia uczuciem innych ludzi i w ten sposób może pozbawić się osobistego miana świętego. Kochajmy więc, a będziemy kochani.  

Anna Łoś


Jakub, 20 lat: O co chodzi z tą świętością? To moim zdaniem cel, do którego dąży każdy człowiek. Trudno jest osiągnąć ten cel, jednak jest to możliwe do zrealizowania. Wszystko, co ma jakąś wartość wymaga od człowieka dużego wysiłku. 

Ania, 19 lat: Jak rozumiem świętość? Jest to, mimo poważnej nazwy, bardzo ludzkie pojęcie. Każdy z nas powinien dążyć do świętości poprzez pokonywanie własnych słabości i walkę z pokusami współczesnego świata. Wiadomo, że trudno jest być świętym w stylu np. Jana Pawła II, ale możemy próbować być świętymi we własnym zakresie tzn. wspinając się na wyżyny swoich możliwości, bez porównywania się z innymi.

Olena, 17 lat: Czym jest dla mnie świętość? Myślę, że nie powinniśmy zastanawiać się nad świętością. Najważniejsze jest to, aby żyć pełnią życia nie raniąc przy tym siebie i innych. Ważniejsze od słów są czyny.

 

 

Rozmowa z uczestniczką XV Spotkania Młodych
nad Jeziorem Lednickim Emilią Cieloch (19 lat, tegoroczna maturzystka)

 

Anna Łoś: Czym różniła się ta Lednica od zeszłorocznej?

Emilia Cieloch: Przede wszystkim hasłem spotkania oraz przesłaniem. Lednica 2010 skupiała się na temacie: „Kobieta - dar i tajemnica”. Byliśmy ubrani na biało. Każdy uczestnik dostał słoik miodu i książkę „Eros et iuventus”. Lednica 2011 poruszała kwestię świętości. 

 

Jak pojmujesz słowo ,,świętość”?

Świętość osiąga się dzięki Bogu i Jego pomocy, ale także poprzez własny wysiłek, stanowiący odpowiedź na tę łaskę. Dążenie do świętości może wyglądać różnie u różnych ludzi. Wiąże się to z różnorodnymi powołaniami w Kościele. Świętość więc to realizacja własnego, indywidualnego powołania. Czym innym jest świętość Papieża, czym innym księdza, siostry zakonnej, a czym innym osoby świeckiej, żyjącej np. w małżeństwie.

Czy łatwo jest być świętym?

Uważam, że droga do świętości jest pełna zasadzek. Teoretycznie każdy może być świętym na swój sposób, jednak w praktyce okazuje się to trudnym do zrealizowania celem. 

 

Jak rozumiesz tegoroczne hasło lednickiego spotkania: „JP II: Liczy się świętość”?

Moim zdaniem odnosi się to do wytrwałego znoszenia życiowych przeciwności i niesienia własnego krzyża. 

 

Czy świadectwo życia Jana Pawła II przy Chrystusie wpłynęło w jakiś sposób na twoją religijność?

Myślę, że tak. Jan Paweł II udowodnił mi, że życie w zgodzie z nauką Chrystusa jest możliwe i daje wiele radości.

 

Kto może być autorytetem we współczesnym świecie dla młodego człowieka?

Funkcję autorytetu może pełnić każdy, lecz nie każdy na takie miano zasługuje. Uważam, że należy żyć w taki sposób, aby być autorytetem dla samego siebie.  

 

Jaka forma modlitwy na Polach Lednickich najbardziej ci odpowiadała?

Najmilej wspominam Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Modlitwę wypełniał śpiew i taniec.  

 

Co sprawia, że co roku młodzież tak licznie spotyka się na Polach Lednickich?

Na spotkanie nad Jeziorem Lednickim młodych przyciągają inni młodzi ludzie. Jedni dla drugich są przykładem na to, że nie są sami w swojej wierze. To budujące, kiedy widzi się nastolatków z różnych subkultur, dla których wspólnym mianownikiem jest modlitwa.

 

Co zmieniła w twoim życiu pierwsza wizyta na Lednicy?

Pierwszy raz odwiedziłam Lednicę w 2010 r. Spotkanie zmieniło moje podejście do modlitwy. Zrozumiałam, że modlić można się również przez taniec i śpiew. Rozmowy z Bogiem nie muszą być nudne, zwłaszcza, gdy wokół jest masa młodych wiernych.

 

Jak zachęciłabyś osobę niewierzącą do przybycia na Spotkanie Młodych?

Lednica nie potrzebuje specjalnej reklamy. Uważam, że jeśli ktoś jest niewierzący powinien przyjechać na Pola Lednickie, aby przekonać się na własne oczy, że skoro tysiące młodych ludzi modli się razem, to widocznie ma to sens i jest w tym coś mistycznego.

 

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję i pozdrawiam wszystkich tegorocznych maturzystów!

 


Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!