TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 06:50
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Młodzi mają marzyć, młode diecezje też

Młodzi mają marzyć, młode diecezje też

Kiedy człowiek kończy osiemnaście lat, dostaje dowód osobisty. W niektórych sytuacjach również prawo jazdy. Wydaje się wtedy, że marzeniom nie ma granic, sky is the limit (z angielskiego - „niebo jest granicą”). A co dostaje diecezja, kiedy kończy lat 25? Pytanie uzasadnione, bo diecezja to też żywy organizm, który się rozwija. Nie mam pojęcia, czy jest jakiś konkretny dar albo znak takiego jubileuszu, jedno jest pewne, że nasza diecezja na swoje 25-lecie otrzymała herb (plus parę innych dzieł, o których dowiecie się wkrótce). To bardzo dobrze, bo żyjemy w epoce obrazkowej i znaki są dzisiaj szalenie ważne. Znaki, które odsyłają. Ja nie będę tutaj szczegółowo wyjaśniał, do czego odsyła nasz herb, przeczytacie wewnątrz numeru, zatrzymam się jedynie na św. Józefie, którego w herbie symbolizuje lilia. O św. Józefie, jak zawsze pięknie, opowiedział ostatnio papież Franciszek: „To mężczyzna, który nie mówi, ale jest posłuszny, jest człowiekiem czułym, zdolnym do realizowania obietnic, aby stały się solidne, bezpieczne; mężczyzna zapewniający stabilność królestwa Bożego, Bożego ojcostwa, naszego usynowienia jako dzieci Bożych. Lubię myśleć o św. Józefie jako opiekunie słabości, również naszych słabości: jest zdolny, by sprawić zrodzenie wielu wspaniałych rzeczy z naszych słabości, także naszych grzechów”.
Sam ostatnio na własny użytek zastanawiałem się nad rolą Józefa, jako patrona od rzeczy, które nas przerastają, których się boimy, podobnie jak Józef bał się wziąć do siebie Maryję, a papież dołożył mi jeszcze element słabości. Opiekun słabości. Bardzo potrzebny nam ten patron, bardzo. Ale Franciszek powiedział jeszcze więcej. Przypomniał, że Józef otrzymał swoją misję we śnie i nawiązując do podwójnego znaczenia słowa „sen” w języku włoskim, które może być rozumiane również jako marzenia, określił go mianem „Opiekuna marzenia Boga”. Podkreślił, że marzeniem Boga jest zbawienie każdego z nas, a jest ono powierzone Józefowi: „Chciałbym dziś prosić, aby św. Józef wypraszał nam zdolność do marzenia, bo kiedy marzymy o rzeczach wspaniałych i pięknych, przybliżamy się do marzenia Boga, do tego, o czym Bóg marzy dla każdego z nas. Niech wyprasza ludziom młodym - bo Józef był młody - zdolność do marzeń, podejmowania ryzyka i trudnych zadań, które widzieli w swych marzeniach. I niech wyprasza nam wszystkim wierność, która zwykle wzrasta we właściwym nastawieniu - on sam był człowiekiem sprawiedliwym, rozwijał się w milczeniu - niewiele słów - i wzrasta w czułości zdolnej do strzeżenia swych słabości oraz słabości innych”.
To ja sobie pozwolę sparafrazować: Niech św. Józef wyprasza naszej młodej diecezji - bo Józef był młody - zdolność do marzeń, podejmowania ryzyka i trudnych zadań, które widzi w swoich marzeniach. Aby nasza diecezja spełniała marzenie Boga, jakim jest zbawienie każdego z nas. W końcu opiekunem tego marzenia jest św. Józef. Nasz św. Józef.

ks. Andrzej Antoni Klimek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!