TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 16 Sierpnia 2025, 16:05
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Matko wspomagaj nas - Granowiec, kościół pw. św. Antoniego Padewskiego i św. Jadwigi Śląskiej

Matko wspomagaj nas

Świątynia w Granowcu jest pod wezwaniem św. Antoniego Padewskiego i św. Jadwigi Śląskiej i oni na pewno opiekują się tą parafią. Jednak z ołtarza głównego spogląda Matka Boża Nieustającej Pomocy, do której modli się wielu przekraczających próg tego kościoła.


Kiedy docieramy do Granowca na probostwie zastajemy kartkę z informacją: „Jestem w kościele”. Ks. proboszcz Michał Pacyna czeka na nas właśnie na modlitwie przed Matką Bożą i jej Synem obecnym w Najświętszym Sakramencie.

Ewangelicy i katolicy

Mury kościoła w Granowcu w dekanacie odolanowskim były świadkami modlitw najpierw ewangelików. To do nich kiedyś należała ta świątynia, bo zdecydowana większość mieszkańców wsi do zakończenia I wojny światowej była wyznania ewangelicko - augsburskiego. Świątynia pochodzi z 1898 roku, a w 1907 roku dobudowano do niej wieżę. W okresie międzywojennym duża grupa ewangelików wyjechała do Niemiec i wtedy liczba ludności ewangelickiej i katolickiej wyrównała się. Wieś należała wówczas do pobliskiej parafii pw. św. Marcina w Odolanowie. Po II wojnie światowej do Granowca przyjechały rodziny przesiedlone z Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej. Opuszczony przez ewangelików kościół przekazano katolikom. Po jego przystosowaniu do sprawowana liturgii rzymsko-katolickiej został poświęcony. Msze św. i nabożeństwa odprawiali w nim księża z Odolanowa, Bogdaju i Sośni. Samodzielna parafia powstała w tej miejscowości w 1958 roku. Pierwszym proboszczem w Granowcu został ks. Adam Marciniak, potem w 1965 roku ks. kanonik Stefan Kühn, 36 lat później ks. kanonik Zdzisław Nagler, a od 2015 roku ks. kanonik Michał Pacyna.

Na zewnątrz i wewnątrz

Teraz parę słów o tym, co na zewnątrz i we wnętrzu kościoła. Niestety nie zachowały się szczegółowe dokumenty związane z jego budową. Wzniesiony został jako budynek jednonawowy z absydalnym prezbiterium i z dostawioną później czworoboczną wieżą, na której umieszczono zegary. Wieża została zwieńczona blaszanym dachem z krzyżem. Już w czasach nam współczesnych w oknach umieszczono witraże przedstawiające sakramenty święte.

Kiedy wejdzie się do wnętrza świątyni widać, że sklepienie w nawie zostało wykonane z drewna. Naprzeciw ołtarza głównego umieszczono prospekt organowy na chórze muzycznym, na którym namalowano śpiewające anioły. Jedna z ich twarzy odróżnia się od pozostałych. Podobno to twarz dziecka, które zachorowało i w ten sposób zostało upamiętnione.

Natomiast w ołtarzu głównym nad tabernakulum widać namalowaną w 1983 roku polichromię przedstawiającą Ostatnią Wieczerzę z ustanowieniem Eucharystii. Tu znajduje się też obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i napisem „Matko Nieustającej Pomocy - wspomagaj nas”. Pod nim znajduje się tabernakulum z pelikanem na drzwiach, który wskazuje na obecność Eucharystii. Nad Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie czuwają anioły. Teraz w okresie wielkanocnym ich miejsca zajęły figura Jezusa zmartwychwstałego i krzyż ze stułą. W kościele są dwa ołtarze boczne. W tym po prawej stronie widać obraz z patronką świątyni, czyli św. Jadwigą Śląską, i niewielką rzeźbę św. Antoniego Padewskiego. Z drugiej strony ołtarza głównego umieszczono krucyfiks, figury Maryi i św. Jana Apostoła. Niedawno, w Wigilię Paschalną w  kościele stanęła chrzcielnica z datami 966 - 2016. To pamiątka obchodzonej właśnie 1050. rocznicy chrztu Polski. Jeden z patronów świątyni - św. Antoni pojawia się także przed świątynią. Natomiast obraz ze Świętym można zobaczyć na probostwie. Malarz przedstawił na nim scenę cudu z Dzieciątkiem, kiedy Jezus ukazał się św. Antoniemu. Tuż obok umieścił lilię, symbol Maryi.

Błogosławiona od Miłosierdzia Bożego

Z parafią związana jest Błogosławiona od Miłosierdzia Bożego i nie chodzi tu o św. Faustynę. To bł. M. Gwidona od Miłosierdzia Bożego, nazaretanka i jedna z męczennic z Nowogródka, której poświęcona została tablica umieszczona na murach świątyni. Helena Cierpka urodziła się 11 kwietnia 1900 roku i mieszkała w Granowcu aż do momentu wstąpienia do Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. W 1936 roku przyjechała do Nowogródka, który w czasie II wojny światowej najpierw zajęli Rosjanie, a potem Niemcy. W 1942 roku doszło tam do pierwszej zbiorowej egzekucji. Potem, kiedy 18 lipca 1943 roku Niemcy aresztowali ponad 120 osób, nazaretanki postanowiły ofiarować swoje życie za przeznaczonych na rozstrzelanie więźniów. Ostatecznie większość z aresztowanych wywieziono na roboty do Rzeszy. Zagrożony egzekucją był również jedyny kapłan w tej okolicy ks. Aleksander Zienkiewicz. Siostry nazaretanki, a wśród nich s. Gwidona, 31 lipca 1943 roku zostały uwięzione na komisariacie. Następnego dnia, w niedzielę rozstrzelano je w podmiejskim lesie. Przed straceniem uklękły i modliły się. Dodam jeszcze, że na murze granowieckiego kościoła umieszczona została jeszcze jedna tablica upamiętniająca mieszkańców wsi, którzy zginęli w czasie II wojny światowej w obozach koncentracyjnych.

Męka i życie

Jadąc do tego parafialnego kościoła koniecznie trzeba zatrzymać się przy rozwidleniu ulic Odolanowskiej i Kolejowej. Można tam podziwiać przydrożny, wielofigurowy krzyż wykonany na zamówienie Jana Kurzawskiego w 1878 roku przez rzeźbiarza Pawła Brylińskiego. Przed wojną znajdował się on na podwórzu domu przy ul. Wiejskiej. Około 1970 roku został przeniesiony na obecne miejsce. Dzieło przedstawia Chrystusa ukrzyżowanego, a także postacie będące przy Jego męce: Matkę Boską Bolesną, św. Jana Ewangelistę i św. Weronikę. Pod stopami Jezusa przybity jest płaski rzeźbiony kielich. Zwieńczeniem dzieła jest rzeźba pelikana karmiącego krwią z piersi młode. Symbolizuje ona Chrystusa oddającego za nas swoje życie. Odnowiony krzyż poświęcił ks. bp Edward Janiak w 2014 roku.

 Renata Jurowicz
fot. Monika Rubas

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!