Kto ich wybawi z kłopotu?

Zmartwychwstanie Jezusa od początku pobudzało 
Jego przeciwników do działań dezinformacyjnych,
nic dziwnego, że nie brakuje ich i dzisiaj.

W poprzednim numerze „Opiekuna” pisałem o tradycji zakrywania krzyży w kościołach fioletowym płótnem. Wspomniałem wówczas również o średniowiecznym zwyczaju zasłaniania specjalną kurtyną całego prezbiterium na czas Wielkiego Postu, co według niektórych historyków, służyło również temu, aby niepiśmiennym i słabo zorientowanym wiernym przypomnieć, że jest Wielki Post, aby mogli przygotować się do Świąt Wielkanocnych. Myślę sobie, że w naszych postnowożytnych, liberalnych czasach wcale nie potrzeba kurtyny, bowiem o zbliżaniu się Świąt Zmartwychwstania przypomną nam zawsze nieprzyjaciele Kościoła, wytaczając właśnie w tym okresie mniejsze lub większe działa. A to jakaś ewangelia Judasza, albo odkryty „grób” Jezusa oczywiście z resztkami ciała, może też wejść na ekrany jakiś prowokacyjny film udający naukowość, albo najprościej: atak na finanse Kościoła, w którym półprawdy mieszają się z czystymi kłamstwami. Byle tylko ludzie, jeśli pójdą do kościoła mieli mieszane uczucia do swoich duchownych. Jest oczywiście jeszcze jeden sposób, w naszym kraju przećwiczony wielokrotnie: walka o usunięcie krzyży. 

W tegoroczny Wielki Tydzień wchodzimy przy akompaniamencie tych dwóch ostatnich, powiedzmy, „ćwiczeń” wielkopostnych. Ale ja się nimi wcale nie martwię. W 28 rozdziale Ewangelii wg św. Mateusza mamy opisane co zrobili wielcy ówczesnego świata, gdy dowiedzieli się, że grób Jezusa jest pusty: „po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: «Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu». Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego”.

Nie wiem, czy ci, którzy dzisiaj próbują podważyć czy rozmyć fundament naszej wiary, którym jest śmierć i zmartwychwstanie Jezusa dostają za to jakieś pieniądze. Natomiast jestem przekonany, że ich starania będą mieć podobny skutek jak kłamstwo opłaconych żołnierzy. A przed Jezusem Chrystusem Zmartwychwstałym, prędzej czy później zegnie się kolano wszystkich istot ziemskich i podziemnych, więc i ich kolano na pewno też. Ja im tego szczerze życzę radując się zmartwychwstaniem Pana.