TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 16:38
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Księga Wyjścia (15)

Księga Wyjścia (15)

Józefowe opowieści, 
rymem wprost z biblijnych treści 
Jezus znał je od kołyski, 
posłuchajmy zatem wszyscy

Następnego dnia o świcie,
Spuścił Pan Bóg błyskawice,
Które z gradem kraj zniszczyły
I ogromnie spustoszyły.
Drzewa były połamane
A zagrody zrujnowane.
Kto na polu był z tą chwilą,
To od gradu szybko ginął.
Przy tym plaga, Izraela,
Oczywiście nie dotknęła.
Władca więc Mojżesza wezwał
I pokornie się odezwał:
Cóż, tym razem też zgrzeszyłem.
Na gniew Boży zasłużyłem.
Proszę was, błagajcie Pana
Aby z nieba grad nie spadał.
Kiedy zniknie gradobicie
To na wolność zasłużycie.
Lecz niestety i tym razem,
Gdy Bóg zabrał ową plagę,
Władca słowa nie dotrzymał.
Dalej lud w niewoli trzymał.
Zatem Pan rzekł Mojżeszowi:
Znów nie spełnił mojej woli.
Idź i powiedz: „Faraonie!
Twarde wciąż jest serce twoje.
Bóg na lud cierpliwie czeka.
Jeśli ciągle będziesz zwlekał
I narodu nie wypuścisz,
Pan kolejną plagę spuści.
I tak, to co Egipcjanie,
Pochowali gdzieś przed gradem,
Pożre jutro, już od rana,
Inna z plag przez Boga dana.
Oto, wraz ze wschodnim wiatrem,
Na twój kraj szarańcza spadnie.
Nigdy takiej nie widziano,
Zniszczy wszystko co zostało.
Tak się stało oczywiście.
Cały kraj, w ziemi egipskiej,
Nawiedziła nowa plaga.
Więc faraon zaczął błagać:
Och Mojżeszu! Aaronie!
Chcę ukorzyć się przed Bogiem.
Wszystko zjada ta szarańcza,
Już żywności nie wystarcza.
Straszna klęska się szykuje,
Egipt wkrótce głód poczuje.
Przebłagajcie Boga swego,
Niech nie czyni nam nic złego!
Znów zgrzeszyłem a ma wina,
Na narodzie mym spoczywa.

Romcio Tomcio

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!