TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 16 Sierpnia 2025, 16:03
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Książka: ?Droga, Bruzda, Kuźnia?, film: "Cuda z nieba"

„Droga, Bruzda, Kuźnia” ?droga

„Droga, Bruzda, Kuźnia” to trylogia Josemarii Escrivy, która ukazała się w 2014 roku. Dzięki poręcznej formie wszystkie wskazówki tego Świętego można mieć zawsze pod ręką, a przydadzą się nie tylko w chwilach głębokiej refleksji, ale także na co dzień, szczególnie człowiekowi zagubionemu w gąszczu współczesnego świata. Każdy, kto po nie sięgnie ze zdziwieniem odkryje, że rady, które dawał św. Josemaria kilkadziesiąt lat temu są wciąż aktualne, zachęcają do pokory, cierpliwości w kształtowaniu charakteru i traktowania Chrystusa, jak żywego człowieka-Boga, a Jego nauki jako przyjacielskich sugestii, a nie zbioru nakazów i zakazów.

„Droga, Bruzda, Kuźnia” Josemaria Escriva, Wydawnictwo Święty Wojciech 2014, cena: 37 zł.

 

„Cuda z nieba”?

cuda nieba

Film „Cuda z nieba” oparty jest na prawdziwej historii (prawdziwych bohaterów można zobaczyć na końcu). Rodzina Beamsów wiedzie szczęśliwe

życie w okazałym domku, a tata właśnie zaciągnął kredyt, żeby stworzyć klinikę dla zwierząt. Pewnego dnia ich druga córka (mają ich trzy) zaczyna wymiotować i narzekać na bóle brzucha, a kolejni lekarze na chybił trafił stawiają nietrafione diagnozy. W końcu okazuje się, że Annie ma niedrożność jelit, której nie udaje się naprawić nawet podczas operacji - rodzice, szczególnie matka, podejmują walkę z chorobą. Kiedy najlepszy w USA pediatra podejmuje się eksperymentalnego leczenia dziewczynki, rodzicom zaczyna brakować pieniędzy, bo jest ono bardzo kosztowne, a Annie nie reaguje na leczenie tak dobrze jak powinna. Rodzice Annie są chrześcijanami, choroba dziecka i jego wielkie cierpienie wystawia ich wiarę na próbę - mimo licznych modlitw Bóg nie uzdrowił małej, a sąsiedzi sugerowali im grzeszne życie, za które Bóg ukarał ich chorobą dziecka. Matka przestaje chodzić na nabożeństwa, postanawia brać wszystko w swoje ręce i irytuje się na męża, który zachęca ją do ufności w Bożą Opatrzność. Cała rodzina zastanawia się, dlaczego kochający, wszechmocny Ojciec pozwala, by tak niewinna, dobra, radosna dziewczynka cierpiała i umierała z dnia na dzień. Kiedy Annie przebywa w szpitalu rozmawia z rówieśniczką chorą na raka - opowiada jej o Bogu, który zawsze jest przy niej i kocha ją. Przekazuje jej też swój łańcuszek z krzyżykiem. Dzięki temu dziewczynka przestaje bać się śmierci, choć jej ojciec był przeciwny rozmowom na tematy religijne. Kiedy rodzice pogodzili się już, że ich córeczka niedługo umrze i zabrali ją do domu ze szpitala, mała razem z siostrą wspięła się na wysokie drzewo, które okazało się spróchniałe w środku. Annie wpadła do środka drzewa z wysokości około dziewięciu metrów - mało, że nic jej się nie stało, to w cudowny sposób zniknęła jej choroba. Na zakończenie filmu Christie, matka dziewczynki, mówi o tym, że można żyć, jakby nic nie było cudem i tak jakby cudem było wszystko - podkreśla, że chociaż ich córka doznała cudu uzdrowienia, to codzienne małe cuda są ważniejsze - w miłości Boga i ludzi. 

Film nie daje prostych odpowiedzi, wyciska łzy, to prawda, ale wyraźnie pokazuje, że nie chodzi o spektakularne cuda, ale o to, że jeśli nawet wolą Bożą jest, by jakieś dziecko odeszło nieco wcześniej z tego świata, to dzięki obecności Boga nie będzie się bało śmierci - dzięki Niemu nikt nie powinien się bać, bo On jest zawsze blisko, choć niezbadane są Jego drogi. Poza tym dawno nie widziałam tak barwnych, doświetlonych, dobrze ujętych, skadrowanych i pomysłowych zdjęć w filmie. Obecnie można oglądać go w kinach. 

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!