DZIEJE POLSKI PEŁNE CUDÓW (1)
Król Chrobry i pierścień od Maryi
Niedawno opowiedzieliśmy sobie, jak to mały, niewidomy Mieszko, syn księcia Ziemomysła, przejrzał cudownie w czasie swych postrzyżyn, czyli kiedy miał mniej więcej 7 lat. Sądzę, że pamiętacie również, jak tamtejsi mędrcy dopatrywali się w uzdrowieniu chłopca znaku z Niebios, znaku zapowiadającego, że Mieszko - kiedy dorośnie - dokona czegoś bardzo ważnego. I tak się stało.
Mieszko jako dorosły książę nie tylko stanął na czele państwa Polan, z którego powstała Polska, ale i przyjął chrzest i zaprosił do swego kraju Chrystusa. Dzięki Mieszkowi Polska stała się krajem chrześcijańskim. Mieszko pojął za żonę czeską księżniczkę Dąbrówkę, a ona urodziła mu syna, któremu nadano imię Bolesław. W przyszłości Bolesław stał się pierwszym polskim władcą, który mógł nosić koronę i nazywać się królem, a nie jak dotąd - tylko księciem. Pewnego razu Bolesław udał się w wielkopolskie knieje na polowanie. W którymś momencie jechał na swym rumaku tak szybko, że zgubił z oczu swą drużynę. Zaczął się za nią rozglądać i wtedy usłyszał wycie psów. Podążył za ich głosami i wkrótce ujrzał przed sobą nadzwyczajny widok. Psy myśliwskie jego łowieckiej drużyny zgromadziły się wokół Matki Bożej siedzącej pod drzewem i trzymającej na kolanach zdjętego z krzyża Pana Jezusa, skulone w akcie pokłonu i skamlące. Bolesław upadł na kolana i jak mówi tradycja - Maryja wręczyła mu pierścień. Gdy widzenie się skończyło, Bolesław nazwany później Chrobrym, ufundował w miejscu objawienia kościół, który choć przebudowywany przez wieki, istnieje do dziś. W jego ołtarzu zaś stoi od stuleci cudami słynąca figura Matki Bożej z martwym Chrystusem w ramionach. Wokół miejsca cudu natomiast, wyrosła osada, którą nazywano Skulsk - od wspomnianych skulonych psów. Miejscowość ta położona jest 30 km od Konina i ma w herbie ten sam cudowny obraz, który zobaczył w czasie polowania Bolesław Chrobry.
Aleksandra Polewska
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!