Klub małych józefologów 1

KLUB MAŁYCH JÓZEFOLOGÓW

Józef Cieśla(k)

Witam dziś wszystkich bardzo karnawałowo i rozpoczynam od malutkiej powtórki. Powiedzieliśmy już sobie, dlaczego Święty Józef był supermenem. Ustaliliśmy też, że imię Józefa składa się z dwóch hebrajskich słów oznaczających „Bóg doda”. Dziś natomiast opowiem Wam troszkę o zawodzie, jaki wykonywał św. Józef. Nie wiem, czy ktoś z Was wie, jaką pracą zajmował się patron naszej diecezji, jednak jestem pewna, że każdy z Was słyszał choć raz w życiu o nazwisku Cieślak. Być może nawet, któreś z Was je nosi? Dlaczego mówię o tym nazwisku? Dlatego, że ma ono bardzo wiele wspólnego z zawodem św. Józefa i gdyby Opiekun Jezusa, żył w dawnej Polsce, najprawdopodobniej tak by się właśnie nazywał. A wszystko dlatego, że wykonywał zawód cieśli. Musicie wiedzieć, że bardzo dawno temu, ludzie nie mieli nazwisk. A ponieważ wielu z nich nosiło takie same imiona, to aby ich od siebie odróżnić nadawano im przydomki. I tak na przykład kiedy w jednej wsi było dziesięciu Józefów, to aby ich odróżniać mówiono: Józef Kowal (bo ten był kowalem); Józef Rudy (bo miał rude włosy); albo Józef Cieśla (bo wykonywał zawód cieśli). Z czasem te przydomki stały się nazwiskami i stąd mamy dziś nazwisko Kowalski, Szewczyk - od szewca, Krawczyk - od krawca, Piekarski - od piekarza. Albo Cieślak – od cieśli. A czym właściwie zajmował się cieśla? Otóż był to rzemieślnik, który pracował przy budowach. Nie murował jednak domów, ani ich nie tynkował. Robił natomiast całe mnóstwo konstrukcji z drewna, które były używane przy wznoszeniu rozmaitych budynków. Praca cieśli była bardzo ciężka i często niebezpieczna, bo na budowach w dawnych czasach często zdarzały się różne wypadki. By być cieślą trzeba było być człowiekiem bardzo dokładnym i cierpliwym. Poza tym odważnym i wysportowanym ponieważ często trzeba było pracować na dużych wysokościach. No i jeszcze jedno. Cieślą nie mógł być słabeusz. Mógł być nim tylko mężczyzna bardzo silny. Taki był właśnie nasz Święty Józef.

Aleksandra Polewska