ks. Piotr Jaroszkiewicz
Zdaniem Prymasa znów jak w epoce rozbiorów, możliwy atak przeciw Polsce posunąłby się z trzech kierunków, czyli z każdej strony granicy. W takiej sytuacji kard. Wyszyński nie miał co do tego żadnej wątpliwości, że Polska pozostałaby w obliczu potrójnego najazdu samotna, ponieważ Zachód nie wystąpiłby w jej obronie.