Dlaczego więc ciągle oskarża się Boga o to, że ?zsyła? na ludzi choroby, skoro fundują je sobie sami? Czy jest zatem sens obrażać się na Niego, kiedy spotyka człowieka cierpienie? Czy jest sens prosić o cud uzdrowienia, skoro często dolegliwości są oczywistą konsekwencją stylu życia?