Jestem z tobą (Jeremiasz)
W tym odcinku świadkiem pierwszeństwa Boga w miłości będzie dla nas prorok Jeremiasz. Żył 100 lat po tym, jak wypełniły się proroctwa Amosa i Ozeasza i państwo północne zostało zdobyte przez Asyryjczyków, a jego ludność wysiedlona do Mezopotamii i Medii. Z potężnego państwa Salomona pozostał jedynie skrawek: pokolenie Judy ze stolicą w Jerozolimie.
Jesteśmy bezpieczni
Zagrożeniem zewnętrznym tego państewka była teraz Babilonia, która pokonała Asyrię i zajęła miejsce hegemona na Bliskim Wschodzie. Jednak prawdziwe niebezpieczeństwo pochodziło od wewnątrz: bałwochwalstwo (por. 2, 23-25), niesprawiedliwość społeczna (por. 21, 11-12) i nadużycia władzy (por. 22, 14-17). Powszechny był nierząd sakralny, asyro-babiloński kult gwiazd oraz całopalenie dzieci dla Molocha (por. 7, 11- 31). Pojawiły się masowo kradzieże, cudzołóstwa i zabójstwa (por. 9, 2-5). Ale najgorsze było przekonanie, że naród jest bezpieczny, ponieważ ma świątynię: „Kraść, zabijać, cudzołożyć, przysięgać fałszywie, palić kadzidło Baalowi, chodzić za cudzymi bogami (…). A potem przychodzicie i stajecie przede Mną w tym domu (…) i mówicie: „Oto jesteśmy bezpieczni” (7, 9-10). Właśnie dla ocalenia królestwa południowego Bóg wezwał proroka Jeremiasza.
Nie weźmiesz sobie żony
Pochodził z rodu kapłańskiego, ale nigdy nie sprawował kultu w Świątyni. Być może nie zdążył, bo gdy miał zaledwie kilkanaście lat otrzymał powołanie na proroka (por. 1, 4-10). Jeremiasz wymawiał się młodym wiekiem i brakiem doświadczenia, ale Jahwe nie przyjął wymówki i udzielił mu obietnicy: „Jestem z tobą, by cię chronić” (1, 8.19). A jednak Jeremiasz spośród wszystkich proroków był tym, który doświadczył – zdawało się, wbrew powyższej obietnicy – największego opuszczenia ze strony Boga i ogołocenia z wszelkiej pociechy. Z woli Boga pozostał bezżenny (por. 16, 1-2), co wtedy uważano za przekleństwo, ponieważ czyniło niemożliwym jedyny dostępny sposób, aby w dzieciach przedłużyć swoje życie po śmierci. Celibat Jeremiasza był znakiem bezpłodnej pobożności Judejczyków i braku nadziei na przyszłość - zapowiadał rychłą niewolę babilońską.
Stałem się pośmiewiskiem
Jeremiasz był zwolennikiem kompromisu i uległości wobec Babilończyków, których uważał za narzędzie słusznej kary w ręku Boga (por. 25, 8-11). Prorok twierdził, że powszechne zepsucie doprowadziło do tak katastrofalnej sytuacji, iż poddanie się niewoli jest jedyną szansą ocalenia Jerozolimy i świątyni. Tego niepoprawnego poglądu rodacy nie zamierzali tolerować. Proroka chłostano (por. 20, 2), zakazano mu wstępu do Świątyni (por. 36, 5), publicznie spalono jego list (por. 36, 23), oskarżono o kolaborację i uwięziono (por. 37, 13-21), aż wreszcie został wrzucony do cysterny pełnej błota (por. 38, 6): „Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają. Albowiem ilekroć mam zabierać głos, muszę obwieszczać: «Gwałt i ruina!»” (20,7-8). Wobec powszechnej krytyki Jeremiasz był bezbronny: żadnych spektakularnych cudów ani magicznych gadżetów, którymi mógłby przekonać i rzucić na kolana swoich rodaków. Tak też umarł: cicho, bez nimbu chwały, zapomniany i opuszczony.
Prawdziwy Jeremiasz
Życie Jeremiasza – po ludzku zupełnie przegrane – rozjaśnia się i nabiera sensu w Jezusie Chrystusie, którego prorok zapowiadał. On także przyszedł do swoich, a ci Go nie przyjęli (por. J 1, 11) - został odrzucony, wyśmiany, zdradzony. Chrystus dzieli z człowiekiem każde doświadczenie opuszczenia, także to ostateczne, jakim jest śmierć: „Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” (Mk 15, 34). Jezus przyjmuje kielich goryczy jako zaproszenie do prawdziwej bliskości z Ojcem, która objawi się w Jego zmartwychwstaniu. W ten sposób Bóg - w swoim wcielonym Synu – raz na zawsze wszedł w każdą sytuację porażki, samotności, niezrozumienia, odrzucenia, itd. On poprzedza ciebie i mnie w tych trudnych doświadczeniach; co więcej: czeka na nas właśnie tam, aby się z nami spotkać: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28).
Ks. Robert Pisula
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!