Jak się z tobą nie ożenię to zostanę księdzem!

FRANCISZEK – NASZ NOWY PAPIEŻ (1)

Jak się z tobą nie ożenię to zostanę księdzem!

Jak zapewne wiecie, mamy nowego papieża – Franciszka.Nasz nowy Ojciec Święty prócz tego, że jest pierwszym Ojcem Świętym noszącym to imię, jest również pierwszym papieżem, który pochodzi z Ameryki, a ściślej rzecz ujmując z Ameryki Południowej. Dokładniej z Argentyny, która jest położona na samym ,,dole” tego kontynentu i jest z niej stosunkowo blisko do Antarktydy. 

Naszą opowieść o Franciszku – która zamknie się w trzech odcinkach – rozpoczniemy od jego dzieciństwa. Bo w końcu nawet papieże byli kiedyś mali! Franciszek przyszedł na świat 17 grudnia 1936 roku w stolicy Argentyny Buenos Aires. Tata naszego papieża był Włochem i nazywał się Mario Bergoglio. Pewnego dnia Mario postanowił opuścić swe rodzinne strony i wyjechać za chlebem do Argentyny. Tam dostał pracę na kolei i poznał Reginę, młodziutką córkę innych przybyszów z Włoch, ożenił się z nią i wkrótce urodził im się synek, któremu na chrzcie nadali imię Jorge i który wiele lat później miał zostać papieżem. Po Jorge przyszła na świat jeszcze czwórka jego rodzeństwa. Kiedy nasz bohater skończył 12 lat zakochał się w pewnej ślicznej dziewczynce o imieniu Amalia i pisał do niej piękne listy. W jednym z nich napisał: „Amalio, jak w przyszłości nie będę mógł się z tobą ożenić, to nie ożenię się z nikim innym. Zostanę księdzem!” Rodzice naszych małych zakochanych stwierdzili jednak, że Amalia i Jorge są jeszcze zbyt młodzi na narzeczeństwo i nie pozwalali utrzymywać im dłużej kontaktów. A Jorge dotrzymał danego swej dziecięcej miłości słowa, a ponieważ nie mógł się z nią ożenić, został księdzem, a potem biskupem, później kardynałem, a 13 marca 2013 roku papieżem.

Aleksandra Polewska