Jak Matka Boża przybyła na Jasną Górę
Sierpień to w Polsce czas świąt Matki Bożej. 15 sierpnia obchodziliśmy uroczystość jej wniebowzięcia, święto Matki Bożej Zielnej (w trakcie którego przynosiliśmy do kościołów bukiety ziół i kwiatów do poświęcenia) i rocznicę Cudu nad Wisłą, który dokonał się w 1920 roku za sprawą Maryi. 26 sierpnia zaś, mamy w Polsce uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. I w związku z tym ostatnim chcę wam dziś opowiedzieć historię o tym jak Matka Boża przybyła na Jasną Górę.
Ponad 640 lat temu tzn. w 1382 roku polski książę Władysław Opolczyk, w imieniu króla Węgier sprawował władzę na Rusi. Był to czas, kiedy zarówno ziemie polskie jak i ruskie najeżdżali Tatarzy. Książę Władysław przebywając w okolicach Lwowa, zajechał do zamku w Bełzie i tam, na jednej z jego ścian ujrzał piękny obraz Maryi z Dzieciątkiem. Książę pomyślał, że jeśli nikt tego obrazu odpowiednio nie zabezpieczy, Tatarzy z pewnością go zniszczą albo ktoś go skradnie. Postanowił więc zabrać go ze sobą do swego opolskiego księstwa, by tam otoczyć go czcią i opieką. Z Lwowa do Opola jechało się długo i trzeba było co jakiś odpoczywać. Za którymś razem orszak księcia Władysława zatrzymał się w Częstochowie. Tam książę uciął sobie drzemkę i właśnie wtedy, we śnie zobaczył Matkę Bożą. Maryja powiedziała mu, że pragnie, by jej obraz, który zabrał z zamku w Bełzie, zaniósł do pobliskiego klasztoru ojców paulinów na Jasnej Górze i tam pozostawił. Księciu było oczywiście żal pozostawić piękny, święty malunek, ale Matce Bożej nie śmiał przecież odmówić. Obraz jasnogórskiej Madonny zasłynął wkrótce łaskami i cudami.
Aleksandra Polewska-Wianecka
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!