III Niedziela zwykła
Z Księgi proroka Izajasza
W dawniejszych czasach upokorzył Pan krainę Zabulona i krainę Neftalego, za to w przyszłości chwałą okryje drogę do morza wiodącą przez Jordan, krainę pogańską.
Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków zabłysło światło. Pomnożyłeś radość, zwiększyłeś wesele. Rozradowali się przed Tobą, jak się radują we żniwa, jak się weselą przy podziale łupu. Bo złamałeś jego ciężkie jarzmo i drążek na jego ramieniu, pręt jego ciemiężcy Jak w dniu porażki Madianitów.
Z Pierwszego listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Upominam was, bracia, w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli. Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory.
Myślę o tym, co każdy z was mówi: „Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa”. Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni? Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża.
Z Ewangelii według Świętego Mateusza
Na Jezusie spełnia się zapowiedź Izajasza
Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: „Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego. Droga morska, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło”. Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie”. Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci, Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim. I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu.
Jezus i światło
Jezus przychodzi do ludzi, którzy żyli w Nazarecie, w Kafarnaum, w całej Galilei. Na początku to On przychodzi do ludzi, później będzie odwrotnie, ludzie będą przychodzili do Niego, będą Go szukali. Ale na początku trzeba wyjść do człowieka, tak rozpoczyna się wszelka ewangelizacja. Jezus dzisiaj powołuje Apostołów, a później pośle ich, aby szli i nauczali. To zadanie jest ciągle aktualne, dzisiaj tak wiele słyszymy o potrzebie nowej ewangelizacji. Papież Franciszek w Adhortacji Evangelii gaudium pisze: „Wszyscy jesteśmy zaproszeni do przyjęcia tego wezwania wyjścia z własnej wygody i zdobycia się na odwagę, by dotrzeć na wszystkie peryferia świata potrzebujące światła Ewangelii” (nr 20).
Jezus powie sam o sobie, że jest światłością świata, Symeon powie o Nim, że jest światłem na oświecenie pogan. W dzisiejszym psalmie responsoryjnym modlimy się słowami: „Pan moim światłem i zbawieniem moim, kogo miałbym się lękać?”. Ewangelista przywołuje proroctwo Izajasza o ludzie ogarniętym ciemnością, któremu Chrystus przynosi światło. Bóg stwarza światłość i oddziela ją od ciemności. W Apokalipsie zapowiada, że w Niebieskim Jeruzalem On sam będzie jego światłem. Tam nie będzie już jakiejkolwiek ciemności, wszystko będzie „jasne”.
To jest cel naszego pielgrzymowania. Chrystus przyszedł na ziemię z tego miejsca wiecznej światłości, aby nam otworzyć i wskazać drogę tam prowadzącą. Bóg stał się człowiekiem, przyszedł osobiście do człowieka, do każdego z nas. On zatrzymał się tam, gdzie pracowali Piotr i Andrzej, Jakub i Jan. Dosłownie wkroczył w ich życie i zaprosił do pójścia za Nim. Oni zostawili wszystko, radykalnie zmienili swoje życie i stali się tymi, którym powierzył kontynuowanie swojej misji.
Jezus, jak słyszymy, obchodził całą Galileę, nauczał w tamtejszych synagogach. Później przyszedł czas na całą Palestynę, ale to był dopiero początek. Gdyby chciał osobiście dotrzeć do każdego zakątka ziemi trwałoby to może jeszcze do dzisiaj? Ludzie musieliby bardzo długo czekać na Ewangelię. Dlatego Jezus od samego początku troszczy się, powołuje przygotowuje tych, których pośle, aby nauczali wszystkie narody. To będą Apostołowie, ale także wszyscy, którzy uwierzyli. Nikt nie może powiedzieć, że to mnie nie dotyczy. Papież Franciszek przypomina bardzo wyraźnie, że wszyscy jesteśmy zaproszeni, aby dotrzeć na peryferie dzisiejszego świata ze światłem Ewangelii.
I w czasach Jezusa i w naszych nie brakuje ludzi zagubionych w przeróżnych ciemnościach. We wspomnianej adhortacji poświęconej głoszeniu Ewangelii w dzisiejszym świecie papież pochyla się bardzo wnikliwie nad mankamentami naszej współczesności. Pomaga nam realnie spojrzeć na rzeczywistość człowieka, któremu dzisiaj chcemy nieść światło Ewangelii. Jesteśmy nieustannie zapraszani, aby szukać nowych form i sposobów dotarcia z tym światłem do tych, którzy trwają jeszcze w ciemnościach. „Na pustyni trzeba nade wszystko ludzi wiary, którzy swym własnym życiem wskazują drogę ku Ziemi Obiecanej i w ten sposób uobecniają nadzieję” (Evangelii gaudium, 86). Prośmy, aby takich ludzi wiary nigdy nie zabrakło, aby było ich coraz więcej, aby każdy z nas był takim człowiekiem wiary wskazującym całym swoim życiem drogę do światła, które nigdy nie gaśnie, drogę do Bożego królestwa.
ks. Michał Pacyna
Słowo Boże na każdy dzień
Niedziela, 26 stycznia
Iz 8,23b-9,3; Ps 27; 1 Kor 1,10-13.17; Mt 4,12-23
Poniedziałek, 27 stycznia
2 Sm 5,1-7.10; Ps 89; Mk 3,22-30
Wtorek, 28 stycznia
2 Sm 6,12b-15.17-19; Ps 24; Mk 3,31-35
Środa, 29 stycznia
2 Sm 7,4-17; Ps 89; Mk 4,1-20
Czwartek, 30 stycznia
2 Sm 7,18-19.24-29; Ps 132; Mk 4,21-25
Piątek, 31 stycznia
2 Sm 11,1-4a.5-10a.13-17.27c; Ps 51; Mk 4,26-34
Sobota, 1 lutego
2 Sm 12,1-7a.10-17; Ps 51; Mk 4,35-41
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!