Elżbieta ciocia Jezusa

Kalendarz ze świętymi - Listopadowe Elżbiety
Elżbieta ciocia Jezusa

Tak jak październik był miesiącem imienin Teresy (bo przypadały one aż trzykrotnie), tak możemy powiedzieć, że listopad jest miesiącem imienin Elżbiety, bo również przypadają trzy razy. Cały ten cykl imienin Elżbiety rozpoczyna się 5 listopada, kiedy obchodzimy wspomnienie mamy Jana Chrzciciela, która jednocześnie była kuzynką Matki Bożej i ciocią Pana Jezusa. Św. Elżbietę poznajemy w chwili, gdy jest już kobietą w podeszłym wieku i razem ze swoim mężem, Zachariaszem, powoli traci wiarę w to, że kiedykolwiek doczeka się potomstwa. Elżbieta i Zachariasz mieszkali w małej miejscowości o nazwie Ain Karem, która dziś znajduje się w granicach Jerozolimy, a która w czasach Pana Jezusa była położona między Jerozolimą a Betlejem. Zachariasz był kapłanem i pewnego dnia, kiedy składał ofiarę w świątyni Pańskiej, ukazał mu się Archanioł Gabriel i zapowiedział, że Elżbieta urodzi wkrótce syna, którego mają nazwać Jan. Zachariasz usłyszawszy to, z jednej strony bardzo się ucieszył, ale z drugiej trochę niedowierzał. Zastanawiał się, czy przypadkiem mu się nie wydaje, że widzi anioła i słyszy, że spełni się jego największe marzenie. Poprosił więc Gabriela o znak, że anielska obietnica spełni się naprawdę. Gabriel odpowiedział mu, że znak prawdziwości tej obietnicy Zachariasz będzie niemy aż do czasu narodzin chłopca. I tak właśnie się stało. Kiedy Elżbieta była w szóstym miesiącu ciąży w progu jej domu pojawiła się jej kuzynka Maryja. Maryja, która sama spodziewała się już narodzin Pana Jezusa, przybyła do Ain Karem aż z Nazaretu i przybyła po to, by pomagać swej starszej kuzynce. Matka Boża została w Ain Karem, aż do narodzin Jana. Tradycja mówi, że kiedy król Herod po narodzinach Jezusa zarządził rzeź niewiniątek, wykonawcy jego rozkazu przybyli także do domu Elżbiety. Nim jednak to się stało, Zachariasz polecił opuścić dom i dobrze się ukryć razem z małym Janem. I w ten sposób miał ocalić życie Jana Chrzciciela.

Aleksandra Polewska