Dlaczego muszę zdjąć czapkę w kościele?

Dlaczego muszę zdjąć czapkę w kościele?

Dzieci potrafią zasypywać nas pytaniami. Nie zawsze znamy na nie odpowiedzi. „Ziarenko wiary” to cykl, w którym znajdziecie podpowiedzi.

Dlatego, że od najmłodszych lat warto uczyć się dobrego zachowania i kultury. Co to znaczy? Mamy pewne zasady, które jedni nazywają zasadami dobrego wychowania lub savoir vivre’m (czytamy sawułar wiwr), które pozwalają nam lepiej czuć się w miejscach publicznych i między ludźmi. Wiele z tych reguł dotyczy stroju. Skąd się biorą takie zasady i czemu mają służyć? Mają one oczywiście głęboki sens. Kościół to dla nas bardzo ważne miejsce. Mieszka w nim Bóg i chce się z nami tam spotykać. Bóg Ojciec, Pan Jezus i Duch Święty są dla nas bardzo ważni, bo z Nimi jesteśmy szczęśliwi. Bardzo wiele im zawdzięczamy. Dlatego chcemy im okazywać szacunek i miłość na różne sposoby. W przypadku chłopców i mężczyzn jest to właśnie zdjęcie nakrycia głowy. Nieco inaczej jest u dziewczynek i kobiet. One nie muszą zdejmować nakrycia głowy, a w niektórych krajach wręcz muszą zasłaniać włosy wchodząc do świątyni. Tak jest choćby w niektórych krajach latynoamerykańskich (zapytajcie rodziców, które to kraje). Tak czy inaczej chodzi o okazanie Panu Bogu szacunku, miłości i czci. Podobnie robimy także wchodząc jako gość do czyjegoś domu, do muzeum czy kina. Na starych filmach czy fotografiach możecie zobaczyć, jak panowie zdejmują czapkę czy kapelusz za każdym razem, gdy mijają na ulicy kogoś znajomego lub damę (nie tylko znajomą). 

Dlaczego tata ubiera długie spodnie na Mszę? Przecież jest tak gorąco!

Są miejsca i okazje, które wymagają specjalnego stroju, bez względu na to, jaka jest pogoda. To kwestie związane z zasadami dobrego wychowania, o których mówiłam już w odpowiedzi na poprzednie pytanie. Czy pamiętacie, jak rodzice czasami ubierają się na wesele, do teatru czy do pracy? Zapewne zauważyliście, że nie zakładają wtedy krótkich spodenek czy bluzek bez rękawów lub z dużym dekoltem (w przypadku pań lub dziewczynek). Każdy w takiej sytuacji stara się ubrać elegancko, to znaczy odpowiednio do sytuacji. Także Msza Święta w kościele jest taką szczególną okazją, a my jesteśmy gośćmi na uczcie, na którą Pan Bóg nas zaprasza. Spotykamy się z Jezusem, naszym Królem. Czy ktoś kiedyś ośmieliłby się iść na spotkanie z królem w krótkich spodenkach? Jak Wam się wydaje? Oczywiście Wy, jako dzieci, macie taryfę ulgową i możecie jeszcze iść do kościoła w krótkich spodenkach czy sukience bez rękawów, ale warto, by rodzice od najmłodszych lat dawali Wam przykład dobrego wychowania. Gdy pojedziecie kiedyś z rodzicami na przykład do Włoch, do Rzymu czy Watykanu, jeśli nie będziecie mieć odpowiedniego stroju - strażnicy zabytkowych kościołów mogą Was nie wpuścić do środka lub poprosić o zakrycie ramion czy kolan chustą. Tak właśnie jest w Bazylice Świętego Piotra, gdzie Msze Święte sprawuje sam papież. Gdy do papieża idzie w odwiedziny prezydent lub jego żona są nawet bardzo dokładnie określone wskazówki dotyczące ich stroju. 

Anika Nawrocka