Co wspólnego z majówkami ma domek Świętej Rodziny?

Co wspólnego z majówkami ma domek Świętej Rodziny?

W czasie nabożeństw majowych, zwanych zwykle majówkami, modlimy się do Matki Bożej słowami Litanii loretańskiej. Nie wszyscy mogą brać w tych nabożeństwach codzienny udział i wtedy odmawiają litanię w domach albo - jeśli mieszkają blisko kapliczki - przy takiej właśnie kapliczce. Czy wiecie dlaczego litanię do Matki Bożej nazwano Litanią loretańską?

Dlatego, że bardzo, bardzo często modlono się nią we włoskim mieście Loreto. A dlaczego właśnie tam? Bo w bazylice
w Loreto od wieków kryje się niezwykły skarb, którym jest domek Świętej Rodziny z Nazaretu. A dokładniej rzecz ujmując to fragment tego domku. Musicie wiedzieć, że dom Świętej Rodziny w Nazarecie nie przypominał w niczym domów jakie znamy. Połowę tego domu stanowiła wydrążona w skale grota, a drugą połowę wybudowane z kamiennych cegieł pomieszczenie. Grota była jakby pokojem, a drugi został dobudowany do niej z cegieł. Pierwsi chrześcijanie otoczyli nazaretański domek opieką, a 400 lat po narodzinach Jezusa wzniesiono nad domkiem bazylikę Zwiastowania. Domek był więc zabezpieczony. Przyszedł jednak czas kiedy Ziemię Świętą najechali muzułmanie, którzy niszczyli wszelkie pamiątki po Jezusie. Wtedy chrześcijańscy rycerze, zwani Krzyżowcami, postanowili rozebrać ceglaną część domku i na pokładzie statku wywieźć ją do Europy. Obawiali się bowiem, że muzułmanie domek zniszczą. Wtedy też we włoskim miasteczku Loreto, położonym zresztą nad Morzem Adriatyckim, wybudowano właśnie bazylikę. Zdecydowano, że to w jej murach zostaną umieszczone kamienne cegły z domku Świętej Rodziny. Bazylika była i jest ogromna, więc w jej sercu zbudowano na nowo ceglaną część domku. Druga część, ta w grocie, na szczęście również zachowała się do dziś w Nazarecie, zatem jedną i drugą można zobaczyć na własne oczy – wystarczy tylko wybrać się do Włoch i Izraela. Ja widziałam obie połowy tego domku i życzę Wam byście w przyszłości także je zobaczyli!

Aleksandra Polewska-Wianecka