Co to znaczy "Pan z wami"?

Co to znaczy „Pan z wami!”? Czyli o rozpoczęciu Mszy św.
Gdy przychodzimy do kościoła na Mszę Świętą to tak, jakbyśmy przychodzili na obiad lub inne ważne spotkanie do kogoś bardzo bliskiego i ważnego dla nas. Najpierw śpiewamy pieśń, podczas której do ołtarza podchodzi kapłan. Przypatrzcie się uważnie, co najpierw robi. Zwróćcie uwagę, że na wstępie przyklęka i kłania się, a potem całuje ołtarz, który symbolizuje miłość Boga do wszystkich ludzi. To pocałunek powitania, jak i my często witamy się z dziadkami, ciociami czy kuzynami. Chwilę później ksiądz mówi, o co będzie się modlił w czasie najbliższej godziny i zachęca nas, żebyśmy także swoje sprawy przynieśli Panu Bogu. Możecie Mu powiedzieć o tym, czego wam najbardziej brakuje i wypowiedzieć po cichutku swoje prośby (na przykład o zdrowie dla babci, o więcej czasu z rodzicami, o powodzenie i dobrą pamięć podczas szkolnych zadań). Teraz następuje ważny moment powitania wszystkich, którzy przyszli do świątyni. Kapłan szeroko rozkłada ręce (jakby wszystkich nas chciał przytulić i przygarnąć do siebie) i mówi: „Pan z wami!”, a my odpowiadamy: „I z Duchem Twoim”. Ksiądz w imieniu Pana Jezusa wita tych, którzy odpowiedzieli na Jego zaproszenie. Możecie przymknąć na chwilę oczy i wyobrazić sobie, że to sam Pan Jezus przytula nas, bo cieszy się, że do Niego przyszliśmy. Słowami „Pan z wami” ksiądz przypomina, że Bóg jest cały czas blisko nas i bez przerwy się nami opiekuje. My oczywiście odpowiadamy na to powitanie.
Chwilę później Pan Bóg zaprasza nas do zastanowienia się, co w minionym tygodniu nam się nie udało, gdzie straciliśmy cierpliwość, ile razy wpadliśmy w złość, może kogoś zdarzyło się uderzyć, powiedzieć coś niemiłego lub szarpać kolegom zabawki czy zazdrościć koleżance pięknej sukienki, a może zdarzyło się jakieś kłamstwo. Za wszystkie słabości przepraszamy Pana Boga, a On z radością nam wybacza i od razu zapomina. Macie pojęcie? W ogóle się nie gniewa na nas! Wspólnie z innymi uczestnikami Mszy Świętej tradycyjnymi modlitwami żałujemy za to, za złe zachowanie.

O czym śpiewamy w tej długiej modlitwie „Chwała na wysokości Bogu”?
To bardzo stara i bardzo ważna modlitwa. Jest wielkim uwielbieniem Pana Boga. Co to znaczy? Sami wiecie, że czasami mówimy „Uwielbiam mojego dziadka” albo „Uwielbiam bawić się z moją przyjaciółką”. Gdy kogoś bardzo kochamy mówimy mu miłe rzeczy, mówimy, jak bardzo go kochamy i doceniamy, staramy się często mówić ukochanym osobom miłe słowa i dziękować im za wszystko, co dla nas robią. Nie inaczej jest z Bogiem, który przecież nas stworzył i z Jezusem, który zgodził się przyjść na ziemię, żeby zostać naszym przyjacielem. Ta długa modlitwa nazywa się hymn i dzięki niej możemy mówić Bogu Ojcu i Jezusowi, jak bardzo ich kochamy i doceniamy wszystko, co nam dają każdego dnia. Podkreślamy też, jak bardzo potrzebujemy Stworzyciela i Zbawiciela do szczęścia. Przypominamy sobie, że to od Nich zależy nasze życie. 

Anika Nawrocka