Apel do różańcowych ludzi
Różaniec powinien być modlitwą medytacyjną,
bogatą w biblijne rozważania, ale jeśli czasem ich nie ma
to zawsze można... zostać na Eucharystii
Kilka lat temu jeden z księży poprosił mnie o pomoc w parafii, było to akurat w miesiącu październiku. Ktoś prosił go o Mszę św. w pilnej intencji, a ponieważ jedna intencja już była przyjęta, więc potrzebny był drugi ksiądz. Byłem wolny, więc chętnie się zgodziłem. Kolega wytłumaczył mi, że o 17.30 jest Różaniec i bezpośrednio po nim Msza św., więc może się zacząć kilka minut przed szóstą. Powiedziałem mu, że chętnie przyjdę wcześniej i ze wszystkimi pomodlę się ulubionymi paciorkami Matki Bożej. Kiedy już mieliśmy wyjść na nabożeństwo różańcowe Ksiądz Proboszcz tłumaczył mi, że po jego zakończeniu odczekamy chwilę, ponieważ część ludzi wychodzi i nie zostaje na Mszy św., więc by uniknąć zamieszania na jej początku po prostu damy im czas na opuszczenie świątyni. Przyznam się, że zrobiło mi się wówczas bardzo smutno. Tak samo smutno, jak zawsze robi mi się, kiedy ktoś mnie pyta, czy na przykład w któreś święto, które przypada w tygodniu, TRZEBA iść do kościoła. Smutno mi, że ludzie i to ludzie wierzący, którym zależy, aby być w porządku wobec Boga, chcą iść do kościoła tylko wtedy kiedy TRZEBA. Zawsze odpowiadam, że jeśli pracujesz i nie możesz pójść do kościoła to nie zgrzeszysz, nawet jeśli święto jest nakazane (nie lubię tego słowa, no bo świętować z nakazu?). A jeśli masz czas i możesz, to dlaczego pytasz? Bo coś się stanie jeśli nie TRZEBA, a ty mimo to pójdziesz?
I tak właśnie jest mi przykro, że ludzie są już w kościele na Różańcu i za chwilę ma się wydarzyć niesamowity Cud Eucharystii i oni mogą w nim uczestniczyć nie z obowiązku, ale z miłości i sobie taką okazję odpuszczają! Różaniec jest modlitwą medytacyjną, powoduje wyciszenie. Jakże piękna jest Eucharystia, w którą wchodzimy wyciszeni, a nie z biegu. Swoją drogą Jezusowi to dopiero musi być przykro, kiedy rozważamy w Tajemnicach Światła tajemnicę piątą i ostatnią – Ustanowienie kapłaństwa i Eucharystii i ledwo skończymy ją rozważać uciekamy z kościoła, bo się zaczyna... Eucharystia. Ja wiem, że to nie grzech, ale proszę, Różańcowi Ludzie: nie uciekajcie przed Eucharystią.
ks. Andrzej Antoni Klimek
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!