26 Niedziela zwykła
Z Księgi proroka Ezechiela
To mówi Pan Bóg: „Wy mówicie: »sposób postępowania Pana nie jest słuszny«. Słuchaj jednakże, domu Izraela: czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne? Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił.
A jeśli bezbożny odstąpi od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze”.
Z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia: Jeśli jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli jakaś moc przekonująca miłości, jeśli jakiś udział w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie, dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie.
Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich. Niech was ożywia to dążenie, które było w Chrystusie Jezusie.
Z Ewangelii według Świętego Mateusza
Nawrócenie prowadzi do zbawienia
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: „Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: »Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy«. Ten odpowiedział: »Idę, Panie«, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: »Nie chcę«. Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca?”. Mówią Mu: „Ten drugi”. Wtedy Jezus rzekł do nich: „Zaprawdę powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć”.
Odczuwać żal
Większość z nas codziennie – przynajmniej jeden raz – odmawia „Modlitwę Pańską”. I wskutek tego większość z nas zgadza się być posłusznym Panu Bogu, mówiąc: „Bądź wola Twoja”! Ale od słów do czynów jest daleka droga. Stąd też niejednokrotnie rozmijamy się z tym, czego chce Pan Bóg. A czego chce Bóg? Przypomnijmy sobie: „(Bóg) pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i poznali prawdę” (1Tm 2, 4). Kiedy więc mówimy „Bądź wola Twoja”, to właściwie zgadzamy się na to, że wszystko w naszym życiu będzie podporządkowane zbawieniu, czyli Panu Bogu. Wszystko! Ale niestety jest tak, że od razu mówimy: „Tak się nie da! To niemożliwe! Przecież coś mi się w życiu i od życia należy! Nie muszę od razu być świętym i iść do nieba! Poza tym, mam jeszcze dużo czasu”. A jednak właśnie: „Od razu mam być świętym!”. Poza tym Pan Jezus powiedział: „Czuwajcie, bo nie wiecie, którego dnia przyjdzie wasz Pan! Zważcie na to, że gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy przyjdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby mu włamać się do swego domu. Dlatego też i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, kiedy się nie spodziewacie, Syn Człowieczy przyjdzie” (Mt 24, 42-44). Nie ma się więc co oglądać. Pomimo naszych niewierności i grzechów trzeba ciągle wracać do Pana Boga, trzeba ciągle wzbudzać w sobie to pragnienie: „Bądź wola Twoja, czyli chcę być zbawiony”.
Kiedy popatrzymy na dwóch braci z dzisiejszej Ewangelii, to możemy zobaczyć, na czym Panu Bogu zależy. Gdy drugi z braci usłyszał od ojca: „Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy” (Mt 21, 28), odparł: „Nie chcę” (Mt 21, 30). „Później jednak opamiętał się i poszedł” (Mt 21, 30). Kiedy zastanowił się, to zobaczył, że „nie chcę” nie jest tym o co chodzi, dlatego „opamiętał się”. Panu Bogu na tym właśnie zależy, abyśmy patrzyli, jakie są skutki naszych decyzji, czy one rzeczywiście zbliżają nas do Boga i zbawienia. W tekście greckim mamy jednak mocniejszy zwrot: nie tyle „opamiętał się”, co „odczuł żal”. Katechizm Kościoła Katolickiego uczy nas, że żal, to „ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości” (KKK 1451). Złe decyzje, czyli nieposłuszeństwo Panu Bogu, prowadzą do „bólu duszy”, który jest znakiem nieszczęścia. Aż prosi się, aby przywołać tu słowa Boga ze Starego Testamentu: „Spójrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście, Daję ci dziś polecenie, abyś kochał Pana, Twojego Boga, chodził drogami wskazanymi przez Niego, zachowywał Jego przykazania. (…) Kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo! Wybierz zatem życie, abyś mógł żyć ty i twoje potomstwo. Miłuj Pana, twojego Boga, słuchaj Jego głosu i lgnij do Niego” (Pwt 30, 15-16. 19-20). Bóg chce mojego zbawienia i mojego szczęścia. Chce więc, abym kochał Go „całym moim sercem, całą moją duszą i z całej mojej mocy” (Pwt 6, 5). „Gdy żal wypływa z miłości do Boga miłowanego nade wszystko (…) odpuszcza grzechy powszednie. Przynosi on także przebaczenie grzechów śmiertelnych, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienie do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe” (KKK 1452). Żal z miłości do Boga pozwala wrócić na drogę, która prowadzi do zbawienia, pozwala wrócić do pełnienia woli Bożej, pozwala na nowo zapragnąć największego szczęścia – zbawienia.
ks. Tomasz Kaczmarek
Niedziela, 28 września
Ez 18,25–28; Ps 25; Flp 2, 1-11; Mt 21,28–32
Poniedziałek, 29 września
Dn 7,9-10.13-14; Ps 138; J 1,47-51
Wtorek, 30 września
Job 3,1-3.11-17.20-23; Ps 88; Łk 9,51-56
Środa, 1 października
Job 9,1-12.14-16; Ps 88; Łk 9,57-62
Czwartek, 2 października
Wj 23,20-23; Ps 91,1-6.10-11; Mt 18,1-5.10
Piątek, 3 października
Job 38,1.12-21;40,3-5; Ps 139; Łk 10,13-16
Sobota, 4 października
Job 42,1-3.5-6.12-17; Ps 119; Łk 10,17-24
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!