Żywe doświadczenie wspólnoty

Żywe doświadczenie wspólnoty 

Dziś młodzi potrzebują doświadczenia żywej relacji, bo tylko za żywą relacją może pójść praktyka, modlitwa i życie chrześcijańskie. Taka relacja bardzo często zaczyna się od świadectwa. Oni muszą zobaczyć w drugim człowieku, że Bóg jest.

– Spotkanie młodych w Kaliszu, w stolicy diecezji, to wspólna przestrzeń dla młodzieży, by po rocznej formacji spotkań Stand-up w różnych jej częściach, mogli się spotkać i poczuć, że poza wymiarem parafialnym jest także wymiar wspólnoty diecezjalnej. By w ramach Diecezjalnego Jubileuszu Młodych przeżyć ten wyjątkowy czas, by młodzi doświadczyli, że ten Rok Jubileuszowy jest darem także dla nich, dla młodych – zaznaczył ks. Przemysław Kapała, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Dalej kapłan zauważył, że młodzież żyje dzisiaj w swoim świecie, w swoich mediach i swoimi treściami i dlatego ważne jest, by zatrzymać się i pokazać im, jak ważny jest ten rok dla Kościoła, ale i dla nich, którego są częścią. – Trzeba pokazać im, że Kościół żyje także dla nich i nie tylko przez „gadanie” księży, bo to dziś nie wystarczy, to nie dotrze do młodych, ale trzeba dać im żywe przykłady i świadectwa osób, które w dzisiejszym świecie mówią do nich poprzez media społecznościowe – akcentował ks. Kapała podkreślając, że w tym spotkaniu chodziło o to, żeby każdy mógł doświadczyć Boga żywego, Boga prawdziwego, Boga, który kocha, który jest zainteresowany człowiekiem, żeby nie były to tylko slogany.

Apostoł nadziei i radości

A kto lepiej dotrze do młodych jak nie ci, którzy są znani w przestrzeni wirtualnej. Niewątpliwie taką osobą jest ojciec Benoit Azameti, misjonarz kombonianin pochodzący z Togo, który swoją posługę pełni w Polsce i jest odpowiedzialny za animację misyjną. To on w mediach społecznościowych dzieli się radością wiary i zachęca do życia pełnego miłości i zaangażowania. Swoją autentycznością, otwartością i entuzjazmem przyciąga zarówno młodych, jak i starszych – czego dowód dał podczas tego spotkania. Tak na marginesie, każdy chciał mieć z nim zdjęcie. Wśród młodzieży znany jest on jako apostoł nadziei i radości. A jego wystąpienia nasycone są przesłaniem Bożej miłości.
Ojciec Benoit zwracając się do zgromadzanej młodzieży zaznaczył, że często żyją oni w telefonie, w beznadziei, a zapytani co u nich, odpowiadają od niechcenia i bez życia, że dobrze. Dlatego, jak podkreślał, warto mieć wokół siebie ludzi, którzy żyją z Chrystusem i Ewangelią, z której wypływa radość i sens życia.

Żywe doświadczenie

Natomiast drugi z gości raper Anatom poruszył zgromadzoną młodzież i to dosłownie, bo niemal każdy skakał w rytm jego muzyki. Muzyk podzielił się doświadczeniem Boga w swoim życiu i jak zaznaczył, nie ma znaczenia w jaki sposób to robimy. -– Zarówno muzyka, słowo mówione czy śpiewane ma ten sam przekaz, ale ważne jest, by doświadczenie Boga szło bezpośrednio z serca, z własnego życia. I jako wierzący musimy pokazywać żywego Boga, nie prawo, nie literę, wymagania czy obowiązki, które są oczywiście ważne, ale prawdziwego, kochającego Boga – zaznaczył muzyk dodając, że to jest trochę jak z miłością do drugiego człowieka, gdzie najpierw musisz pokochać drugą osobę, by obowiązki wynikające z miłości czynić.

– Jako przykład, stawiam młodym choćby taką sytuację, że gdyby ktoś pokazał im dziewczynę czy chłopaka, którzy im się nie podobają i powiedział masz ją, czy go kochać, to pewnie nie byli by szczęśliwi, nie pokochaliby itd. Ale, gdy pokochamy kogoś, to nie patrzymy na urodę i nikt nie musi mówić, że trzeba być jej wiernym, nie zdradzać itd. – tłumaczył raper podkreślając, że tak samo jest z Bogiem. – Młodzi potrzebują doświadczyć żywej relacji, bo tylko za tą żywą relacją może pójść praktyka, modlitwa i życie chrześcijańskie. Ta żywa relacja w dzisiejszych czasach często zaczyna się od świadectwa. Oni muszą zobaczyć w drugim człowieku, że Bóg jest – akcentował Anatom podkreślając, że to musimy robić, musimy pokazać młodym, że Bóg żyje i najlepiej robić to na swoim przykładzie.

– Wierzę w to, że każdy kto doświadczył żywego Boga nie jest w stanie milczeć. Wierzę w to, że tam gdzie jest żywa relacja z Bogiem tam musi iść świadectwo i ewangelizacja – mówił dalej muzyk, który poprzez teksty piosenek chce o tej żywej miłości Boga i niezmierzonym miłosierdziu świadczyć. A na pytanie dlaczego właśnie rap, odpowiedział, że zanim uwierzył w Pana Boga był już raperem i tym raperem pozostał, tylko zmienił słowa piosenek, bo jak twierdzi jakie życie taki rap.

Głębokie przeżycie

Poruszenie wśród młodych wywołało także świadectwo Patryka Bożemskiego, ceremoniarza na Tik Toku, który pokazał piękno liturgii i zachęcał młodzież do tego, aby spróbowali głęboko ją przeżywać. Ale by to się udało powinni skupić się najlepiej na jednym z jej elementów, który utkwi w ich sercach. Po jego wprowadzeniu nastąpiła kulminacja spotkania czyli Eucharystia, której przewodniczył ks. bp Łukasz Buzun.

W homilii przywoływał słowa papieża Leona XIV, który zaprasza młodego człowieka, aby był latarnią nadziei. – Oprócz modlitwy ważną rzeczą dla młodego człowieka jest korzystanie z sakramentu pokuty. Kiedy dopada nas zniechęcenie idźmy do konfesjonału, bo to jest zastrzyk, który uodparnia nas na zło, neutralizuje wpływy złego ducha, który podnosi nas na duchu i formuje sumienia, bo dla Ducha Świętego obca jest pesymistyczna wizja przyszłości. Właśnie na takiej drodze stajemy się, jak mówił papież, latarniami nadziei – przekonywał kaznodzieja.

W spotkaniu uczestniczyło blisko 400 młodych osób, którzy przyjechali ze swoimi duszpasterzami. 

Arleta Wencwel -Plata