TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 21 Sierpnia 2025, 09:31
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Życie w pięknie

Życie w pięknie 

„Bo piękno na to jest, aby zachwycało do pracy. Praca – by się zmartwychwstało”. Dzisiaj podejmiemy temat lżejszy, niemniej bardzo ważny. Czy piękno jest ważne dla naszego umysłu i zdrowia psychicznego?

Czy obcowanie z pięknem może nas ubogacić, ale i zachęcić do aktywności? Czy jest ono ważne w życiu? Wiele razy spotykam się z twierdzeniem, że jest to kwestia niezbyt ważna, że nie ma dla nas znaczenia. Czy na pewno?Zdolnością człowieka jest dostrzeganie piękna, docenianie estetyki otoczenia. W otaczającym nas świecie, wspaniałych krajobrazach dostrzegamy boski pierwiastek. Zauważmy, że tworzenie rzeczy pięknych jest prerogatywą Boga. Człowiek także od początków swego istnienia, starał się kształtować swoje otoczenie tak, aby zachwycało go swoją estetyką. Przedmioty i narzędzia na przestrzeni wieków były nie tylko użyteczne, ale i zadowalające pod względem estetycznym. Stąd nawet na wczesnych narzędziach możemy dostrzec ozdobne ornamenty, dodatkowe zdobienia, a w przypadku przedmiotów należących do osób zamożniejszych – drogie materiały, kamienie. Czy bez tych dodatków owe przedmioty byłyby bezużyteczne? Oczywiście, że nie. Prosty grzebień, jak i ten ozdobny jednakowo dobrze spełniały swe role. Człowiek szukał też zaspokojenia swych potrzeb estetycznych w zbytecznych (jak by się wydawało) ozdobach takich jak biżuteria, zdobne ubrania, a także pięknych domach, sprzętach domowych, jak i w otoczeniu swych siedzib. Ponadto jesteśmy zdolni do tworzenia czegoś unikalnego – sztuki. Począwszy od najprostszych malowideł naskalnych, po wspaniałe malarstwo, rzeźby, muzykę, literaturę. Zachwycają nas obrazy, dźwięki, opowieści. Czymże jest to spowodowane?

W ładnym środowisku lepiej
Jak się okazuje, estetyczne otoczenie, zachwyt w nim, pobudza nas do dobrego działania. Uroda świata sprzyja koncentracji, wyciszeniu emocji, uspokojeniu naszych umysłów. W ładnym środowisku pracuje się nam lepiej, szybciej i wydajniej, czujemy się szczęśliwsi, bardziej spełnieni, życzliwsi światu. Piękno wydobywa w nas dobro, kieruje w stronę życzliwych myśli, pozytywnych uczynków. Otoczeni nim jesteśmy bardziej empatyczni, bardziej gotowi do pomocy.
Brzydota wydobywa w nas inne emocje – agresję, złość, zdenerwowanie, brak koncentracji. Stajemy się nerwowi, poirytowani, przygnębieni. Zamykamy się w sobie, koncentrujemy na własnych dążeniach, nie dostrzegając innych ludzi. Brzydota otoczenia niszczy nasze dusze, wydobywa z nas cechy negatywne.
Czy piękno i brzydota przejawiają się tylko w rzeczach materialnych? Oczywiście nie, wspomnieliśmy już o sztuce – w każdym z jej zakresów, ale jest i jeszcze jeden aspekt – nasze myśli, słowa, zachowanie. Lepiej się nam przebywa w otoczeniu ludzi kulturalnych, ładnie się wysławiających, zachowujących się w sposób życzliwy i uprzejmy dla otoczenia. Piękno i brzydota przejawiają się w naszych gestach, tonie głosu, sposobie zachowania.


Wzorce piękna
Czy istnieją jakieś ogólnoświatowe wzorce piękna? Na pewno są nimi dobro i życzliwość wobec otoczenia. Zaś co do wskazań estetycznych – te upodobania zmieniały się na przestrzeni wieków, a i teraz różnią się między kulturami. Inne jest poczucie estetyki Europejczyków - nota bene i tutaj mamy znaczne różnice między poszczególnymi regionami - inne jest ono dla mieszkańców Afryki lub Japończyków. Mieszkańcy Marrakeszu za zachwycające uznają bogate zdobienia kafelków, marokańskie lampy z kolorowymi światełkami – zaś Japończyka będzie wzruszać prostota form i ogródek wysypany piaskiem z kilkoma głazami pośrodku.
I tak obie te formy będą skrajnie różne, jednak nawet my, obcy dostrzeżemy ich urodę – być może obcą, ale jednak oddziaływującą na nas. A zatem – piękno to Boski pierwiastek w otaczającym nas świecie.
Zauważmy, że często bunt zaczyna się od odrzucenia Boga, a zatem i piękna. Stąd wiele ruchów rewolucyjnych, lewicujących, mających zamiar zniszczenia dotychczasowego porządku świata, brało na celownik sztukę i estetykę przede wszystkim – gloryfikując brzydotę, niszcząc dzieła pokoleń i wprowadzając nowe wzorce zachowań – ba, odrzucając nawet potrzebę estetyki w życiu.


Dostrzec i wydobyć
Możecie powiedzieć – wszystko świetnie, ale jesteśmy tak zapracowani, tak zmęczeni, że nie mamy czasu na zagłębianie się w sztukę, a zresztą to wszystko jest drogie. Nie, kochani Czytelnicy – piękno nie jest drogie. Zacznijmy od małego uporządkowania świata wokół siebie. Ładnie zamiecione obejście wokół domu, kilka kwiatków w ogródku lub na oknie czy balkonie, umyte okna i w miarę ogarnięte wnętrze domu nie kosztują wiele. Dodatkowo nasze dobre myśli, życzliwość – te są naprawdę na wagę złota i przy nich nie trzeba wkładu finansowego. Piękno nas otacza, ale musimy je umieć dostrzec i wydobyć. A wtedy zauważymy, że nasze życie stało się spokojniejsze i lepsze – bo piękno „zachwyca nas do pracy” i zbliża do Boga. 

 Magdalena Turowska-Wright

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!