TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 21 Lipca 2025, 22:46
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Zmartwychwstać z Chrystusem

Zmartwychwstać z Chrystusem

Wielki Tydzień prowadzi do Wielkiej Nocy. Rozpoczynamy jeden z najpiękniejszych tygodni nie tylko Wielkiego Postu, ale całego roku liturgicznego. Już nazwa „Wielki Tydzień” wskazuje nam na jego szczególne znaczenie. Nie możemy jednak zatrzymać się na samej nazwie, tylko powinniśmy wejść w całą głęboką treść, która wyraża się we wspaniałej liturgii tych dni. Przychodząc w Niedzielę Palmową do kościoła z przystrojonymi gałązkami palm wsłuchujemy się najpierw w Ewangelię opisującą triumfalny wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, możemy też wziąć udział w procesji śpiewając radosne „hosanna”. 

Wydaje się, że to wszystko ma klimat bardzo radosny, choć liturgia słowa we Mszy św. stawia w centrum opis męki Pana Jezusa, który przybliża nam atmosferę nadchodzących wydarzeń. Wielki Poniedziałek, Wielki Wtorek i Wielka Środa nie różnią się liturgią od innych dni powszednich, ale zbliżają nas do Triduum Paschalnego, które jest jedynym i niepowtarzalnym w całym roku. Kulminacją wszystkiego jest Wigilia Paschalna z radosnym „Alleluja” obwieszczającym zmartwychwstanie. Stając wobec prawdy o zmartwychwstaniu z wielką radością i weselem, nie można jednak zapomnieć, że stała się możliwa dzięki śmierci Jezusa.

Papież Jan Paweł II w książce „Przekroczyć próg nadziei” tak napisał: „Życiodajna jest śmierć Chrystusa, ponieważ pozwala wierzącemu uczestniczyć w Jego zmartwychwstaniu. Samo zmartwychwstanie jest objawieniem życia, które potwierdza się poza granicą śmierci. [...] Tajemnica ta jest faktem dokonanym. Bóg wszystkich ogarnia krzyżem i zmartwychwstaniem swojego Syna. Bóg wszystkich ogarnia życiem, które w tym krzyżu i zmartwychwstaniu się objawiło i które wciąż na nowo bierze z niego początek. Tajemnica Paschalna jest zaszczepiona w dziejach ludzkości, w dziejach każdego człowieka, jako ów „winny szczep” z Janowej przypowieści (por. J 15, 1-8)”. Śmierć, która daje życie, wydaje się być paradoksem ale jest podstawą naszej wiary. 

 

Prawdziwie zmartwychwstał 

Rozważając tajemnicę krzyża, stwierdziliśmy że nasze cierpienia nabierają sensu, gdy współcierpimy z Chrystusem. Cierpienie, które prowadzi do śmierci nie ma jednak sensu samo w sobie, jeśli nie byłoby zmartwychwstania. Jak mówi św. Paweł „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara”
(1 Kor 15,14). W świetle zmartwychwstania krzyż nabiera właściwego sensu, ze znaku pogardy i pohańbienia staje się znakiem zwycięstwa i chwały. Kwestia zmartwychwstania od samego początku budziła wiele sprzeciwów. Pusty grób nie wystarczał jako dowód, uważano, że doszło do oszustwa i mistyfikacji. Przeciwnicy zmartwychwstania przez wieki tworzyli i nadal tworzą różne teorie i wyjaśnienia nawet naukowe, przeczące zmartwychwstaniu. Tak będzie pewnie nadal, gdyż prawda o zmartwychwstaniu może być przyjęta tylko przez wiarę. Jak powiedział św. Augustyn „wiara chrześcijan to wiara w zmartwychwstanie Chrystusa”. Wszyscy również poganie, wierzą, że Chrystus umarł, ale tylko chrześcijanie wierzą, że zmartwychwstał. Kto w to nie wierzy, nie jest chrześcijaninem. 

Na zmartwychwstaniu Chrystusa opiera się nasza wiara i nasza religia, która od Niego bierze swoją nazwę i swoje życie. Światło, moc, szczęście, świętość płynąca z wiary, którą Chrystus wzbudził w świecie, są takie, że religia chrześcijańska daje pełnię pokoju i radości. Fakt zmartwychwstania Chrystusa jest częścią jego historii, którą jest Ewangelia. Zmartwychwstanie jest jakby latarnią, która oświeca ziemskie życie Jezusa. W jego świetle uczniowie przypomnieli sobie, zrozumieli i zapamiętali słowa i gesty Jezusa. Dzięki zmartwychwstaniu słowa, które Jezus wypowiedział za życia i które zostały zebrane w Ewangelii, nabierają nowego wymiaru. Zostają one wyłączone z czasu historycznego i wyniesione do wymiaru absolutnej uniwersalności. Stają się „słowami, które nie przemijają”. W Jezusie Chrystusie urzeczywistnia się Boży plan. Ukryta od wieków tajemnica odkupienia ludzkości zostaje objawiona. W Chrystusie jesteśmy zbawieni. W Chrystusie zbiegają się nasze losy. W Chrystusie znajdują rozwiązanie nasze dramaty. W Chrystusie znajdują wyjaśnienie nasze cierpienia. W Chrystusie nasze nadzieje nabierają kształtu. 

 

Po zmartwychwstaniu wszystko jest inne

Jeśli chrześcijaństwo to wiara w zmartwychwstanie Chrystusa, to możemy dodać, że wiara w zmartwychwstanie Chrystusa oznacza zgodę, aby wszystko się zmieniło. Dlatego „obchodzenie Wielkanocy” nie oznacza zmiany ubrania, lecz przemianę życia. Oznacza zgodę na zmartwychwstanie: na uśmiercenie naszych smutków, obaw, lęku, narzekań, na uwolnienie się z resentymentów, egoizmu, interesów, przemocy i na włączenie się w nowe życie, które daje nam Chrystus. Niektórzy  ludzie obchodzą Wielkanoc, czy też chodzą na co dzień do kościoła tak, jak chodzi się na pogrzeb. Skupieni, nieco zmartwieni, starając zachować się z godnością, wyglądać tak jak trzeba, zachowywać się uprzejmie, grzecznie. Nic się nie dzieje. Wszystko jest w porządku, wszystko jest zaplanowane, uregulowane. Nic nie może ich zaskoczyć. Zmartwychwstanie Chrystusa jest jednak zaskoczeniem, ale nie takim, które paraliżuje nas strachem, lecz takim, które powinno w nas zrodzić euforię i radość. Nie chodzi tu o zwykłą radość, ale o radość paschalną. W czasie Wielkanocy nie wolno okazywać radości przypadkowej, płynącej z naszego doświadczenia starego świata, który już został definitywnie zburzony. Wielkanoc wymaga całkowicie nowej, innej, nigdy dotąd niespotykanej radości, która jest wyrazem nowego świata.

Zbliżając się do Świąt Wielkanocy warto się zastanowić, czy ja wierzę w zmartwychwstanie? Czym jest dla mnie pusty grób? Czy chcę zmartwychwstać z Chrystusem? Czy chcę rozpocząć nowe życie?

ks. Paweł Guździoł

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!