Z Eucharystią ku świętości

Z Eucharystią ku świętości

Wydaje się, że młodzi ludzie są daleko od świętości, a nawet jej nie potrzebują. Jak jest naprawdę można było przekonać się podczas ich spotkania z nastoletnim bł. Carlem w kościele pw. NMP Królowej Polski w Ostrowie Wielkopolskim.

Na spotkanie z 15 – letnim Błogosławionym, patronem dzieci i młodzieży, cyber-apostołem Eucharystii podczas peregrynacji jego relikwii w sobotę, 5 listopada do Ostrowa zaproszone zostały szczególnie dzieci przygotowujące się do Pierwszej Komunii Świętej. - Bł. Carlo ukochał Eucharystię, wiemy, że dla niego była autostradą do nieba, chcemy, by te dzieci także ukochały Eucharystię i by była również dla nich autostradą do nieba – mówił proboszcz ks. prałat Zbigniew Cieślak. Podobnie myślała grupa osób świeckich i księży, która zaangażowała się w przygotowanie peregrynacji w ostrowskiej parafii NMP Królowej Polski.

Błogosławiony przyciągnął tam nie tylko młodszych, ale również młodzież przygotowującą się do bierzmowania i osoby starsze z parafii ostrowskich oraz położonych pod Ostrowem i nie tylko, m.in.: NMP Królowej Polski, Miłosierdzia Bożego i św. Pawła Apostoła w Ostrowie, z parafii w Jankowie, Raszkowie oraz Ociążu i Mikstacie, skąd dzieci przyjechały z paniami katechetkami i księżmi proboszczami. - Przyszłyśmy tu, ponieważ mamy okazję spotkać bł. Carla Acutisa, który był młodym człowiekiem i w swoim krótkim życiu dał świadectwo wiary. Pokazał mi jak wierzyć w dzisiejszym świecie – powiedziała 12 – letnia Ola z parafii NMP Królowej Polski. - Podczas oglądania filmu zwróciłam uwagę na jego słowa, że Eucharystia, modlitwa to droga do nieba – dodała jej młodsza siostra 9 – letnia Madzia. Film biograficzny o bł. Carlu ze świadectwami tych, którzy go znali, zobaczyła w Ostrowie, gdzie oprócz niego w programie peregrynacji znalazło się to co najważniejsze - modlitwa przed relikwiami bł. Acutisa, adoracja Najświętszego Sakramentu, a także katecheza, quiz z pytaniami do filmu i śpiew prowadzony przez scholę „Boże Krówki” z ostrowskiej parafii Miłosierdzia Bożego. Okazało się, że tak też można dotrzeć z przesłaniem świętości do młodych. - W pamięci pozostała nam piosenka „Taki duży, taki mały”, czyli „Święty uśmiechnięty”. Teraz wiemy, że każdy może być świętym. Oni są w niebie i my tam chcemy dojść – podkreślały Zuzanna i Alicja z Ociąża. - Przyjechałyśmy z Ociąża, by modlić się przed relikwiami św. Carla Acutisa, bo słyszałyśmy wcześniej o nim od pani katechetki. On był związany z Eucharystią i Kościołem – tłumaczyły 11-letnie Nadia i Helena.

Carlo Acutis może stać się wzorem także dla starszej młodzieży. Dla 17 -letniej Ani z Ostrowa jego i innych świętość wiąże się z miłosierdziem okazywanym drugiemu człowiekowi. - Nie musimy wszystkich lubić, ale kochać i szanować każdego człowieka niezależnie od tego, jaki jest i skąd pochodzi, tak właśnie postępował Carlo Acutis pomagając innym. On pomagał wszystkim, także osobom, z którymi nie był związany, nie były z jego rodziny,  a nawet ich nie znał – podkreślała nastolatka. Z kolei o trzy lata starsza od niej Paulina mówiła, że świętość to życie dla Boga i bliźnich, postępowanie według zasad. - To po prostu bycie blisko Boga, tak jak był bł. Carlo. Często potrafił oddać się Bogu, codziennie był na Mszy Świętej w kościele i to pokazywało jego więź z Bogiem. Myślę, że w świętości najważniejsza jest właśnie więź z Bogiem i bliźnimi – tłumaczyła Paulina, która razem z Anią najpierw należała do scholi „Boże Krówki”, a teraz dziewczyny grają i śpiewają również w zespole Gaudium Dei w tej samej parafii. Lecz jak w czasie katechezy o bł. Carlu i jego życiu mówił ks. wikariusz Grzegorz Szczygieł nie jesteśmy samowystarczalni, więc sami nie możemy „dać” sobie świętości. Potrzebujemy Jezusa, do którego mamy upodabniać się każdego dnia, a jak to zrobić podpowiada bł. Carlo. - Tak jak było powiedziane w filmie i odpowiadaliście podczas quizu, Carlo codziennie przyjmował Komunię Świętą. W związku z tym powtarzał piękne zdanie, że „Im częściej przyjmujemy Eucharystię, tym bardziej będziemy podobni do Jezusa, abyśmy na ziemi mieli przedsmak nieba” - mówił ks. Grzegorz. 

Słowa o Eucharystii również wybrzmiały na zakończenie spotkania z bł. Carlem. - Ojcze, Ty, który dałeś nam żarliwe świadectwo młodego błogosławionego Carla Acutisa, który z Eucharystii uczynił centrum swojego życia i siłę swojego codziennego zaangażowania, żeby inni pokochali Ciebie ponad wszystko, proszę za jego wstawiennictwem – umocnij moją wiarę, ożywiaj moją nadzieję, odnawiaj moje miłosierdzie, na obraz młodego Carla, który, wzrastając w tych cnotach, żyje teraz w Twojej bliskości – modlił się Ks. Proboszcz razem z obecnymi w kościele.

Z Ostrowa relikwie bł. Carla pielgrzymowały do parafii w Wilkowyi, gdzie czekano na nie w kościele pw. św. Wojciecha, biskupa. Tam razem z Błogosławionym modlono się podczas Mszy Świętej odprawionej pod przewodnictwem proboszcza ks. kanonika Krzysztofa Duchnowskiego, dla którego bł. Carlo (i to co mówił) stał się pomocą w pracy duszpasterskiej dzieci i młodzieży. Z Wilkowyi relikwie wyruszyły w drogę do następnej diecezji, czyli do koszalińsko-kołobrzeskiej. 

Tekst i zdjęcia Renata Jurowicz