TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 18:10
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Zaprzyjaźnić się z Kościołem?

Zaprzyjaźnić się z Kościołem?

W naszej diecezji powoli ruszają przygotowania do XXVI Światowych Dni Młodzieży w Madrycie. Wyjątkowy czas spotkania młodych ludzi z całego świata z Ojcem Świętym wymaga szczególnego przygotowania. Jednak zawsze na początku pojawia się pytanie: po co w ogóle tam jechać?

Po co lecieć samolotem na kilka dni do Hiszpanii? Żeby łamaną angielszczyzną podpieraną uniwersalnym migowym rozmawiać z obcokrajowcami? Żeby z daleka zobaczyć zarys sylwetki papieża, którego można dokładnie pooglądać w necie? Ani to do końca wycieczka krajoznawcza, ani wypad z przyjaciółmi, bo przebywanie w gronie tysięcy ludzi trudno nazwać imprezą kameralną. Ale jest tak dlatego, że ten jeden wyjazd (czy wylot raczej) zawiera w sobie wiele form. Organizatorzy w jednym pakiecie zapewniają nam: rekolekcje, turystykę krajoznawczą, czas spędzony w gronie przyjaciół (zabranie bratniej duszy jak najbardziej wskazane), nawiązanie międzynarodowych kontaktów, spotkanie ze znaną osobą (Pasterz Kościoła katolickiego w roli drugoplanowej, bo oczywiście na pierwszym miejscu będzie Jezus). A tak już zupełnie poważnie na to pytanie odpowiedział ks. Grzegorz Suchodolski, odpowiedzialny za polskich uczestników.
„Myślę, że dzisiaj młodzież w Polsce, nawet jeśli przyjęła Jezusa Chrystusa, to ma trudności z odnalezieniem się we wspólnocie Kościoła. Często jest to Kościół, który im nie odpowiada. Oni w Kościele bardzo chętnie zmieniliby wiele rzeczy, instytucjonalnych, ale także niektóre zasady nie podobają się młodzieży. Wyraża się to na przykład w stosunku do katechetów, tego wielkiego problemu, który mamy także w Polsce, nauczanie religii w szkole. Chciałbym pokazać, że młody człowiek, nawet ten, który krytycznie patrzy na swój lokalny Kościół, którego nie potrafi poznać tak do końca i odkryć, kiedy wyjedzie na Światowe Dni Młodzieży, to może odkryć ten Kościół w zupełnie innym wymiarze. Przede wszystkim jako wspólnotę ludzi młodych, którzy zakochali się w Jezusie, są radośni, pełni nadziei, którzy ze swoimi duszpasterzami tańczą na placu, ale później słuchają jego katechezy czy spowiadają się u niego. I to jest właśnie ten wielki dar ŚDM, że w klimacie zaufania, otwartości i radości, możemy przyjąć wspólnotę Kościoła. Dzisiaj Chrystus nie istnieje poza Kościołem, nie istnieje poza wspólnotą, nie możemy wybrać Boga, a odrzucić Jego Mistyczne Ciało. Dlatego ŚDM dają przewagę uczestnikom, bo oni chcą odnaleźć się później w swoim lokalnym Kościele. Na ŚDM na pewno warto pojechać, jeśli ma się kłopoty ze swoim Kościołem”.
Uczestnicy startujący do Madrytu z naszej diecezji spędzą kilka dni w Toledo. Jakiś czas temu był tam Kuba, który na co dzień pracuje w Biurze ŚDM, a całkiem niedawno odwiedził wraz z ks. Grzegorzem Kępno. Gdy Kuba opowiadał o pięknie tej miejscowości, miał zachwyt w oczach i w głosie. W taki sposób opowiada się jedynie o miejscach naprawdę wyjątkowych. Co jest najbardziej godne uwagi?
„Toledo jest przede wszystkim miastem, które jest położone niedaleko od Madrytu. Diecezja Toledo jest bardzo stara i zabytkowa, z przepiękną, ogromną katedrą z pięknymi witrażami i przede wszystkim z zabytkowymi dziełami sztuki. Na ścianach wisi bardzo dużo dzieł El Greco. My w Polsce mamy jedno dzieło oryginalne El Greco, które jest pozabezpieczane, żeby nie można było podejść do niego bliżej niż na półtora metra. Tam jest ich bardzo dużo. Samo Toledo jest bardzo urokliwe, położone na wzgórzu. Widać również w Toledo jak przeplata się kultura muzułmańska, kultura Maurów z kulturą chrześcijańską. Jest to coś niesamowitego i myślę, że tylko tam można coś takiego zobaczyć”.
Toledo posiada również skarb, o istnieniu którego nie miałam pojęcia. „W Toledo odbywa się najpiękniejsza w Hiszpanii procesja Bożego Ciała, gdzie Najświętszy Sakrament jest niesiony w olbrzymiej, ponad dwumetrowej monstrancji. Właściwie nie tyle niesiony, co wieziony na specjalnym podeście i wtedy razem sięgają na wysokość ponad 3 metrów. Właśnie ta wielka złota monstrancja z katedry z Toledo będzie także obecna na ŚDM w Madrycie podczas sobotniego czuwaniu z Benedyktem XVI, kiedy na zakończenie czuwania Jezus przejedzie w tej monstrancji pomiędzy młodymi, aż do ołtarza wystawienia. Na co dzień jest ona do obejrzenia w katedrze, natomiast rzadko, tylko na wyjątkowe okazje, jest zabierana z tamtego miejsca i to świadczy o tym, jak wielkim, ważnym wydarzeniem w Hiszpanii są ŚDM”. Ks. Grzegorz zauważył, że młodzież z naszej diecezji odwiedzając najpierw Toledo, a następnie Madryt, poniekąd przywiezie monstrancję na ŚDM.

Katarzyna Strzyż

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!