Z różnych stron świata
Światowe Dni Młodzieży kojarzą się nam z Krakowem i ze spotkaniem z papieżem Franciszkiem - i dobrze. Jednak ich początek to dni w diecezjach, w których będą uczestniczyć młodzi z całego świata, także u nas. Każdy młody człowiek z naszej diecezji może na nie przyjechać do Kalisza.
W czasie tych dni czekają na młodych katechezy, Msze Święte, panele, Wielki Koncert Uwielbienia ze świadectwem nawrócenia byłej modelki, Droga Miłosierdzia i nie tylko. Będzie można czerpać garściami dary duchowe ze szczególnych miejsc w diecezji, jak sanktuarium św. Józefa, kościół Ojców Jezuitów z obrazem Jezusa Miłosiernego. Będzie też czas na relaks. Część diecezjalna ŚDM potrwa od 20 do 25 lipca w Kaliszu. O szczegółach za chwilę, najpierw o tym co trwa już dwa lata i zbliża się ku końcowi, czyli o przygotowaniach do święta młodych w naszej diecezji. Diecezjalnym koordynatorem ŚDM u nas jest ks. Witold Kałmucki, koordynatorem dni w diecezji ks. Mariusz Ziętkiewicz, ale w przygotowania włączyło się wielu ludzi - księży i świeckich, młodszych i starszych wolontariuszy z naszej diecezji. Powstały sekcje: wolontariatu, przygotowań duchowych i promocji, rejestracji grup, kontaktu z zagranicą, ds. dni w diecezji i inne. Oprócz tego, przygotowania młodych trwają w wielu miejscach naszej diecezji, z których wyjadą na ŚDM.
Ponad 200 wolontariuszy
- W naszej diecezji koncentrujemy się na przygotowaniach do części diecezjalnej i centralnej. Przygotowania diecezjalne są bardziej intensywne. Od kilku miesięcy ma miejsce szkolenie wolontariuszy - wyjaśniał ks. Kałmucki. W naszej diecezji działa grupa ponad 200 wolontariuszy z różnych miejscowości. Za ich przygotowanie i sekcję wolontariatu odpowiada ks. Marek Muzyka i ks. Przemysław Kapała. Szkolenie wolontariuszy podzielono na kilka etapów, a dwa z nich miały już miejsce w Kaliszu w Centrum Józefologicznym w sekcjach: porządkowej, liturgicznej, muzycznej, animacyjnej i medialnej. Młodzież w tych grupach przygotowywała się do zadań, które zostaną im powierzone w lipcu w Kaliszu. Trzecim etapem przygotowań była Tratwa Festiwal w Pleszewie. Młodzi zdobywali tam potrzebne umiejętności, rozwinęli swoje zdolności, a przede wszystkim zaczerpnęli ducha spotkań młodzieżowych. I co najważniejsze: zobaczyli, że spotkania młodych mogą być ciekawe i pięknie przeżywane. Przed wolontariuszami jeszcze ostatnie szkolenie, które odbędzie się 18 czerwca w Centrum Józefologicznym w Kaliszu. Potrzebny jest też przydział funkcji dla poszczególnych grup i koordynacja odpowiedzialnych. Przygotowania nie są łatwe, bo trzeba dotrzeć do młodego człowieka różnymi drogami, przede wszystkim spędzając z nim czas na zadaniach, ale i na wspólnej zabawie. - To jest bardzo ważne - tłumaczył Diecezjany Koordynator. - Dlatego na czas diecezjalny mamy również grupę animacyjną, która odpowiada za zabawę. To właśnie za to odpowiada ks. Przemek Kapała i jest w tym bardzo dobry - kontynuował.
Z Francji, Włoch i Słowenii do Kalisza
Młodzież z całego świata przyjeżdżająca na ŚDM do Krakowa może też skorzystać z okazji przyjazdu do polskich diecezji, które będą ich gościć, również kaliska. - Nasza Sekcja ds. kontaktów z zagranicą została powołana, by skontaktować się z grupami z zagranicy, które planują przyjazd do Kalisza i by koordynować przekazywanie im informacji. Zajęliśmy się także tłumaczeniem strony internetowej o ŚDM w Kaliszu, programu wydarzeń w diecezji - mówił odpowiedzialny za sekcję ks. Jarosław Powąska, podkreślając, że zaangażowało się w nią wiele osób znających języki obce. Ostatecznie do naszej diecezji zdecydowały się przyjechać grupy: Francuzów, Włochów i Słoweńców. Największa grupa przyjedzie z Włoch, ponad 200 osób z diecezji Vicenza pod Wenecją. - Druga co do wielkości grupa to Francuzi - ponad 100, którzy przyjadą z diecezji Saint Etienne niedaleko Lyonu, gdzie obecnie pracuje ks. Marcin Jóźwiak z naszej diecezji. Współpraca z tą grupą została nawiązana rok temu, kiedy przyjechał do naszej diecezji ówczesny jej biskup. Trzecia to grupa około 50 Słoweńców - kontynuował ks. Powąska. Skorzystają oni przede wszystkim z krakowskiego planu ŚDM, ale przy okazji chcą zobaczyć m.in. obóz koncentracyjny w Auschwitz i Jasną Górę. Wszyscy z grup zagranicznych będą nocować w Kaliszu u rodzin.
- Ulokowaniem w rodzinach zajmuje się osobna sekcja. Natomiast my odpowiadamy na różne pytania, informujemy o kosztach jakie trzeba będzie ponieść. Będziemy się starali, by młodzi spotykając się w Kaliszu byli z różnych grup językowych, bo to daje okazję do poznania się. Kiedy zaczną przyjeżdżać, nasza sekcja zostanie wzbogacona o osoby, które biegle posługują się językami obcymi, chodzi m.in. o tłumaczenie symultaniczne konferencji, katechez, czy kazań - wyjaśniał ks. Jarosław.
Dla każdego
ŚDM w naszej diecezji rozpoczną się 20 lipca i wydarzenia z nimi związane odbędą się w Kaliszu. Program jest bardzo ciekawy, w ciągu tych dni zaproponowano młodym ludziom różne doświadczenia, które duchowo przygotują ich na przeżywanie ŚDM w Krakowie i spotkanie z papieżem, - Dlaczego mówimy, że oferujemy duchowość na wysokim poziomie? Ponieważ każdy w zasadzie dzień, czyli czwartek, piątek, sobota, będzie rozpoczynał się katechezą, rozważaniem słowa Bożego, o godz. 9 w OSiR przy ul. Łódzkiej. Następnym punktem programu każdego dnia jest Msza Święta w sanktuarium św. Józefa. To jest nasz skarb, który promujemy na wszystkie strony. Samo miejsce - sanktuarium jest wyjątkowe, na pewno ludzie doświadczą tam szczególnych duchowych darów - wyjaśniał ks. Witold Kałmucki. Popołudnia także zostały „naznaczone” elementem duchowym. W czwartek będą to panele, będzie można pójść do jednego z kościołów i spotkać się z ciekawymi ludźmi, świadków wiary, posłuchać świadectwa nawrócenia Ani Golędzinowskiej i jej męża. W piątek młodzi pójdą z krzyżem ulicami miasta Drogą Miłosierdzia od kościoła pw. Miłosierdzia Bożego przy ul. Asnyka do kościoła Ojców Jezuitów, gdzie znajduje się nasz skarb diecezjalny, czyli obraz „Jezu ufam Tobie”. Na zakończenie w sanktuarium przy obrazie Jezusa Miłosiernego przeżyją nabożeństwo pokutne. Na sobotę rano zaplanowano katechezę, Mszę Święte, a popołudniu zaproponowano różne dyscypliny sportowe i rozrywkę. Natomiast wieczorem na dużej scenie w parku przy bazylice św. Józefa rozpocznie się Wielki Koncert Uwielbienia, czyli modlitwa poprzez taniec, muzykę, śpiew, światło i gest. Pojawią się muzycy i tancerze. Za jego przygotowanie odpowiedzialna jest głównie sekcja muzyczna.
Rejestracja czy nie?
Teraz bardzo ważna wiadomość: każdy młody człowiek z naszej diecezji może przyjechać na część diecezjalną ŚDM do Kalisza, nawet jeżeli potem nie wyruszy do Krakowa. Warto się zarejestrować na stronach internetowych www.sdmdomjozefa.pl lub www. dm.org.pl. Dlaczego? Jak przekazali organizatorzy niektóre wydarzenia będą zamknięte, czyli wejdą na nie najpierw ci, którzy wcześniej zgłosili swój udział. Tak będzie w przypadku katechez, by w nich uczestniczyć trzeba będzie mieć identyfikator. Natomiast jeśli ktoś zdecyduje się wziąć udział w części diecezjalnej spontanicznie, bez rejestracji, czekają na niego przede wszystkim wydarzenia otwarte. - Katechezy będą dla uczestników zarejestrowanych, bo musimy mieć weryfikowalność choćby ze względu na bezpieczeństwo. Do bazyliki św. Józefa na Mszę św. też będziemy wpuszczać najpierw uczestników zarejestrowanych, bo oni po to tu przyjechali. Nie chcielibyśmy mieć sytuacji, że ktoś przyjeżdża z Francji czy Włoch po to, by u nas przeżywać Dni Młodzieży, a nie będzie dla niego miejsca - tłumaczył ks. Witold. Natomiast otwarta dla każdego będzie Droga Miłosierdzia, Wielki Koncert Uwielbienia, również spotkania w kościołach kaliskich. I jeszcze jedno - można się zarejestrować i dojeżdżać na ŚDM do Kalisza albo druga możliwość - skorzystać z posiłków, noclegów na miejscu i z całego pakietu, łącznie z gadżetami.
Teraz trochę o części krakowskiej ŚDM w ramach naszej diecezji. Kiedy rozmawiam z Diecezjalnym Koordynatorem kończy się rejestracja grup. Z naszej diecezji na ŚDM na tydzień pojedzie ponad 300 osób, inni na kilka dni, w sumie około 1500 młodych. Dobrze, że pojadą, ponieważ takie wydarzenie już się nie powtórzy w ich życiu. Mogą być na innych ŚDM, ale już nie na tych w Krakowie. I jeszcze jedno - podczas ŚDM człowiek czuje się jak w wielkiej rodzinie, spotyka ludzi z drugiego końca świata i wydaje mu się, że są to jego bracia i siostry.
CDN
tekst Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!