TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Sierpnia 2025, 10:37
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

W tajemnicy narodzenia

W tajemnicy narodzenia

jozef

Boże Narodzenie jest okresem naszego duchowego wzrastania w wierze. Bóg wyznacza nam ten święty czas, abyśmy trwając w radości i duchowym skupieniu uczynili w swoim życiu przestrzeń dla Chrystusa, który przychodzi, aby się narodzić. Kiedy będziemy wpatrywać się w betlejemski żłóbek, chciejmy zachwycić się tą tajemnicą naszego zbawienia! 

Kiedy razważam tajemnicę narodzenia się Chrystusa, ten moment wcielenia, wejścia Boga w historię człowieka, nasuwa mi się pewne spostrzeżenie. Może komuś ta uwaga wydawać się banalna i nic nie znacząca, ale zwróćmy uwagę na ten niebywały szczegół, że pierwszym człowiekiem na ziemi, który zobaczył Jezusa Chrystusa był Józef, mąż Maryi. To on przyjął poród, więc tak po ludzku był pierwszym człowiekiem, który wziął w swoje dłonie Jezusa
i ukazał Go światu. Ktoś może powiedzieć, że nie ma w tym fakcie niczego szczególnego, po prostu naturalna konsekwencja wydarzeń, do których nie trzeba „dorabiać” teologii. Może i tak, ale czy tak do końca?

Nie tylko słowa, ale i czyny objawiają Misterium

Mamy Rok Wiary, który zachęca nas do czytania Katechizmu Kościoła Katolickiego, ale także do sięgania po dokumenty Soboru Watykańskiego II.
Konstytucja soborowa o objawieniu Bożym uzmysławia nam właśnie ten fakt, że nie tylko słowa, ale i czyny w Piśmie Świętym objawiają zawartą w nich Tajemnicę. Używam tutaj wielkiej litery, ponieważ chodzi o Tajemnicę jako Misterium, czyli pewien fakt działania Boga. W Kościele pierwszych wieków słowo „Misterium” było tożsame ze słowem „Sacramentum”. Jak to wszystko się ma do Józefa? Niektórzy mówią: „Józef nic nie powiedział”. Jego życie i czyny są niejako wpisane w Misterium Boga, objawiają działanie Jego łaski.  

Zobaczyć wypełnienie obietnic 

Józef w momencie narodzin Jezusa Chrystusa, jawi się nam jako ten, w którym spełniają się wszystkie obietnice dane patriarchom na przestrzeni wieków. Józef ujrzał zbawienie, które Bóg zapowiedział Abrahamowi i Dawidowi, przez usta proroków. To zobaczenie i przyjęcie Jezusa na świat, nie było więc tylko zwykłą czynnością, ale przez bycie Sługą Zbawienia, Józef przyjmuje w swoje ręce w momencie narodzin, ten jedyny i wyjątkowy Sakrament zbawczej obecności Boga w historii ludzkości, jakim jest Jezus Chrystus. Józef, zaraz po Maryi, i wraz z nią, jest pierwszym depozytariuszem tej łaski. 

Przejść drogę wiary z Józefem   

Józef, aby w pełni przeżyć ten moment, musiał przejść drogę wiary. Ta droga najpierw wymagała całkowitej rezygnacji z siebie, ze swojego planu na życie. Wiemy, że w mentalności żydowskiej posiadanie licznego potomstwa było znakiem błogosławieństwa. Józef musiał nie tylko zrezygnować z tych pragnień, ale przejść również drogę ku duchowemu ojcostwu. Józef stanął wobec Maryi i Tego, co się w Niej poczęło w postawie lęku, przed tym co święte. Maryja jawiła się przed nim jak krzak gorejący Mojżesza, przed którym się ściąga sandały, jak Arka Przymierza nosząca Pana. Bóg przez anioła powiedział jednak do Józefa: „Nie bój się!” Józef zaufał temu słowu Boga jak Abraham i przeszedł drogę wiary idąc czasami w ciemności własnych, ludzkich wątpliwości, ale jednak z wiarą w wypełnienie się tej największej obietnicy – ujrzenia Mesjasza.

Nasza droga wiary

Okres Bożego Narodzenia zaprasza nas byśmy przyjrzeli się naszej drodze wiary. Pewnie my też, tak jak Józef mamy określony plan na życie. Dokładnie wiemy co może dać nam szczęście. Często cierpimy, kiedy nasze pragnienia nie zostaną zaspokojone. Ten święty czas sprzyja temu, by zdystansować się do naszych planów i ludzkich pragnień. Ten czas sprzyja, byśmy przyjęli postawę nieustannego oczekiwania na przyjście Pana. To przyjście, to objawienie się Chrystusa ma mieć miejsce bardzo konkretnie już tutaj, w naszej historii życia. Wiara jest zapowiedzią, zawierzeniem, ale również uobecnieniem tej rzeczywistości ostatecznego objawienia się Boga. Droga wiary to dostrzeżenie żywej obecności Jezusa Chrystusa w Kościele, w drugim człowieku, ale przede wszystkim w nas samych.

Oczy wiary

Oczy wiary, to oczy pełne miłości, to oczy zdolne dostrzegać działanie Boga w moim życiu. Tajemnica Bożego Narodzenia zaprasza właśnie do takich przemyśleń. W historii życia tych dwojga – Józefa i Maryi – objawiła się ta ekonomia Bożej miłości. Pamiętajmy jednak, że przez tajemnicę przyjścia Jezusa Chrystusa, historia każdego człowieka jest historią, w którą wszedł Bóg jako Emmanuel, Bóg z nami.

***

Józef przeszedł drogę od ciemności nocy ku Światłu na oświecenie pogan. Pozwólmy prowadzić się tak jak on, aby zajaśniał nam Chrystus, nasze Zbawienie.      

ks. Piotr Górski

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!