TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 02 Września 2025, 09:11
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

W samo południe

W samo południe

aniol

Niedzielna modlitwa „Anioł Pański” to także okazja do wygłoszenia papieskiej katechezy

W niedzielę papież odmawia modlitwę „Anioł Pański” łącząc się za pośrednictwem telewizji z wieloma ludźmi. Jednak nie zawsze tak było. W tym roku mija 60 lat od momentu, gdy Ojciec Święty po raz pierwszy odmówił go publicznie z wiernymi.

Kto choć raz był w Rzymie w niedzielę pamięta okno albo Plac św. Piotra i pojawiającego się w nim lub na nim papieża. Do modlitwy Ojciec Święty dołącza katechezę i błogosławieństwo. Poza tym wydaje się, że „Anioł Pański” to zapomniana przez wielu modlitwa. Chyba, że ktoś trafi do naszej Kurii diecezjalnej w samo południe. Każdego dnia o tej godzinie jej pracownicy przychodzą do kaplicy znajdującej się na parterze i modlą się zaczynając od „Anioła Pańskiego”. Czasami dołączają się do nich ci, którzy przyszli akurat załatwić jakąś sprawę albo po prostu spotkać się z kimś.
Zdarza się też, że w niektórych kościołach w samo południe biją dzwony i przypominają o tej modlitwie. - Z dzieciństwa pamiętam, że mój dziadek kiedy pracował na polu zawsze na dźwięk dzwonu w południe przerywał pracę, odmawiał „Anioł Pański”, później szedł do domu na obiad – wspomina mieszkanka podostrowskiej wsi Maria. Dodam, że tę modlitwę powinno odmawiać się rano, w południe i wieczorem.

Anioł zwrócił się do Maryi
Odmawiając „Angelus Domini”, czyli „Anioł Pański”, czcimy wcielenie Syna Bożego i macierzyństwo Maryi Panny oraz prosimy o jej wstawiennictwo u Boga. Obecnie to trzy „Zdrowaś Maryjo” i wersety wprowadzające do każdej z nich. Przypominają nam one o głównych momentach tajemnicy wcielenia. Najpierw o zwiastowaniu Anioła Gabriela i o zgodzie Maryi, o których możemy przeczytać w pierwszym rozdziale Ewangelii wg św. Łukasza. Potem o zrealizowaniu się wcielenia, jak w pierwszym rozdziale Ewangelii zapisał św. Jan. Na koniec odmawiana jest modlitwa „Łaskę Twoją” o uczestnictwo w chwale zmartwychwstania.
Trzeba pamiętać, że „Anioł Pański” to modlitwa o długiej tradycji. Jej korzenie związane są z odmawianiem „Zdrowaś Maryjo” jako modlitwy prywatnej. Na początku w „Zdrowaś...” powtarzano tylko pozdrowienie Anioła Gabriela i Elżbiety. W XII i XIII wieku odmawiano ją klęcząco. W tym czasie rozwinęła się też praktyka odmawiania trzech „Zdrowaś Maryjo”. Kapituła generalna w Asyżu nakazała braciom, by zachęcali ludzi do odmawiania na głos dzwonu kilku „Zdrowaś Maryjo”. Tak modlił się św. Antoni z Padwy. Także św. Bonawentura zalecał odmawianie ich braciom mniejszym po komplecie. Zaczęto łączyć tę praktykę z biciem dzwonu, którym dawano znak, by gasić ogień w obejściach. Zaś św. Benedykt z Arezzo nakazał, by zakonnicy poprzedzali modlitwę śpiewem antyfony: „Angelus locutus est Mariae” („Anioł zwrócił się do Maryi”). To wyrażało ówczesne przekonanie, że wcielenie dokonało się o zmierzchu. Z czasem „Anioł Pański” stał się modlitwą o pokój i czczono w nim Chrystusa – Księcia pokoju, prosząc Go za wstawiennictwem Maryi o spokój w nocy. Natomiast w XIV wieku „Anioł Pański” zaczęto odmawiać w całym Kościele, także rano, bo nazywano Maryję „Poranną jutrzenką”. Zwyczaj odmawiania w południe wprowadził papież Kalikst III w 1456 roku. Ojciec Święty widział w Maryi ratunek przed najazdem tureckim. Obecną formę „Anioła Pańskiego” ustalił w XV wieku papież Pius V, a dwieście lat później Benedykt XIV wprowadził powszechny zwyczaj jego odmawiania w ciągu całego roku. Wtedy Ojciec Święty zalecił też, by w okresie wielkanocym zamiast „Anioła Pańskiego” odmawiać antyfonę „Regina Coeli” (Królowo niebios).

W letniej rezydencji
Po raz pierwszy papież odmówił z wiernymi w południe modlitwę „Anioł Pański” w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny 15 sierpnia 1954 roku w związku z trwającym pierwszym w dziejach Kościoła Rokiem Świętym Maryjnym. Był to Pius XII, który właśnie przebywał w letniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo. Ten pierwszy papieski „Anioł Pański” sprzed 60 lat można wysłuchać na stronie poświęconej Piusowi XII, czyli www.papapioXII.it. Potem od jesieni papież wspólnie z wiernymi zaczął odmawiać „Anioł Pański” w niedzielne południa na Placu św. Piotra. Jego sekretarka siostra Pasqualina Lehnert wspominała potem, że w Castel Gandolfo Ojciec Święty chciał, by 15 sierpnia odmawiany przez niego „Anioł Pański” był transmitowany przez Radio Watykańskie. I udało się. Media przekazały modlitwę odmawianą przez papieża. Dzięki temu w modlitwę włączyli się ludzie na całym świecie. Podobnie było z „Aniołem Pańskim” odmawianym po powrocie z Castel Gandolfo. Tylko, że wtedy papież modlił się w oknie swojego pokoju wychodzącego na Plac św. Piotra. Tam zaczęły gromadzić się tłumy ludzi, a Ojciec Święty nie umiał się „oprzeć”. - Musiał nieustannie podchodzić do okna i błogosławić – wspominała papieska sekretarka. Według niej w Castel Gandolfo papież mógł nawiązać bardziej bezpośredni kontakt z ludźmi. Tłumy „wchodziły na dziedziniec (letniej rezydencji), śpiewały, krzyczały, wywołując imię Ojca Świętego, tłoczyły się i zderzały, dopóki nie pokazał się on na balkonie i nie rozpoczął dialogu ze swymi «dziećmi», tak prostego i naturalnego, skromnego, a zarazem wzniosłego, że nie można go opisać słowami” – wspominała s. Pasqualina.

W towarzystwie Dziewicy
Zwyczaj cotygodniowej modlitwy „Anioł Pański” przejęli następcy Piusa XII, począwszy od Jana XXIII aż do obecnego papieża Franciszka. Paweł VI w Adhortacji apostolskiej Marialis cultus napisał „Nasze słowo o modlitwie „Anioł Pański” chce być jedynie ponowieniem naszej prostej, lecz gorącej zachęty, by – jeśli to możliwe – podtrzymać zwyczaj odmawiania tej modlitwy. (...) Po tylu bowiem wiekach trwa jej moc i piękno, gdyż budowa jej jest prosta i zapożyczona z Pisma Świętego. (...) Nadto jej liturgiczny rytm w pewien sposób uświęca różne chwile dnia; wreszcie skłania ona do przypomnienia tajemnicy paschalnej, albowiem poznawszy wcielenie Syna Bożego, prosimy, byśmy przez Jego mękę i krzyż zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania”. My, zwyczaj niedzielnego papieskiego „Anioła Pańskiego” pamiętamy szczególnie z czasów, gdy w oknie Pałacu apostolskiego pojawiał się Jan Paweł II.
Papież przypominał wtedy, że „Chrystus zaprasza nas na chwilkę przerwy w ciągu dnia w towarzystwie błogosławionej Dziewicy Maryi i wszystkich świętych”, czyli do odmawiania „Anioła Pańskiego”.

Renata Jurowicz
Fot. Grzegorz Gałązka

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!