TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 27 Sierpnia 2025, 06:24
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Uratował więcej niż jedno życie

Uratował więcej niż jedno życie

Film „Jedno życie” Jamesa Hawesa oparty został na faktach. To historia maklera Nicholasa, który przed wybuchem II wojny światowej wyruszył do Pragi, by ratować dzieci uciekające przed zagładą. Jak udało mu się wywieźć małych uchodźców do Anglii? Dlaczego odkryto to dopiero po 40 latach?

Dla Polaków i nie tylko II wojna światowa zacznie się 1 września 1939, jednak rok wcześniej Hitler anektował Austrię i zażądał dla Niemiec Kraju Sudetów położonego na terenie Czechosłowacji. Wielka Brytania, Francja i Włochy zgodziły się na to. Przywódcom tych państw wydawało się, że w ten sposób unikną wojny. Kiedy niemieckie wojska przekroczyły granicę Czechosłowacji rozpoczęła się ucieczka tysięcy ludzi - szczególnie żydowskich rodzin z dziećmi, które wcześniej z Niemiec i Austrii schroniły się w Sudetach przed terrorem. Ruszyli ku nieokupowanej przez hitlerowców Pradze. Tam trafił Nicholas Winton, bohater filmu „Jedno życie”, którego scenariusz napisany został przez Lucindę Coxon i Nicka Drake na podstawie książki If It’s Not Impossible… autorstwa Barbary Winton, córki Nicholasa. Tego, który w Pradze odkrył, że tysiące rodzin zbiegłych przed hitlerowcami żyje w dramatycznych warunkach, często bez dachu nad głową i żywności.

Kim był Nicholas?
Brytyjczyk Nicholas George Winton (ur. 1909 r., zm. 2015 r.) zorganizował kilka transportów dla 669 żydowskich dzieci z okupowanych przez Niemców Czech do Wielkiej Brytanii. Winton z pomocą współpracowników, między innymi swojej matki, znalazł dla nich domy, załatwił wizy, zebrał niezbędne pieniądze, które nie były takie małe. Operacja została nazwana czeskim kindertransportem.
Nicholas uważał, że jest zwykłym człowiekiem, który nie może zostać obojętny na to, co się dzieje z innymi ludźmi. Jego udział w ratowaniu dzieci pozostawał nieznany nawet dla najbliższych aż do 1988 roku, kiedy jego żona odnalazła zapiski i dokumenty z tamtego okresu. Przez 40 lat Winton zastanawiał się, co stało się z uratowanymi dziećmi i z tymi z ostatniego pociągu, który niestety nie wyjechał z Pragi zatrzymany przez Niemców. Odpowiedzi przyszły całkiem niespodziewanie i ukazane zostały w filmie.

Pociąg Wintona
Rodzice Wintona mieli pochodzenie żydowsko-niemieckie, przeszli na chrześcijaństwo i ochrzcili syna w Kościele anglikańskim. Z powodu pochodzenia Nicholas nie został nigdy odznaczony medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Tytuł filmu nawiązuje do słów widniejących na medalu Sprawiedliwy wśród Narodów Świata i zaczerpniętych z Talmudu: „Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat”.
Z kolei królowa angielska nadała Wintonowi tytuł szlachecki, otrzymał również m.in. najwyższe odznaczenie Republiki Czeskiej - Order Lwa Białego I Klasy. W 100. rocznicę urodzin sir Nicholas Winton odbył lot samolotem ultralekkim nad lotniskiem White Waltham, który był pilotowany przez Judy Leden, córkę jednego z chłopców uratowanych przez niego. W 2009 roku specjalny „pociąg Wintona” wyruszył z głównego dworca kolejowego w Pradze i składał się z lokomotywy i oryginalnych wagonów używanych w 1930 roku, udał się do Anglii wzdłuż trasy kindertransportu. Wydarzenie to zostało upamiętnione posągiem Wintona odsłoniętym na brytyjskiej stacji kolejowej Maidenhead, tam gdzie przyjeżdżały pociągi z dziećmi. Pomnik poświęcony Nicholasowi został również ustawiony na głównym dworcu kolejowym w Pradze.

Walczył o ludzką przyzwoitość
W filmie „Jedno życie” w roli młodego Nicholasa Wintona zobaczymy Johnna Flynna, natomiast starszego w latach 80. zagrał zdobywca dwóch Oscarów Anthony Hopkins. Obok niego występują znani w świecie: Helena Bonham Carter, Jonathan Pryce czy Lena Olin. Pytania, które stawiali sobie twórcy „Jednego życia” podczas powstawania filmu, przekazali w materiałach prasowych udostępnionych przez Monolith Films. Przez zestawienie obrazu dwóch okresów historycznych (1938 i 1988), chcieli podkreślić długoterminowy wpływ wydarzeń II wojny światowej na życie i późniejsze wybory ludzi, tak jak to się stało w historii rodziny Nicholasa Wintona. Producentka Joanna Laurie podkreśliła: „Nicholas nie był żołnierzem. Nie stoczył żadnej bitwy, walczył o ludzką przyzwoitość. Ta historia nie pokazuje II wojny światowej, ale jest okazją do nakreślenia pewnych ważnych podobieństw między tamtymi czasami a dzisiejszym światem”. Z kolei scenarzysta Drake podkreślił: „Opowiada o humanitaryzmie i zadaje pytanie o to, czym jest bohaterstwo”. Również aktorzy odgrywający główne role podzieli się swoimi przeżyciami. Johnny Flynn przyznał: „To problem, z którym boryka się każde pokolenie. Tracimy poczucie przyzwoitości, które uosabiał Nicky”. A Anthony Hopkins dodał: „To historia nie tylko jednego człowieka, a całej grupy ludzi ratujących życie dzieci, które bez nich zostałyby pochłonięte przez komory gazowe w Auschwitz, Treblince i Belsen”. Również Lena Olin (w filmie zagrała żonę Nicky’ego Grete Winton) mówiła: „Ci, którzy angażowali się w pomoc, widzieli rozwijającą się katastrofę i cierpieli bardziej niż ludzie, którzy odwracali wzrok. Nicky przez całe swoje życie boleśnie odczuwał to, że nie był w stanie uratować więcej dzieci”.
Przy tym wszystkim reżyserowi zależało, by oddać realia wydarzeń historycznych. - Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby dostać się do autentycznych lokacji i zrekrutować osoby ze społeczności żydowskiej. Wielu najmłodszych członków obsady pochodziło z lokalnych szkół żydowskich. Większość z nich nigdy nie miała styczności z aktorstwem, jednak uwzględnienie odpowiedniego dziedzictwa kulturowego i doświadczenia rodzinnego było dla nas bardzo ważne – powiedział. Dopełnieniem niech będą słowa scenografki Christiny Moore o tym, co działo się podczas pierwszego dnia nagrań na dworcu kolejowym Wilson w centrum czeskiej Pragi. Ekipa zauważyła tam biały namiot na końcu peronu. - Był on wykorzystywany jako punkt recepcyjny dla matek i dzieci przybywających z Ukrainy. Dzieci bawiły się tuż obok pomnika Nicholasa Wintona, gdy omawialiśmy ujęcie. To było bardzo poruszające doświadczenie dla nas wszystkich, wiedzieliśmy, że kręcimy ten film we właściwym czasie – podkreśliła.

W Polsce i USA
Teraz film „Jedno życie” trafił do naszych kin, a jego dystrybucją zajął się Monolith Films. Miał on polską premierę 31 maja, ale światową na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto (TIFF) we wrześniu 2023 roku, dlatego obejrzeli go już widzowie w kinach w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji, Czechach, Włoszech i Australii. Na marginesie dodam, że jeszcze przed premierą w Polsce i USA „Jedno życie” zarobiło ponad 26 milionów dolarów i producentom zwrócił się cały zainwestowany budżet.


Renata Jurowicz
Zdjęcie: materiały prasowe Monolith Films

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!