TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 14:54
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Trzej lipcowi czciciele Eucharystii

Trzej lipcowi czciciele Eucharystii

Święci Piotr Chryzolog, Wawrzyniec z Brindisi i Sarbeliusz Makhluf sercem swej codzienności uczynili Eucharystię. Jednakże w przeciwieństwie do ich codziennej postawy i pisarskiego pióra, sztuka niewiele mówi na ten temat.

Owi święci żyli w dużej rozpiętości czasu, od IV stulecia, przez przełom XVI i XVII, po koniec XIX wieku. Stanowili oni i nadal stanowią żywy dowód na wielką wartość Eucharystii, pozostając dla nas wzorcem eucharystycznej czci, wskazującym nam, skąd mamy czerpać duchową moc.


Teolog o złotych ustach
O Świętym z Forum Cornelii, dzisiejszej Imoli, chrześcijańska tradycja mówi, że był złotoustym kaznodzieją, czyli z języka greckiego: chryzologiem. Spod pióra tego geniusza słowa mówionego, i nie tylko mówionego, wyszły rozliczne pisma, listy i mowy zebrane razem, około 715 roku, przez biskupa Feliksa. Święty Piotr Chryzolog był ponadto pierwszym biskupem Rawenny we Włoszech, a później, w 1729 roku, papież Benedykt XIII ogłosił go Doktorem Kościoła.
O literackiej płodności Świętego Piotra Chryzologa świadczą w sztuce księga i pióro. Jednakże poza tymi atrybutami sztuka przywołuje jeszcze inne, uwypuklające między innymi cześć, jaką Święty Piotr Chryzolog żywił do Eucharystii, czyli patenę, puszkę na Sanctissimum bądź kielich z Hostią. Pateną z Hostią, puszką z Komunikantami lub eucharystycznym kielichem miał on pobłogosławić człowieka z objawami wścieklizny, pokąsanego wcześniej przez zarażone nią psy. Dzięki temu błogosławieństwu człowiek ów wrócił do zdrowia. Co więcej Święty Piotr Chryzolog często mówił w swoich kazaniach o Eucharystii. Dwa obrazy, ze szkoły Guercina i pędzla włoskiej malarki Lavinii Fontany, z epoki manieryzmu i baroku, owszem ukazują Świętego Piotra Chryzologa, lecz nie w eucharystycznym kontekście. Na pierwszym z nich Święty, siedząc, pisze w księdze, a towarzyszą mu dziecięce aniołki dzierżące między innymi krzyż i mitrę (biskupie nakrycie głowy). Na obrazie Fontany natomiast mitra spoczywa u jego stóp. Dzieło to ukazuje go klęczącego, wraz ze Świętym Janem Kasjanem, w scenie wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.


Mnich sprzed ołtarza
Imię Wawrzyniec było jego imieniem zakonnym. Tak naprawdę nazywał się Juliusz Cezary Russo. Ten włoski kapucyn, teolog, pisarz, lingwista, kaznodzieja, dyplomata i generał zakonu pochodził z Brindisi. Doktorem Apostolskim Kościoła ogłosił go w 1959 roku papież Jan XXIII.
Sztuka ukazuje Świętego Wawrzyńca z Brindisi w kapucyńskim habicie lub w liturgicznych szatach, wraz z takimi atrybutami, jak anioł z koroną, Dzieciątko Jezus, krzyż, czaszka, księga, lilia, wizerunek Matki Bożej czy pióro pisarskie. Jako Dziecko, Jezus Chrystus objawił się Świętemu Wawrzyńcowi, gdy ten celebrował Mszę Świętą. Często malarstwo ukazuje go jako celebransa. Zresztą żywił on szczególną cześć do Eucharystii. Mawiał, że Msza Święta jest jego Niebem na ziemi. Na obrazach ukazujących Świętego celebrującego Mszę Świętą Dzieciątko Jezus, stojące na ołtarzu, wyciąga ku Kapucynowi rączki. Ową mistyczną wizję artyści wzbogacili też obecnością dziecięcych aniołków i zdumionego doznawaną przez Świętego wizją jego współbrata, a także takimi atrybutami jak: księga, pióro czy symbolizująca samą czystość oraz śluby zakonne biała lilia. Istnieją również wizerunki Świętego Wawrzyńca z Brindisi, ukazujące go jako adorującego przy ołtarzu, z trzymaną przez niego w czasie celebracji Eucharystii jaśniejącą Hostię. Także w tej scenie obecni są: zdumiony wizją współbrat Świętego Kapucyna i dziecięce aniołki. Wspomniana księga oraz pióro wskazują na bogate pisarstwo Kapucyna, choć księga oznacza również Biblię, bowiem Święty ów był też wybitnym biblistą czytającym Pismo Święte po łacinie, grecku, hebrajsku i chaldejsku. Popularnym w ikonografii tego Świętego atrybutem jest także krzyż. Wraz z czaszką symbolizuje umartwienia, jakie Święty podejmował. Ponadto darzył on wielką czcią ukrzyżowanego Odkupiciela. Zawsze też przed krzyżem odprawiał medytację i snuł rozważania. Malarstwo przedstawia też tego Świętego w momencie, gdy trzymając krzyż w uniesionej ręce, prowadzi zwycięskie wojska chrześcijańskie do walki z Turkami, co zresztą miał uczynić. Szczególnym kultem darzył ten Święty również Matkę Bożą, której czci bronił w dysputach z protestantami, i propagował nabożeństwa maryjne, dlatego na obrazach „towarzyszy” mu często wizerunek Maryi. W ikonografii Świętego Wawrzyńca z Brindisi widnieje także anioł z koroną symbolizującą chwałę niebiańską, jakiej ów Kapucyn dostąpił po swojej śmierci.


Libański pustelnik
Niewiele mówi nam z pewnością imię i nazwisko: Józef Makhlouf, ponieważ Święty ten znany jest raczej jako Charbel, mniej natomiast już jako Sarbel, Jerbello czy Sarbeliusz Makhluf. Jego kult od lat rozwija się także w naszej diecezji. Ten maronicki eremita przyszedł na świat w 1828 roku w Beka Kafra, czyli w dzisiejszym Libanie, a zmarł w 1898 roku. W młodzieńczym wieku wstąpił do marokańskich antonianów, znaczną część swego życia spędzając następnie w pustelni. Ikonografia Świętego Charbela nie jest bogata, a jego oblicze najczęściej widnieje na dewocyjnych obrazkach.
Znana jest jednak współczesna ikona ukazująca tego Świętego w mniszych szatach, z uniesioną w geście błogosławieństwa prawą ręką i z rozwiniętym zwojem w ręce lewej, zawierającym słowa „Jezu Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade mną”, będące Modlitwą Jezusową, zakorzenioną w starożytności i bardzo popularną też dzisiaj na chrześcijańskim Wschodzie. Szczególną cześć Świętego Charbela do Eucharystii sugeruje ryt zdobiący okładzinę ikony. Ukazuje on pędy winnej latorośli wraz z kiściami winogron. Święty ten często adorował Najświętszy Sakrament, dlatego jego atrybutem jest między innymi kielich z Hostią, nawiązujący do wielkiej pobożności eucharystycznej, jaką odznaczał się ów skuteczny w wypraszaniu łask uzdrowienia Mnich. Jeszcze inne jego atrybuty to cedr (symbol Libanu), księga, lilia, motyka (uprawiał rolę), różaniec i wizja Matki Bożej.

Justyna Sprutta

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!