Świecki konsekrowany
Od kilkunastu lat obchodzimy 2 lutego Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Nie mamy wątpliwości, że osobami konsekrowanymi są siostry zakonne i zakonnicy. Tymczasem wiele dokumentów Kościoła ukazuje także świeckich konsekrowanych. Jak można pogodzić świeckość z konsekracją? A skoro taka forma życia istnieje, to jak należy ją rozumieć?
Konsekrowany to pojęcie zakorzenione w łacińskim słowie consecrare, którego źródłem jest sacrum facere (czynić świętym), odnosi się do osób, jak i rzeczy. Sobór Watykański II uczy, że konsekracja osób dokonuje się już przez chrzest; członkowie Ciała Mistycznego są poświęceni dla uświęcenia. Ale szczególnie konsekracja ma miejsce przez złożenie ślubów: ubóstwa, posłuszeństwa i czystości. Osobą konsekrowaną jest ktoś, który odkrył szczególny zamysł Boga wobec siebie i odpowiada na ten wybór z miłością oddając się Bogu do dyspozycji, co wyraża w złożonych ślubach.
Kościół o świeckich
W dokumentach Soboru Watykańskiego II czytamy: „Pod nazwą świeckich rozumie się tutaj wszystkich wiernych chrześcijan nie będących członkami stanu kapłańskiego i stanu zakonnego prawnie ustanowionych w Kościele, mianowicie wiernych chrześcijan, którzy jako wcieleni przez chrzest w Chrystusa, ustanowieni jako Lud Boży i uczynieni na swój sposób uczestnikami kapłańskiego, prorockiego i królewskiego urzędu Chrystusowego, ze swej strony sprawują właściwe całemu ludowi chrześcijańskiemu posłannictwo w Kościele i świecie” (KK 31). Sobór wskazuje, iż ochrzczeni zostają włączeni w funkcje Chrystusa i przez to tak, jak On zostają posłani do świata. Dlatego precyzuje: „Zadaniem ludzi świeckich z tytułu właściwego im powołania, jest szukać Królestwa Bożego zajmując się sprawami świeckimi i kierując nimi po myśli Bożej. Żyją oni w świecie, to znaczy pośród wszystkich razem i poszczególnych spraw i obowiązków świata, i w zwyczajnych warunkach życia rodzinnego i społecznego, z których niejako utkana jest ich egzystencja. Tam ich Bóg powołuje, aby wykonując właściwe sobie zadania, kierowani duchem ewangelicznym przyczyniali się do uświęcenia świata na kształt zaczynu, od wewnątrz niejako, i w ten sposób przykładem zwłaszcza swego życia promieniując wiarą, nadzieją i miłością, ukazywali innym Chrystusa” (KK 31).
Ważne jest zauważenie, co w nauce Soboru Watykańskiego II zostało zapisane o wartości świata, ponieważ od zrozumienia świata będzie kształtowało się pojęcie świeckich i ich zadań. W Gaudium et spes czytamy: „Ma więc Sobór przed oczyma świat ludzi, czyli całą rodzinę ludzką wraz z tym wszystkim, wśród czego ona żyje; świat będący widownią historii rodzaju ludzkiego, naznaczony pomnikami jego wysiłków, klęsk i zwycięstw; świat, który – jak wierzą chrześcijanie – z miłości Stwórcy powołany do bytu i zachowany, popadł wprawdzie w niewolę grzechu, lecz został wyzwolony przez Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, po złamaniu potęg Złego, by wedle zamysłu Bożego doznał przemiany i doszedł do pełni doskonałości” (KDK 2). Zacytowane określenie jest godne uwagi dlatego, że przedstawia świat w perspektywie historii zbawienia, w kontekście której ujawnia się cała jego wartość. Świat, będąc areną ludzkiego działania, pojawia się w niej niejako w trzech odsłonach, jako świat stworzony i podtrzymywany przez Boga, świat upadły i zniewolony przez grzech, wreszcie świat odkupiony.
Uznanie wartości świata przez człowieka płynie przede wszystkim z jego miejsca w planach Stwórcy. To z miłości Bóg stwarza świat i człowieka. W tej sytuacji: „naturalna dobroć rzeczy doczesnych otrzymuje jakąś specjalną godność przez ich stosunek do osoby ludzkiej, ponieważ są stworzone dla służenia jej” (DA 7).
Dostrzeżenie niesprzeczności i przenikania się tego, co święte i doczesne ma decydujące znaczenie dla każdego chrześcijanina, a szczególnie świeckiego. Jest to kolejna prawda, która wskazuje na wartość świata i pozwala, by przestać go traktować jako przeszkodę na drodze do Boga. Godzi ona również to, co do niedawna było postrzegane jako niemożliwe do połączenia, a mianowicie obecność i zaangażowanie w rzeczywistości ziemskie oraz całkowite oddanie się Bogu przez profesję rad ewangelicznych. Nie trzeba już uciekać od świata, by to powołanie wypełnić. Świat nie ułatwia jego realizacji, ale jej nie uniemożliwia.
Przynależność do Chrystusa nie oznacza deprecjonowania świata, lecz jego akceptację i szczególną odpowiedzialność za niego.
Podwójny charyzmat
Prawdą jest, iż przez wieki konsekrację wiązano z oddaleniem od świata. Stąd pojawienie się tendencji do łączenia świeckości z konsekracją związane było z niezrozumieniem i powodowało nieufność. Od chwili powstania pierwszych Instytutów Świeckich z upływem czasu rozwijano rozumienie świeckości i wzajemnej zależności między świeckością a konsekracją. Do właściwego zrozumienia tej zależności przyczyniła się wizja świata wypracowana przez współczesną teologię, a do pełnej akceptacji świeckości konsekrowanej przyczyniała się wydana przez Piusa XII 2 lutego 1946 roku Konstytucja Apostolska „Provida mater”. W tym i we wszystkich dokumentach Kościoła, wypowiedziach papieży oraz kongregacji, kiedykolwiek poruszany jest problem świeckości czy konsekracji, właściwie zawsze podkreśla się, że świeccy konsekrowani są w pełnym znaczeniu osobami świeckimi, jak i osobami konsekrowanymi, tzn. spełniają kryteria jednej i drugiej formy życia.
Członkowie Instytutów Świeckich pozostają osobami świeckimi. Fakt konsekracji i podjęcie radykalizmu ewangelicznego nie zmienia ich statusu kanonicznego. W wymiarze egzystencjalnym i socjologicznym dzielą oni wspólną wszystkim formę życia, pozostając pośród świata i wykonując świecki zawód. Z innymi świeckimi dzielą misję przeobrażania rzeczywistości doczesnej według zamiarów Bożych. Członkowie Instytutów Świeckich są również w pełnym znaczeniu osobami konsekrowanymi. Kluczowe są tu słowa Pawła VI wypowiedziane do odpowiedzialnych generalnych Instytutów Świeckich w 1972 r. Podkreślił on, że konsekracja ich członków jest pełna, zakorzeniona w konsekracji chrzcielnej, nowa i oryginalna. Jest zwróceniem się ku Chrystusowi i naśladowaniem Go na drodze rad ewangelicznych, choć realizowanych w warunkach świeckich. Wspólne z innymi konsekrowanymi jest to ukierunkowanie życia na apostolstwo i poddanie się formacji. Wspólnota mieszkania zastąpiona jest braterską komunią.
Nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy równoczesną przynależnością do stanu świeckiego i stanu życia konsekrowanego. Instytuty Świeckie nie są naśladowaniem zakonów ani ukrytą formą tego sposobu życia lub miejscem dla tych, co nie mogą wstąpić do zakonów. Stanowią rzeczywistość odrębną, będącą podniesieniem poziomu życia świeckiego przez radykalizm ewangeliczny.
Właściwością świeckich konsekrowanych jest łączenie w życiu podwójnego charyzmatu, tzn. miłości Boga i świata. Często podkreśla się w wypowiedziach, że ich szczególnym zadaniem jest tworzenie syntezy pomiędzy konsekracją życia według rad ewangelicznych i pełną odpowiedzialności obecnością w świecie, między maksymalnym przylgnięciem do Boga i Jego woli, a także – na ile to możliwe – maksymalnym uczestnictwem w radościach i problemach świata oraz ludzi.
Wewnętrzna synteza świeckości i konsekracji jest przedstawiana na wzór równowagi organizmu, choćby ludzkiego, w którym poszczególne elementy są możliwe do oddzielenia, ale jedynie dla lepszego zbadania, gdyż jeden nie jest w stanie funkcjonować w oderwaniu od pozostałych. Organizm tworzy jedną, dopełniającą się, harmonijną całość. Konsekracja i świeckość mają tworzyć taką harmonię, która przenika życie i jest życiodajna w znaczeniu ewangelizacyjnym oraz jako zaczyn chrześcijański w społeczeństwie. Od członków Instytutów Świeckich oczekuje się zdecydowania i wyraźnego przylgnięcia do typowego charyzmatu ich konsekracji: syntezy wiary i życia, Ewangelii i historii ludzkiej, całkowitego oddania się chwale Bożej i bezwarunkowej dyspozycji dla pełni życia w służbie braciom i siostrom. W tak rozumianej syntezie praca, organizacja społeczeństwa, budowanie świata ziemskiego i dynamiczna natura historii będzie dla członka Instytutu Świeckiego materią konsekracji.
Przy pomocy środków świata
Mimo zachowania integralności świeckości i konsekracji, to jednak oba te elementy oddziałują na siebie i wzajemnie się określają. Skutek tego oddziaływania w dużej mierze stanowi o oryginalności tej formy życia odróżniając ją od osób zakonnych, jak i innych świeckich. Jest to specyfika tego szczególnego powołania przez Boga do bycia świeckim i równocześnie konsekrowanym. Świeccy konsekrowani swoją duchowość w świeckim wymiarze realizują przy pomocy środków świata. W znaczeniu egzystencjalno-społecznym świeckość jest im dana jako zwyczajne warunki życia. W znaczeniu teologicznym zaś jest ona im zadana jako rzeczywistość stanowiąca ich powołanie. Szczególnie ważna w ich duchowości jest otwartość na zmiany, akceptacja tego, co dobre we współczesności i ryzyka związanego z wytyczaniem nowych dróg, do czego są wezwani. Ich obecność w świecie ma być przeniknięta świadomością bliskości Boga, którą odczytują ze znaków: zdarzeń, ich okoliczności i osób. To pomaga im zachować eschatologiczną perspektywę w spojrzeniu na rzeczywistość i przypomina o ostatecznym celu. Konsekracja radykalizuje ich powołanie świeckie i uskutecznia je. Domaga się większego zaangażowania się w działalność apostolską charakterystyczną dla świeckich.
Polski Leksykon Życia Zakonnego informuje nas o 29 różnych Instytutach Świeckich. Faktycznie takich Instytutów w Kościele jest ponad 200, w tym 18 zrzeszających kapłanów diecezjalnych. Kodeks Prawa Kanonicznego podaje prawne zasady organizacji i życia Instytutów Świeckich w kilkunastu kanonach. A oprócz Instytutów Kodeks zatwierdza także taką formę życia konsekrowanego świeckich jakimi są dziewice konsekrowane, obecne już także w Kościele polskim.
ks. Jerzy Adamczak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!