Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego 21 maja
Dz 1, 1-11; Ps 47; Ef 1, 17-23; Mt 28, 16-20
Z Dziejów Apostolskich
Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia Apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.
A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: «Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
Z Księgi Psalmów
Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie,
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy i straszliwy,
jest wielkim Królem nad całą ziemią.
Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków,
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie,
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.
Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie.
Z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan
Bracia:
Bóg Pana naszego, Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, niech da wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu Jego samego. Niech da wam światłe oczy serca, byście wiedzieli, czym jest nadzieja, do której On wzywa, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych i czym przeogromna Jego moc względem nas wierzących – na podstawie działania Jego potęgi i siły. Wykazał On je, gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich, ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem, wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym. I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami.
Słowa Ewangelii według św. Mateusza
Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi
Jedenastu uczniów udało się do Galilei, na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».
Komentarz do Ewangelii
Bez obaw – ON JEST!
Ostatnie relacjonowane przez ewangelistę Mateusza spotkanie Jezusa z uczniami ma miejsce na nieznanej nam bliżej górze i do końca nie wiadomo, czy właśnie wtedy Chrystus wstąpił do nieba, czy ukazywał się jeszcze przez jakiś czas, by umocnić ich wiarę w autentyczność zmartwychwstania. Wydaje się, że autor Ewangelii nie jest zainteresowany przekazaniem nam tej wiedzy – skupia się natomiast na ważnych szczegółach dotyczących samego spotkania ze Zmartwychwstałym.
Pierwszą istotną informacją jest fakt posłuszeństwa uczniów wobec słów, które usłyszały kobiety przy pustym grobie najpierw z ust anioła, a chwilę później od samego Jezusa: „On powstał z martwych i zamierza udać się do Galilei. Tam Go ujrzycie!” (Mt 28, 7b. NPD). Ewangelia wyraźnie zaznacza, że Jedenastu poszło bez zwłoki w kierunku Galilei, czyli do początków swojego powołania. Naprawdę ważne jest, by od czasu do czasu wracać pamięcią do tych chwil, w których doświadczenie Boga było tak intensywne, że powodowało w nas albo zmianę życia na lepsze, albo stawało się swoistą pieczęcią i potwierdzeniem „z góry” naszej dotychczasowej drogi. Poza tym wiadomość o konieczności wyruszenia w drogę do Galilei była przypomnieniem tego, co Chrystus powiedział do apostołów podczas drogi do ogrodu Getsemani (por. Mt 26, 32), czyli dowodem prawdziwości powstania z martwych.
Trzeba też zwrócić uwagę na to, że niektórzy z uczniów cały czas żywili w sercach wątpliwości i w takim stanie ducha wypatrywali Jezusa. Ewangelista użył tutaj słów oddających wypełnione tęsknotą wypatrywanie kogoś, kto wcześniej odszedł (gr. eido), a jednocześnie zaznaczył, że w momencie spotkania uczniowie z pokorą okazali Jezusowi wielki szacunek (gr. proskyneo). Żeby lepiej zrozumieć to, co się działo w sercach Apostołów, warto przypomnieć sobie początek liturgii wielkopiątkowej, gdy kapłan jakby zdezorientowany wchodzi w ciszy do kościoła i pada na twarz przed ołtarzem wyrażając swego rodzaju bezradność i niepokój wspólnoty, której „zabrano Pana”.
Jaka jest reakcja Jezusa? On doskonale wie, jakie myśli krążą w ich głowach, jakie emocje wypełniają serca i z jakim niedowierzaniem patrzą teraz na Tego, którego przecież zawiedli w najtrudniejszej dla Niego chwili. Dlatego najpierw mówi „Do mnie należy wszelka władza…” (w. 18), a później dodaje „Bez obaw idźcie więc na cały świat, by moimi uczniami czynić ludzi ze wszystkich narodów” (w. 19 NPD). A skoro ten nakaz zobowiązuje również współczesnych uczniów Pana, to chyba każdy z nas od czasu do czasu z niedowierzaniem słucha o zaufaniu Chrystusa do nas. Bóg naprawdę jest wszechmogący i nikt nie może powiedzieć, że się nie nadaje do misji i głoszenia dobrej wiadomości o ratunku i zbawieniu w Jezusie Chrystusie, tym bardziej, że On obiecał stawiając jakby przysłowiową kropkę nad „i” stwierdzeniem: „Ja – w tym dziele – będę z wami przez wszystkie dni aż końca obecnego czasu” (w. 20b NPD). Dokładnie tymi samymi słowami Najwyższy zwracał się do Abrahama, Jakuba i Mojżesza (i doskonale wiemy, że dotrzymał słowa!) – nie bójmy się więc odpowiedzieć wiarą i posłuszeństwem Jego Słowu, trwaniem w Jego Miłości i życiem, które daje innym nadzieję na poznanie Boga jako dobrego i kochającego każdego człowieka.
Ks. Grzegorz Mączka
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!