TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 15:06
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Serca nasze przenikajcie...

Serca nasze przenikajcie...

Najbardziej znanym w całym katolickim świecie nabożeństwem wielkopostnym jest Droga krzyżowa, mająca swoje korzenie w Jerozolimie. Drugim nabożeństwem pasyjnym są Gorzkie żale, o typowo polskim charakterze, rozpowszechnione przede wszystkim właśnie w naszym kraju.

Początkowe słowa znamy wszyscy, ale jak się okazuje większość zna tylko te pierwsze trzy. Pewnej niedzieli wybrałam się pod kościół. Kiedy po Mszy św. zaczęli wychodzić ludzie podchodziłam i pytałam, co myślą o nabożeństwie Gorzkich żali. Starsi ludzie bardzo ciepło wyrażali się o tym nabożeństwie, znali z jego tekstu więcej niż te trzy słowa. Natomiast młodzi ludzie mówili, że wiedzą, że jest takie nabożeństwo, ale nie często biorą w nim udział. Jak stwierdziła jedna dziewczyna… ,,wydaje mi się, że to dla babć, więc kiedy usłyszałam, że po Mszy św. rozpocznie się nabożeństwo, wymknęłam się po angielsku.”
Inna nastolatka stwierdziła, że to nuda. Natomiast kolejna, ku mojemu pokrzepieniu, wyznała, że bardzo lubi uczestniczyć w tym pięknym nabożeństwie. Kiedy tylko może, chętnie przychodzi. - Zaraziłam się od babci, która brała mnie ze sobą, gdy byłam jeszcze dzieckiem – zaznaczyła z uśmiechem.
- Z czasem pokochałam to nabożeństwo i teraz czekam na okres Wielkiego Postu, by móc w nim uczestniczyć – dodała.
Tak też było ze mną. Moja babcia i ojciec nauczyli mnie kochać Gorzkie żale.

Polskie korzenie
Mało kto wie, że nabożeństwo Gorzkich żali jest rdzennie polskie. Pochodzi z początków XVIII w. Odprawiono je bowiem po raz pierwszy w kościele Świętego Krzyża w Warszawie 16 lutego 1697 roku. Gorzkie żale wywodzą się z tradycji dawnych misteriów, czyli przedstawień męki Pańskiej. Powstały jako wyraz ludowej pobożności w okresie baroku. Są polskojęzyczną odpowiedzią na niedzielne Nieszpory śpiewane po łacinie, których tekst był dla wiernych niezrozumiały. Stosowną formę opracował promotor Bractwa św. Rocha ksiądz Wawrzyniec Stanisław Benik ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a’ Paulo. Nabożeństwo odprawiane w niedziele Wielkiego Postu przejęły inne kościoły księży misjonarzy na terenie Polski. A ponieważ właśnie ci księża zajmowali się formacją w większości seminariów duchownych, mogli odpowiednio wpływać na rozpowszechnianie się Gorzkich żali. W połowie XIX w. nabożeństwo to znane było już na całym terytorium dawnej Rzeczpospolitej,  a przez półtora wieku żadna książka w języku polskim nie rozeszła się w tylu egzemplarzach co „Gorzkie żale”. Zostały one przełożone na języki: litewski, francuski, niemiecki i angielski.
Nabożeństwo Gorzkich żali zyskało również aprobatę Stolicy Apostolskiej, która udzieliła odpustów cząstkowych i zupełnych, ponowionych przez papieży Piusa XI i Piusa XII.

Snopek Mirry
Pierwotnie nabożeństwo Gorzkich żali zbliżone było do misterium pasyjnego i było przeróbką łacińskiej wersji „Snopek mirry”. Snopek Mirry z Ogrodu Gethsemańskiego inaczej Żałosne Gorzkie Męki Syna Bożego swoją nazwę przyjęły od łacińskiego słowa passio, co oznacza ból, cierpienie, mękę. Nabożeństwo to polega na śpiewaniu hymnów i pieśni opisujących szczegóły męki i śmierci Pana Jezusa. Strukturę nabożeństwa ułożono na wzór dawnej jutrzni brewiarzowej. Początek Gorzkim żalom dały średniowieczne mysteria czyli dialogi religijne, przedstawiające mękę Pańską. Inspirację stanowiły pieśni pasyjne, jak rozmowa z Matką Bolesną treściowo i muzycznie odwołuje się do sekwencji – Stabat Mater. Siostra Aleksandra, organistka w bazylice św. Józefa w Kaliszu twierdzi, że jest to najpiękniejsza część nabożeństwa. Ona śpiewa sekwencje Maryi, a ludzie zgromadzeni w kościele opowiadają. - To niesamowite, jaka wtedy powstaje więź. Ludzie są przejęci i włączają się w śpiew. Nabożeństwo to jest dla mnie - mówiła siostra Aleksandra - pełne majestatyczności i skruchy. Wiem, że wszystko zależy, w jakiej melodii się je zaśpiewa, by każda nuta nadała odpowiednią treść hymnom – podkreśliła. Tak też twierdzili ludzie, których pytałam o to nabożeństwo. Niektórzy mówili, że wędrują po kościołach i szukają jak najlepszego wykonania muzycznej oprawy nabożeństwa przez organistów. Jeden z panów obecnych w bazylice stwierdził, że przyjeżdża specjalnie z innej parafii, by właśnie tu uczestniczyć w tym niezwykłym nabożeństwie.

Gorzkie żale przybywajcie...
Gorzkie Żale dzielą się na Zachętę i trzy części. W każdą niedzielę Wielkiego Postu odprawia się jedną część. Nabożeństwo rozpoczyna się tzw. „Pobudką” (jest to odpowiednik tzw. Invitatorium w jutrzni), w której opłakuje się śmierć Chrystusa. Inspiracją dla „Pobudki” są bardzo stare pieśni pasyjne, np.: ,,Jezus Chrystus, Bóg człowiek, Mądrość Ojca swego”, ,,Jezusa Judasz przedał”. Śpiewany po „Pobudce” hymn „Żal duszę ściska” treścią nawiązuje do bardzo starego, pochodzącego z X w. łacińskiego hymnu, przetłumaczonego na język polski: ,,Racz skłonić k’nam swe uszy, miły Panie”. Również pozostałe śpiewy, tzn. „Lament duszy nad cierpiącym Jezusem” i „Rozmowa duszy z Matką Bolesną” opierają się na tekstach i melodiach dawnych polskich pieśni pasyjnych i średniowiecznych sekwencjach łacińskich, jak np.: ,,Stabat Mater dolorosa”. Całość nabożeństwa kończy antyfona „Któryś za nas cierpiał rany”, której tekst pochodzi z roku 1645 z pieśni śpiewanej na zakończenie bolesnej części Różańca.
Na początku Gorzkich Żali kapłan dokonuje wystawienia Najświętszego Sakramentu, po nim następuje śpiew pieśni, kazanie pasyjne, Suplikacje, błogosławieństwo oraz ucałowanie relikwii Krzyża Świętego. Udział w nabożeństwie ma prowadzić do współczucia i miłości dla cierpiącego Zbawiciela. Bo jak mówi siostra Lauretta Gorzkie żale są jednością z Matką Bożą, która jak każda matka cierpiała, gdy cierpi jej dziecko. Nabożeństwo to dla siostry Lauretty jest wyjątkowe, dające do myślenia i pozwalające na głębsze przeżywanie męki Pańskiej.
Gorzkie żale powstały ponad 300 lat temu, a ich fenomenem jest ciągła obecność w Kościele. I mimo, iż ciągle się słyszy, że jest dobre dla ludzi starszych, że mało kto chce teraz w tej pasji uczestniczyć to w wielkopostne niedziele około 16. zapełniają się kościoły. W tym roku uczestniczyłam dwa razy w tym nabożeństwie i ku mojej radości było na nim sporo ludzi. Wielu moich znajomych, którym powiedziałam, o czym piszę, przyznawało, że bardzo lubi Gorzkie żale.

III Festiwal Gorzkich Żali w Warszawie - to unikalny festiwal o charakterze międzynarodowego wydarzenia artystycznego. Stanowi on połączenie spektakli, koncertów, filmów, dyskusji, dla których pierwotną inspiracją jest atmosfera Wielkiego Postu i Wielkiego Tygodnia. Wydarzenia w ramach festiwalu mają stać się przyczyną refleksji nad miejscem wartości w życiu człowieka i poszukiwaniem współczesnego modelu duchowości. Festiwal odbywa się w Warszawie w dniach od 27 lutego do 30 marca br.

Arleta Wencwel

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!