TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Lipca 2025, 03:32
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Scentralizować swoje życie na Jezusie

Scentralizować swoje życie na Jezusie

Codzienna modlitwa, kształtowanie swego życia osobistego i rodzinnego na wzór Świętej Rodziny to zobowiązania, których podjęli się państwo Pogorzelec, zostając członkami stowarzyszenia, które bez sióstr nazaretanek, by nie istniało. A dlaczego tak jest wyjaśnia siostra Michaela ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu.

Jakie to stowarzyszenie i jakie są jego główne założenia?
Siostra Michaela Pietrzak: Pełna nazwa stowarzyszenia, czyli wspólnoty małżeństw, rodzin i osób pojedynczych, brzmi: Stowarzyszenie Najświętszej Rodziny przy Zgromadzeniu Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. To prawda, stowarzyszenie bez sióstr nazaretanek nie istnieje, ono wręcz wypływa z naszego charyzmatu i misji, gdyż jesteśmy posłane do rodzin i małżeństw, by szerzyć Królestwo Bożej Miłości. Najpierw czynimy to wśród siebie, czyli pośród sióstr w zgromadzeniu, a dopiero potem idziemy do rodzin, aby im pomagać i razem odkrywać Świętą Rodzinę z Nazaretu. Bo to właśnie Józef i Maryja uczą nas centralizować swoje życie na Jezusie. Czasem myli się Stowarzyszenie Najświętszej Rodziny, czyli SNR, z ruchem rodzin nazaretańskich. To są jednak dwie różne wspólnoty, mające różne źródła i misje.
Stowarzyszenie Najświętszej Rodziny jest praktycznym wyrazem zamysłu bł. Marii od Pana Jezusa Dobrego Pasterza, Franciszki Siedliskiej, która od początku istnienia zgromadzenia pragnęła włączyć osoby świeckie w misję sióstr. Pisała o tym w pierwszych Konstytucjach Zgromadzenia w  roku 1887. Pierwsza wspólnota SNR powstała w 1980 roku w Stanach Zjednoczonych, potem w Australii, Francji, na Białorusi, na Filipinach i oczywiście w Polsce, w obu naszych prowincjach, warszawskiej i krakowskiej.
Jako że nasze zgromadzenie jest międzynarodowe, więc i SNR ma charakter międzynarodowy. Wszędzie posługujemy się tą samą nazwą i naszym logo. Wszystkich nas łączy ten sam charyzmat i misja: naśladowanie w codzienności życia Świętej Rodziny. Na całym świecie nazaretanki i członkowie SNR modlą się codziennie tą samą modlitwą w intencji wszystkich rodzin świata.
Członkowie stowarzyszenia otrzymują możliwość solidnej formacji, budowania pogłębionej i osobistej relacji z Bogiem oraz uczestnictwa w misji apostolskiej sióstr nazaretanek. Nasze zgromadzenie natomiast ma dzięki SNR możliwość pełniejszej obecności w świecie, szczególnie wśród rodzin, poznania ducha czasu oraz budowania Królestwa Bożego w jedności z osobami świeckimi, a także docierania do nowych środowisk z nazaretańską misją apostolską.

To wszystko założenia, a jak wygląda w praktyce bycie w stowarzyszeniu?
Elżbieta i Krzysztof Pogorzelec: Jesteśmy członkami SNR od ośmiu lat, ale wcześniej byliśmy jego sympatykami, gdyż nasze dzieci uczęszczały do przedszkola prowadzonego przez siostry w Kaliszu. To był nasz pierwszy kontakt z siostrami nazaretankami i zetknięcie się z radością i miłością, którą siostry niosą i których doświadczamy nieustannie. Po kilku latach sympatyzowania podjęliśmy decyzję, że chcemy czegoś więcej, chcemy być członkami stowarzyszenia. W 2014 roku wstąpiliśmy do niego oficjalnie. W praktyce wygląda to tak, że tam, gdzie są siostry nazaretanki, z reguły jest Stowarzyszenie Najświętszej Rodziny. Natomiast tam, gdzie ich nie ma, powstają filie SNR i wówczas siostra nazaretanka dojeżdża, bo, jak już zostało powiedziane, bez sióstr stowarzyszanie nie istnieje. W Kaliszu mamy lokalną wspólnotę, spotykamy się raz w miesiącu, zawsze przyjeżdża do nas ksiądz, który odprawia Mszę św., mamy również adorację Najświętszego Sakramentu, dzielimy się słowem Bożym, ale też radościami i troskami naszego życia. I co jest bardzo ważne, w tym czasie nasze dzieci są pod opieką sióstr. Bardzo szczególne jest dla SNR, że cała rodzina może w tym samym czasie uczestniczyć w formacji. My, małżonkowie, słuchamy słowa Bożego czy konferencji, a dzieci mają swoją formację z siostrami.
Podkreślę tutaj, że bardzo długo szukaliśmy swojego miejsca w różnych wspólnotach, ale dopiero siostry dały nam tę przestrzeń, gdzie możemy całą rodziną, począwszy od najmłodszych pociech po młodzież, korzystać w pełni z formacji.
S. Michaela: Na terenie diecezji kaliskiej, czyli w Kaliszu i Ostrzeszowie, gdzie są siostry nazaretanki, spotkania SNR odbywają się raz w miesiącu. Formacja we wspólnotach lokalnych ujęta jest w ośmioletni cykl formacyjny, wynikający z herbu naszego zgromadzenia. Oprócz spotkań comiesięcznych spotykamy się także na tygodniowych rekolekcjach dla całych rodzin, małżeństw i osób pojedynczych, zarówno latem, jak i zimą. Organizujemy też sesje weekendowe, typu: lectio divina dla rodzin, warsztaty mama z córką, ojciec z synem oraz dla małżeństw. Prowadzimy też autorski kurs dla małżeństw w każdym wieku „Bliżej siebie” w duchowości Świętej Rodziny. Poza tym organizujemy pielgrzymki, a nawet bal sylwestrowy. Dodam jeszcze, że każdego roku, w pierwszą sobotę marca, spotykamy się tu, w Kaliszu, z przedstawicielami wspólnot z całej prowincji warszawskiej. Najpierw w szkole sióstr nazaretanek na konferencji i uwielbieniu, a potem przechodzimy wspólnie do sanktuarium św. Józefa, gdzie odbywa się zawierzenie rodzin sercu św. Józefa. W tym roku gościem będzie ks. prof. Adam Rybicki.

Jak bycie we wspólnocie przekłada się na życie codzienne w rodzinie?
Elżbieta i Krzysztof Pogorzelec: My, jako członkowie, rodzinnie modlimy się codziennie modlitwą do Najświętszej Rodziny. Nasze małe, cztero i pięcioletnie pociechy także potrafią odmawiać tę modlitwę. Ponadto każdy 25. dzień miesiąca, który nawiązuje do Świętej Rodziny, a także do bł. Franciszki Siedliskiej, staramy się, by był w naszym domu dniem świątecznym. Staramy się go spędzić inaczej niż pozostałe dni miesiąca. Natomiast comiesięczne spotkania z innymi rodzinami na modlitwie pozwalają nam w tym pędzącym świecie zatrzymać się i zaczerpnąć dla całej rodziny sił duchowych. Powiem więcej, wspólnota łączy, potwierdza, jak wielka siła drzemie w tej ogromnej liczbie członków. Przykładem jest chociażby to, że każdego dnia, od początku wojny łączymy się z różnymi wspólnotami na całym świecie o godz. 20.00 na wspólnej modlitwie o pokój w Ukrainie. Modlitwą obejmujemy siostry posługujące na terenach objętych wojną i wszystkich ludzi, którzy są jej ofiarami.
Dopowiem jeszcze, że trwanie w tej konkretnej wspólnocie i budowanie relacji z innymi rodzinami daje nam poczucie bycia w jednej wielkiej kochającej się rodzinie. Kiedy tylko jest potrzeba, rodziny wspierają się nawzajem na różne sposoby: konkretną pomocą, wsparciem, finansowo. A przede wszystkim czuje się siłę modlitwy za siebie nawzajem rzeszy ludzi, w konkretnej sprawie i w konkretnej potrzebie. Czujemy siłę miłości, zarówno ludzi, ale przede wszystkim sióstr nazaretanek. Ta miłość rozszerza się na cały świat, tworząc jedną rodzinę.

Padło tutaj stwierdzenie, że wcześniej państwo Pogorzelec byli przyjaciółmi stowarzyszenia, od kilku już lat są jego członkami. Proszę powiedzieć, kto może zostać członkiem stowarzyszenia, jakie warunki trzeba spełnić?
S. Michaela: Rodziny czy też osoby pojedyncze, kiedy poznają, że to jest ich miejsce i odczytują, że Święta Rodzina zaprasza ich do bliskiej relacji, przechodzą okres przygotowania, który trwa od roku do dwóch lat. W tym czasie przyglądają się charyzmatowi i misji naszego zgromadzenia. Kiedy są gotowi włączyć się do naszej dużej rodziny nazaretańskiej, podpisują deklarację członkostwa Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny przy Zgromadzeniu Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Podejmują zobowiązanie do codziennej modlitwy, ale przede wszystkim do kształtowania swego życia osobistego i rodzinnego na wzór Świętej Rodziny. Starają się być świadectwem życia zgodnego z Ewangelią i nauką Kościoła we własnym domu, wobec innych rodzin, w swoich środowiskach, miejscach pracy. Oczywiście, członkowie mają udział w dobrach duchowych całego zgromadzenia oraz SNR, czyli w tych dobrach, które tworzą modlitwy, cierpienia, ofiary wielu często nieznanych sióstr i członków. Jak naucza Kościół, włączają się w skarbiec duchowy, z którego członkowie SNR mogą czerpać nieustannie.
Jednak nie trzeba być formalnym członkiem SNR, żeby uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach, które organizujemy. Nasze spotkania, warsztaty, rekolekcje są otwarte, każdy może na nie przyjść, przyjechać! ■

rozmawiała Arleta Wencwel - Plata

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!