TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 24 Grudnia 2025, 13:01
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Rodzina najważniejszą wspólnotą na ziemi

Rodzina najważniejszą wspólnotą na ziemi 

Mamy potężną broń do walki ze złem. Mówił o niej dr Jacek Pulikowski, gość pierwszoczwartkowej modlitwy w sanktuarium św. Józefa.

- Przeżywany kolejny Adwent i w tym czasie staje przed nami św. Józef, który dzięki bezwarunkowemu zaufaniu Bogu, całkowitemu poddaniu się woli Bożej wchodzi w tajemnicę zbawienia. Wzór męża i ojca pełen troski staje obok Maryi oczekującej narodzin Dziecka. Staje się Jego ojcowskim Opiekunem i Głową Najświętszej Rodziny - tymi słowami kustosz sanktuarium św. Józefa, ks. prał. Jacek Plota przywitał zgromadzonych na pierwszoczwartkowej modlitwie w intencji obrony życia poczętego i rodzin.

Gościem konferencji, którą prowadził ks. Mateusz Puchała, dyrektor Radia Rodzina i Telewizji Internetowej Dom Józefa był dr inż. Jacek Pulikowski, od wielu lat zaangażowany w działalność duszpasterstwa rodzin i poradnictwo rodzinne. Na wstępie rozmowy ks. Puchała przywołał słowa św. Jana Pawła II, który nauczał, że rodzina jest centrum i sercem cywilizacji miłości. Dlatego też spośród wielu dróg, na których Kościół służy zbawieniu człowieka, rodzina jest drogą pierwszą i z wielu względów najważniejszą, o czym trzeba nieustannie pamiętać i przypominać. Odnosząc się do tych słów dr Pulikowski zaznaczył, że to bardzo ważne, gdyż obecny świat poddany złemu duchowi wściekle atakuje rodzinę i to w każdym jej wymiarze. – Jan Paweł II mówił, że chce być nazwany papieżem odpowiedzialnego rodzicielstwa i myślę, że to jest kluczowe zagadnienie w rodzinie – zauważył prelegent podkreślając, że rodzina jest najważniejszą wspólnotą. – Każda rodzina, która się ostoi, która będzie przyzwoita dobra i będzie żyła po Bożemu, uczestniczy w bitwie o której mówiła s. Łucja na podstawie przekazu z Fatimy, że ostateczna bitwa w świecie rozegra się o rodzinę – akcentował gość.

W tym kontekście prowadzący rozmowę ks. Puchała postawił pytanie o wyzwania, jakie stają przed rodziną, z czym dzisiaj przychodzi mierzyć się rodzinom i małżeństwom. Tutaj dr Pulikowski zaznaczył, że on nazywa to wściekłym atakiem sił zła, który atakuje nasze dzieci już od przedszkola, demoralizując je w wymiarze intymnym i w dziedzinie płciowości. – Ten teren najbardziej sobie upodobał zły duch i atakuje zarówno rodziny, kapłanów, jak i wszystkich innych ludzi – akcentował prelegent podkreślając, że z tego powodu największym wyzwaniem jest powrót do głębokiego rozumienia czystości i na czym ona polega. Zauważył również, że ludzie myślą, że tym nieporządnym jest lepiej, a to tak nie jest, bo Pan Bóg się nie pomylił formułując szóste przykazanie „nie cudzołóż” i każdy, kto cudzołoży to niszczy sam siebie. – I ta sfera małżeństwa to teren, w który musimy bronić nasze małżeństwa przed atakiem, ale też musimy bronić nasze dzieci. Już nie da się użyć klosza, by osłonić je przed złem świata, musimy w dzieciach poprzez ascezę, rozmowy czy przez uświadamianie ich, budować wewnętrzną zdolność odrzucania zła – akcentował dr Pulikowski wskazując na potężną broń do walki ze złem, jakim jest codzienna modlitwa różańcowa rodziców za dzieci. – Lepszej osłony nie znam – podkreślił dr. Jacek Pulikowski.

Dalej zaznaczył, że obecnie świat cierpi na poniszczone relacje. – Wielu mężczyzn wierzy, że materia da szczęście i całe życie poświęcają na zdobywanie tej materii, a przecież nie to ma być celem życia. Owszem, te zadania ma wypełniać, ale szczęście może mu dać tylko relacja. Najpierw, a nawet ponad wszystko z Bogiem, potem z żoną i kolejno z dziećmi i innymi ludźmi – zaznaczył rozmówca dodając, że niestety wielu z nas jest chorych na zniszczone relacje. I dalej dr Pulikowski zauważył, że kobiety w tym aspekcie również nie są bez winy, często nie rozumieją swojej misji, a przecież chodzi o to, by nauczyć chłopców miłości, a dziewczynki tego, że główne ich szczęścicie będzie w matkowaniu, czy to jako mama w rodzinie, czy w zgromadzeniu zakonnym. – Miłość do Boga jest jedyną miłością, która nigdy nie nawala, a w miłościach międzyludzkich bywa różnie. A czas zainwestowany w relacje z Bogiem wróci do nas zwielokrotniony tu na ziemi. Dlatego najważniejsze jest, by w rodzinie i małżeństwie powrócić do relacji miłości i życzliwości – podkreślił prelegent.

Mszy św. przewodniczył i słowo Boże skierował ks. bp Jan Kopiec, biskup senior diecezji gliwickiej. Już na wstępie podkreślając rolę kaliskiego sanktuarium, zauważył, że w tym miejscu płynie niezwykle gorliwa cześć oddawana milczącemu opiekunowi Świętej Rodziny. – Subtelna, a przy tym niezwykle pokorna postawa św. Józefa z rodu Dawida, czyli męża Maryi, z której narodził się Jezus zwany Chrystusem (Mt 1,16), ma swoje głębokie uzasadnienie historyczne, ale nade wszystko teologiczne – zaznaczył celebrans podkreślając, że od pojawienia się w refleksji teologicznej postaci naszego Patrona ożywa w nas przekonanie, że dzięki odkryciu Jego bardzo znaczącej roli w budowaniu świata napełnionego godnością i dobrocią każdego człowieka, opartego na zrozumieniu wspólnej naszej odpowiedzialności za właściwy kształt funkcjonowania społeczeństwa.

– To sanktuarium niezwykle silnie nakierowuje nas na właściwe tory u samych podstaw ludzkiej egzystencji. Jako szczególny charyzmat św. Cieśli z Nazaretu odkrywamy w Jego roztaczaniu opieki nad światem, a szczególnie nad podstawową wspólnotą ludzką, czyli rodziną – mówił kaznodzieja zaznaczając, że nie chodzi o wskazywanie i poszukiwanie czegoś nadzwyczajnego, gdyż św. Józef wskazuje nade wszystko na osiągniecie umiejętności tworzenia bardzo przyjaznego wszystkim jej członkom rozumienia wspólnoty. Dalej zauważył, że tylko rodzic,e wsparci błogosławieństwem Opatrzności dla swego stanu małżeńskiego, stworzą klimat domu, w którym kolejni członkowie rodziny będą pragnąć przebywać i nabierać dojrzałych cech swego człowieczego bytu.
Ks. bp Kopiec podkreślił, że koronacja obrazu Świętej Rodziny wskazała na możliwy triumf działań w budowaniu rodzinnej miłości ze skupioną twarzą Świętego Patrona i Opiekuna Rodzin, silnego męża, który dom budował pracowicie na skale.

W tym kontekście biskup gliwicki zachęcał wiernych, aby szukali wsparcia u św. Józefa. – W tym pięknym dniu, umacniającym nas na właściwej drodze dzięki opiece św. Józefa, cichego i heroicznego obrońcy Świętej Rodziny, odnówmy w nas naszą czułość i zawierzenie względem tego, który jest Opiekunem miasta Kalisza, a przez posługiwanie wszystkim inicjatywom, zachwycającym się człowiekiem jako dziełem Bożym, ratujmy to, co w nas dobre. Bo tylko szczere umiłowanie najcenniejszych darów wzmacnia wszelkie dobro w nas, w każdym człowieku i w całym świecie – akcentował celebrans.

Na zakończenie głos zabrał ks. bp Damian Bryl zapraszając wiernych do dobrego przeżycia Adwentu. Natomiast o. Rydzyk zaprosił na spotkanie z okazji 34. rocznicy powstania rozgłośni. 

Arleta Wencwel - Plata

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!