TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 13:45
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Rodzice Maryi święci od małżeństw

Rodzice Maryi święci od małżeństw

Imiona rodziców Maryi są nam dobrze znane. Chociaż o Świętych Annie i Joachimie Pismo Święte nie wspomina, to ich kult w Kościele jest bardzo rozpowszechniony. Ich wstawiennictwa często wzywają rodzice oczekujący potomstwa. Babcia i dziadek Pana Jezusa są uznawani za patronów małżeństw.

O Świętych Annie i Joachimie, których wspomnienie obchodzimy 26 lipca, nie wiemy za dużo. Trochę światła na te postacie rzuca jeden z apokryfów – Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niej dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy również, że byli oni długo bezdzietni i dopiero ich wytrwała modlitwa wyjednała im łaskę narodzin Maryi.

Maryja darem od Boga

Losy Świętych Anny i Joachima opisały bł. Anna Katarzyna Emmerich i Służebnica Boża Maria z Agredy. Z ich opisów dowiadujemy się, że wesele Joachima i Anny odbyło się na wsi w obecności tylko jednego kapłana. Anna miała wtedy 19 lat. Zamieszkali u Eliuda, ojca Anny. Jego dom znajdował się nieopodal miasta Seforis i należał do największych i najokazalszych w okolicy. W tym domu Anna i Joachim mieszkali przez wiele lat. Oboje mieli w sobie coś ujmującego, choć zwykle byli bardzo poważni i uśmiech rzadko gościł na ich ustach. We wszystkim, co robili i mówili, odznaczali się taką rozwagą i roztropnością, że już jako ludzie młodzi sprawiali wrażenie bardzo dojrzałych. Ich rodzice byli zamożni, posiadali liczne trzody, piękne meble i dywany, mieli wiele sług. Byli pobożni, serdeczni, dobroczynni, pełni prawości. Często dzielili swoje trzody i inną majętność na trzy części: jedną część oddawali świątyni, drugą część rozdawali krewnym i ubogim, a trzecią, najmniejszą, zostawiali sobie. Żyli więc skromnie i chętnie pomagali potrzebującym. Mieli liczną rodzinę, która we wszystkie święta gromadziła się pod ich gościnną strzechą.
Anna i Joachim przez 20 lat byli bezdzietni, co w owych czasach i w tym narodzie uważano za największe nieszczęście i karę Bożą. Z tego powodu musieli znosić liczne upokorzenia ze strony sąsiadów i znajomych. Sądzono bowiem, że ci, którzy nie mają dzieci, nie będą też mieli udziału w przyjściu oczekiwanego Mesjasza. Modlili się więc gorąco i z głębi serca, odebrali bowiem w tej sprawie osobne rozkazy z nieba. Ślubowali też Panu, że jeśli pobłogosławi ich potomstwem, ofiarują je na służbę do świątyni.
Po siedmioletnim pobycie w domu Eliuda postanowili opuścić rodziców i zamieszkać w majętności, którą otrzymali od rodziców Joachima, położonej w okolicach Nazaretu. Mieli zamiar tam w samotności rozpocząć życie, które będzie podobać się Bogu, by zasłużyć sobie na Jego błogosławieństwo. Rodzice postanowili zaopatrzyć Annę i Joachima na nowe gospodarstwo. Wybrali dla nich woły, osły i barany. Woły i osły stojące przed bramą obładowano żywnością i sprzętami wszelkiego rodzaju. Kiedy już wszystko urządzili, służba ruszyła w drogę, pędząc przed sobą trzodę i bydlęta tak obładowane aż do nowego domu, oddalonego o pięć czy sześć mil. Anna i Joachim, pożegnawszy przyjaciół i służących, ruszyli w drogę pełni pobożnych postanowień. Nowy dom widać było już z daleka w ślicznym ustroniu, wzniesiony na wzgórzu urozmaiconym łąkami i drzewami między doliną Nazaretu i Zabulonu. Kiedy podróżni przybyli, znaleźli już wszystko urządzone i każdą rzecz na swoim miejscu, ponieważ sędziwi rodzice w tym celu posłali przed nimi służbę.
Modlitwy Anny i Joachima zostały wysłuchane. Dar dany im od Boga w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą narodzić się córkę jako „radość ziemi”.

Patronka czynności domowych

Kult Świętych Anny i Joachima był żywy w całym Kościele, także na Wschodzie. W miarę jak rozrastał się kult Matki Chrystusa, wzrastała także publiczna cześć jej rodziców. Już w IV wieku istniał w Jerozolimie kościółek przy dawnej sadzawce Betesda w pobliżu świątyni pw. św. Joachima i św. Anny. Tu miał być nawet ich grób. Inni miejsce grobu sytuowali przy wejściu na Górę Oliwną. Cesarz Justynian wystawił w Konstantynopolu około 550 roku bazylikę ku czci św. Anny. Kazania o św. Joachimie i św. Annie wygłaszali na Wschodzie święci tej miary, co św. Epifaniusz, św. Sofroniusz, św. Jan Damasceński, św. German, patriarcha Konstantynopola, św. Andrzej z Krety, św. Tarazjusz, patriarcha Konstantynopola, a na Zachodzie: św. Fulbert z Chartres, św. Bernardyn ze Sieny czy bł. Władysław z Gielniowa.
Szczególną czcią była zawsze otaczana św. Anna. Jej kult był i jest do dnia dzisiejszego bardzo żywy. Na Zachodzie pierwszy kościół i klasztor św. Anny stanął w 701 roku we Floriac koło Rouen. Dowodem popularności tej Świętej jest także to, że jej imię było i dotąd jest często nadawane dziewczynkom. W Wielkiej Brytanii, gdzie św. Anna otaczana jest szczególnym kultem, prosi się ją o pomoc przy sianokosach. Ponieważ nauczyła Maryję prac związanych z prowadzeniem domu, jest patronką wszystkich czynności domowych, a także wytwórców szczotek do zamiatania, płótna, bielizny stołowej i pościelowej. Jest patronką matek, rodzin i wdów. Prosi się ją również o wstawiennictwo w przypadku niepłodności małżeńskiej. Szczególny kult odbiera od kobiet oczekujących dziecka, którym przychodzi z pomocą w trudnych porodach. Bardzo liczne są też kościoły i sanktuaria pod jej wezwaniem. Ku czci św. Anny powstało pięć zakonów żeńskich. W dawnej liturgii poświęcono św. Annie aż 118 hymnów i 36 sekwencji (wiek XIV-XVI).

Święto niewiast katolickich
Polska chlubi się wieloma sanktuariami św. Anny: na Górze św. Anny w pobliżu Brzegu Głogowskiego, w Jordanowie, w Selnikach, Grębocicach, Stoczku koło Lidzbarka Warmińskiego i Kamiance. Największej jednak czci doznaje św. Anna w Przyrowie koło Częstochowy i na Górze Św. Anny koło Opola. Sanktuarium opolskie należy do najsłynniejszych w świecie - tak dalece, że figura św. Anny doczekała się uroczystej koronacji papieskimi koronami 14 września 1910 roku. Sanktuarium to nawiedził św. Jan Paweł II 21 czerwca 1983 roku podczas drugiej pielgrzymki do Polski. Cudowna figura św. Anny wykonana jest z drzewa bukowego i liczy 66 cm wysokości. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję, której była matką, i Pana Jezusa, dla którego była babką (św. Anna Samotrzecia). Wszystkie trzy figury są koronowane. Początkowo była tylko jedna postać św. Anny (wiek XV). Potem dodano postacie Maryi i Jezusa (wiek XVII), umieszczając je przy głowie św. Anny. Ku czci tej świętej wystawiono w Polsce ponad 215 kościołów. W niektórych parafiach w naszym kraju dzień św. Anny bywa już tradycyjnie uważany za święto niewiast katolickich. Tego dnia podczas nabożeństw udziela się błogosławieństwa matkom. W diecezji kaliskiej istnieją cztery parafie pw. św. Anny: w Błaszkach, Bralinie, Niedźwiedziu i Ochędzynie.

Zabytkowy obraz

Najstarszy wizerunek św. Anny pochodzi z VIII wieku i znajduje się w Rzymie. Cześć jej oddawano już od 1378 roku, od czasów papieża Urbana VI. Święto ku jej czci pojawiło się najpierw na Wschodzie za sprawą cesarza Justyniana II w 710 roku, a na Zachodzie w X wieku. Papież Hadrian VI rozszerzył święto na początku XVI wieku, ale już w 1568 roku zostało ono zniesione przez Piusa V (głównie z racji tego, że Ewangelie nie wspominają o Annie). Od czasów Grzegorza XIII święto powróciło. Wcześniej obchodzono wspomnienie św. Anny i św. Joachima oddzielnie, od 1969 roku połączono je ze sobą. Dziadkowie Jezusa są wspominani 26 lipca.
W Polsce powstawały Bractwa św. Anny. Takie bractwo istniało w Ostrowie Wielkopolskim i było zaliczane do jednych z najstarszych w Polsce. Zostało ono założone 12 listopada 1632 roku i odnowione skryptem Bielińskiego z 17 czerwca 1743 roku. Bractwo związane było z obrazem św. Anny, który do dziś znajduje się w ostrowskiej konkatedrze. Malowany na drewnie obraz św. Anny jest najstarszym zabytkiem kościoła pochodzącym jeszcze z pierwszej ostrowskiej świątyni wybudowanej około 1404 roku.

Modlitwy do św. Anny

Znanych jest wiele modlitw do Świętych Anny i Joachima. Są to litanie, nowenny i modlitwy np. dla małżonków, rodzin, o uproszenie dziecka, czy też w różnych potrzebach życiowych. – Mogę zaświadczyć, że św. Anna jest skuteczną patronką dla kobiet proszących o potomstwo. Przez kilka lat nie mogliśmy mieć z mężem dzieci, wtedy babcia powiedziała mi, abym modliła się do św. Anny. Posłuchałam jej rady i codziennie odmawiałam modlitwę do tej świętej. Po kilku miesiącach okazało się, że jestem w ciąży. Dzisiaj nasza córeczka Anna ma już sześć lat. Jesteśmy przekonani, że św. Anna przyszła nam z pomocą w tych trudnych chwilach – powiedziała mama Ani. Inną modlitwą zyskującą popularność jest koronka do św. Anny. – Św. Anna to moja patronka. Codziennie odmawiam modlitwę nazywaną „koronką babć i matek chrześcijańskich”. Kilka lat temu otrzymałam od przyjaciółki książeczkę z taką właśnie koronką. Bardzo ucieszył mnie ten prezent. Książeczka „Koronka do św. Anny” zawiera także zbiór innych modlitw za wstawiennictwem św. Anny, informacje o Świętej zaczerpnięte z przekazów tradycji, wiadomości o miejscach kultu w Polsce oraz wiele świadectw łask otrzymanych za przyczyną mamy Maryi. Całość zdobią reprodukcje obrazów z motywami z życia św. Anny, św. Joachima i Matki Najświętszej. Do książeczki dołączono koronkę, której paciorki wykonano z owoców niezwykłej rośliny zwanej „łzami Matki Bożej”. Polecam tę książeczkę, zwłaszcza babciom, które pragną modlić się za swoje wnuki. Ja tak czynię i widzę ogromne wstawiennictwo świętej – zaznaczyła pani Janina.

Ewa Kotowska - Rasiak

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!