TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Sierpnia 2025, 20:41
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Rodowód Trzech Króli

Rodowód Trzech Króli

Historyczne objawienia niemieckiej mistyczki bł. Anny Katarzyny Emmerich, nie przestają zaskakiwać. Kobieta nieumiejąca pisać ani czytać, mieszkająca na głębokiej prowincji, opisuje ze szczegółami starożytną Babilonię, Medię i Asyrię, kraje, które w czasach jej współczesnych uznawane były przez naukę za legendarne. I co ciekawe, dokładnie jak współcześni nam badacze, właśnie w tej scenerii osadza ojczyzny Mędrców ze Wschodu.

Trzej Królowie to mój absolutny konik. Moje ukochane postacie z Biblii. Kiedy więc natykam się na cokolwiek, co wiąże się z jakimikolwiek informacjami na ich temat, przepadam w tym bez reszty. Na łamach „Opiekuna” pisałam już nie raz o odkryciach naukowych dotyczących tych niezwykłych, acz bardzo tajemniczych postaci. Kilka lat temu opowiadałam również o intrygujących wizjach bł. Anny Katarzyny Emmerich dotyczących spotkania dorosłego już Jezusa z Mędrcami. Nigdy jednak nie pisałam jeszcze o wizjach tej niemieckiej mistyczki, które odnoszą się do – uwaga - rodowodu Trzech Króli.

Obserwujcie gwiazdy
Bł. Anna Katarzyna zaczyna od tego, że ród Mędrców wywodził się z regionu Kaukazu i miał związek z biblijnym Hiobem. Dalecy przodkowie Trzech Króli byli według relacji niemieckiej mistyczki, koczowniczym ludem, który gnał swe trzody przez rozmaite ziemie. W czasach Abrahama, przedstawiciele tego ludu wybrali się w podróż do Egiptu i gdy zbliżali się do miasta Heliopolis, niespodziewanie ujrzeli Anioła. Anioł zapowiedział im, że w przyszłości Dziewica porodzi Zbawiciela, któremu ich potomkowie będą oddawać cześć. Polecił również, by nie brnęli dalej w głąb kraju faraonów, tylko wrócili do swoich i razem z nimi przypatrywali się gwiazdom, ponieważ w gwiazdach zobaczą znak świadczący o narodzinach Zbawiciela. Przodkowie Mędrców posłuchali Anioła. Błogosławiona podaje dalej, że byli oni Medami i, że dopiero po spotkaniu z Aniołem, zajęli się badaniem gwiazd. (Mistyczka opisuje ich jako wysokich ludzi, o szlachetnej postawie i pięknym miodowo-brązowym kolorze skóry.) Protoplaści Trzech Króli przekazali swym ziomkom nowinę zasłyszaną od Anioła, a później, z pokolenia na pokolenia przekazywali też zdobytą wiedzę o gwiazdach.
Przyszedł też czas, że „śledzenie gwiazd zostało zaniedbane”, na szczęście wówczas jeden z uczniów proroka Balaama bardzo zaangażował się w akcję odnawiania tej tradycji. Wiele lat po nim pojawiły się też trzy prorockie córki, które – jak czytamy w tekstach objawień - „żyły w jednym i tym samym czasie, były z gwiaździarstwem bardzo obeznane, miały też ducha proroczego i widzenia. Widziały one, że wyjdzie gwiazda z Jakuba, i że Niepokalana Dziewica porodzi Zbawiciela. W długich szatach chodziły po kraju, ogłaszając to proroctwo, nawołując do poprawy i przepowiadając zdarzenia przyszłe aż do najodleglejszych czasów, i że posłańcy Zbawiciela przybędą do ich narodu i przyniosą mu prawdziwą służbę Bożą”.

Pierwsza świątynia ku czci Maryi
Ojcowie owych prorokiń, którzy byli książętami, wystawili świątynię ku czci Dziewicy mającej zostać w przyszłości Matką Zbawiciela. Postanowili, że stanie ona w miejscu, w którym ich kraje się łączyły i że obok niej wzniosą wieżę, z której będzie można obserwować niebo. To, co obserwowano na niebie z wieży zapisywano i przekazywano nie tylko kolejnym pokoleniom, ale także z ust do ust mieszkańcom trzech krain.
Około 500 lat później z potomków wspomnianych trzech książąt przyszli na świat mężczyźni, których znamy jako Mędrców ze Wschodu. Mimo, że wywodzili się z tego samego rodu, wskutek rozmaitych przemian mających miejsce na przestrzeni wieków, każdy z Mędrców, jako członek osobnego plemienia, przyszedł na świat w innym kraju. „Wszystkie pamiętne chwile, odnoszące się do przyjścia Mesjasza, były im przez obrazy w gwiazdach wskazane – kazała zapisać Anna Katarzyna Emmerich. - W ostatnich latach, od Poczęcia Maryi, obrazy te stawały się coraz dokładniejsze i zbliżanie się zbawienia coraz znamienniejsze. W czasie od poczęcia Maryi widzieli dziewicę z berłem i wagą, w której równych szalach leżała pszenica i grona. W końcu widzieli nawet figury gorzkiej męki. Zdawało się, jakoby nowo narodzonemu królowi wypowiedziano wojnę, że ten jednak wszystko zwycięży”.
Śledzenie gwiazd połączone było z modlitwami, postami, oczyszczeniami i umartwieniami. „Nie była to jednakowoż tylko jedna gwiazda, lecz całe zestawienie gwiazd, na które uważali, a przy pewnych zetknięciach gwiazd otrzymywali, patrząc na gwiazdy, widzenia i obrazy – kontynuuje swą relację błogosławiona. - Wśród tego gwiaździarstwa jednak trafiały się i złe wpływy na osoby, które złe życie wiodły i wśród demonicznych widzeń w konwulsje wpadały. Przez takich ludzi wszczął się szkaradny zwyczaj ofiarowania ludzi, starców i dzieci; lecz powoli zdrożności te ustały. Królowie jednakowoż widywali obrazy jasno i spokojnie, w słodkim uniesieniu, nie doznając żadnych złych wpływów, przeciwnie stawali się coraz lepszymi i pobożniejszymi”.

Smucili się kiedy słuchacze drwili z ich słów
Mistyczka dodaje, że Mędrcy wszystkim tym,
którzy chcieli słuchać o Dziewicy, która porodzi Zbawiciela i o wizjach, jakich doznawali w czasie badania gwiazd, opowiadali z dziecięcą prostotą i szczerością. Zaznacza też, że bardzo smucili się kiedy słuchacze drwili z ich słów i nie wierzyli pradawnej przepowiedni danej przez Anioła pod Heliopolis.
Wreszcie nadszedł dzień, a właściwie to noc, kiedy wyczekiwany znak, wyglądana od 2000 lat gwiazda ukazała się na nieboskłonie. Jak podaje Błogosławiona, gwiazda zdawała się wisieć bardzo nisko nad ziemią, a Mędrcy gdy tylko ją ujrzeli, zwołali okolicznych mieszkańców by ją im pokazać. „Ludzie wpatrywali się zdziwieni, i jużto bardzo byli wzruszeni, jużto gniewali się na królów, największa zaś część starała się korzystać z ich hojności” – czytamy w treści objawień.

Krainy Trzech Króli
Anna Katarzyna podaje imiona Mędrców, które choć różnią się od tych, pod którymi my ich znamy, według mistyczki mają bardzo podobne znaczenia. Menzor był według Błogosławionej Chaldejczykiem, Teokeno zaś pochodził z Medii. Obaj po zmartwychwstaniu Chrystusa mieli zostać ochrzczeni przez św. Tomasza Apostoła i przyjąć imiona Leander i Leon. Najstarszy z nich, Sair, jak twierdzi mistyczka, przyjął natomiast chrzest pragnienia. „Kraje Trzech Królów leżały w ten sposób, iż wszystkie razem tworzyły trójkąt – czytamy w relacji Anny Katarzyny. - Menzor i Sair mieszkali bliżej siebie, Teokeno mieszkał najdalej”.
Dziś gdy wiemy już, że naukowcy umiejscawiają rodzinne ziemie Mędrców w obrębie Babilonii i Persji, która zazębiała się z Medią, trudno powstrzymać się od zdziwienia, że będąca analfabetką niemiecka mniszka, wiedziała o tym już w czasach, gdy kraje opisywane w Starym Testamencie uznawano za legendarne. Mało tego, nie znając liter, zdawała się znać dobrze mapy antycznego świata, gdy stwierdzała, że Teokeno z Medii „mieszkał najdalej”. Wszakże Media rozciągała się na wschód od Babilonii. ■

Tekst Aleksandra Polewska – Wianecka

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!