TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Kwietnia 2024, 11:01
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Relikwia z szafy Maryi

05.01.12

Relikwia z szafy Maryi

Błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich, XIX-wieczna  niemiecka mistyczka (w oparciu o jej tzw. historyczne objawienia Mel Gibson nakręcił słynny film ,,Pasja”) w swej wizji przedstawiającej scenę Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny ujrzała następujące zdarzenie: Zbliżała się chwila zaśnięcia Maryi, więc wszyscy Apostołowie zebrali się w Jej sypialni na pożegnanie. (…)  Uczniowie i święte niewiasty zebrali się w przedniej komnacie. Maryja siedziała na posłaniu. Apostołowie przystępowali kolejno i klękali przy łożu, a Najświętsza Panna modliła się nad każdym i błogosławiła go, wkładając nań ręce, złożone na krzyż. 

Tak samo błogosławiła uczniów i niewiasty. Jedną z tych ostatnich uściskała Maryja, gdy ta pochyliła się nad Nią. (…) Po udzieleniu błogosławieństwa przemówiła Maryja do wszystkich, spełniając polecenie Jezusa, dane Jej w Betanii. Janowi dała Maryja rozporządzenie, co do pogrzebania Jej zwłok. Poleciła mu również, by po Jej śmierci darował Jej szaty służebnej i drugiej dziewicy, która przychodziła czasem Jej posługiwać. Widziałam, jak Maryja pokazywała palcem ku owej szafie, czy przepierzeniu, gdzie schowane były szaty, a służebna otwarła drzwi i zamknęła na powrót.

Pas Maryi

O relikwii pasa Maryi zrobiło się głośno minionej jesieni, kiedy to światowe media doniosły, iż ów niezwykły element stroju peregrynuje po Rosji i, że hołd oddał mu na lotnisku w Petersburgu, nawet sam premier Władimir Putin. Relikwia pasa przechowywana jest od wieków w monastyrze Watopedii na greckiej górze Athos, a o zgodę na jej peregrynację ubiegało się już wiele państw w tym m.in. Stany Zjednoczone. Mnisi z góry Athos konsekwentnie jednak jej odmawiali, aż do czasu gdy z prośbą o jej pielgrzymowanie po kraju zwróciła się do nich Rosja. Od 19 października aż do 27 listopada 2011 roku, złożony w drogocennym relikwiarzu w kształcie szkatuły pas Maryi, odwiedził nie tylko Petersburg, ale m.in. Jekaterynburg, Norylsk, Władywostok, Krasnojarsk, Niżnyj Nowogród, Sarańsk, Samarę, Wołgograd czy Kaliningrad. Wszędzie adorowały go dziesiątki tysięcy wiernych. W samej Moskwie oddało mu hołd aż 40 tysięcy osób w ciągu jednego zaledwie dnia. Mnisi z góry Athos nie kryli, iż Rosja została przez nich wyróżniona zgodą na peregrynację relikwii. 

Święty Tomasz i pobożne wdowy

Przekazy dotyczące historii relikwii pasa z góry Athos, nie są spójne. Według jednego, otrzymał go z rąk Maryi Tomasz, Apostoł, a jego potomkowie przechowywali go kilkaset lat. Później w niewyjaśnionych okolicznościach pas znalazł się w Konstantynopolu, skąd w X wieku wywiózł go (w całości – co ważne) król Bułgarii. W XIV wieku serbski książę odebrał relikwię władcom Bułgarii i podarował mnichom z góry Athos. Według drugiego przekazu, krótko przed Wniebowzięciem Najświętsza Maryja Panna podarowała pas dwóm pobożnym wdowom w Jerozolimie. Miał być on przechowywany w Świętym Mieście, aż do IV stulecia, kiedy to cesarz Konstantyn zabrał relikwię do Konstantynopola. W X wieku pocięto pas na cztery części, z których trzy trafiły do Bułgarii, Gruzji i na Cypr. W XIV stuleciu zaś, bułgarski fragment pasa, miał trafić do mnichów na górę Athos, za sprawą serbskiego księcia Łazarza. A ponieważ na górę Athos mają wstęp wyłącznie mężczyźni, Rosjanki, które tej jesieni przychodziły oddać cześć relikwii, były pierwszymi od blisko siedmiuset lat kobietami, które oglądały grecki pas Bogarodzicy. Dodam, iż relikwia, która zakończyła bezprecedensową peregrynację po Rosji, 27 listopada 2011 roku, została wykonana z wielbłądziej sierści. 

Pas syryjski i pas z Prato

Dziś relikwie pasa Maryi czczone są w kilku miejscach, w większości w świątyniach prawosławnych. Jak już wiemy pas, którego fragment przechowywany jest na górze Athos jest zaledwie fragmentem relikwii, która niegdyś była szersza i której trzy pozostałe części przechowywane są w innych miejscach. Relikwię pasa otacza się też od kilkunastu wieków kultem w syryjskim mieście Homs. Jak mówi tamtejsza tradycja relikwię tę przywieziono z Indii do Edessy (dzisiejsza Turcja) w IV wieku razem ze szczątkami św. Tomasza, który miał otrzymać relikwię z rąk Maryi. W V stuleciu pas przeniesiono do Homs. Najbardziej znaną relikwią pasa Maryi w Kościele katolickim jest relikwia czczona w toskańskim mieście Prato, we Włoszech. W czasie pierwszej krucjaty pewien toskański kupiec o nazwisku Michał Prato, przebywając w Jerozolimie zakochał się bez pamięci w niejakiej Miriam, córce prawosławnego kapłana. Prato poślubił dziewczynę, a ona w posagu otrzymała m.in. relikwię pasa Maryi. Państwo młodzi opuścili Palestynę i zamieszkali w Toskanii, a Michał niemal do końca życia ukrywał przed mieszkańcami swego miasta o nazwie Prato, iż jest właścicielem elementu stroju Matki Chrystusa. Tuż przed swoją śmiercią w 1171 roku, przekazał skarb miejscowej parafii św. Szczepana, która dziś jest archikatedralną bazyliką i w murach której relikwia jest przechowywana. Pas, który niegdyś musiał być zielony, a dziś jest zaledwie zielonkawy, utkany został z koziej wełny i ma 87 cm długości. Można go oglądać w bazylice w Prato kilka razy w roku: w święta Wielkanocy i Bożego Narodzenia, 1 maja, a także w święto Wniebowzięcia Matki Bożej: 15 sierpnia i święto jej narodzin: 8 września. Kroniki bazyliki św. Szczepana pełne są opisów cudów, jakich doświadczali wierni modlący się w cieniu relikwii zielonego pasa Maryi.

Autentycznych pasów może być… kilka

Zatem pasów Maryi mamy kilka. Jednakże w przypadku tej relikwii wysoce prawdopodobne jest to, że każdy z nich może być naprawdę autentyczny. Dlaczego? Dlatego, że w tamtych czasach, podobnie, jak i dziś, pasów używało się wielu. Ponadto każda z opisanych tu relikwii jest czczona w niezwykle gorliwy sposób. Modlitwy zanoszone przy każdej z nich owocowały i owocują spektakularnymi cudami i innymi, niezliczonymi łaskami, o których świadczyły kolejne pokolenia wiernych. Jakkolwiek by nie było, pamiętajmy o jednym: relikwie, choć są wspaniałymi zjawiskami w chrześcijańskim świecie, zawsze były i będą zaledwie dodatkiem do czegoś nieporównywalnie wspanialszego: do Ewangelii.

Michał Widurski


 

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!