TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Sierpnia 2025, 19:08
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Przerażenie w piekłach

Przerażenie w piekłach

W zgodnej z kanonem wschodniej ikonografii Chrystusowe zmartwychwstanie zastępuje głoszące tę samą prawdę o triumfie nad śmiercią zstąpienie Odkupiciela do piekieł.

W przeciwieństwie do wschodniej mniej popularne jest w katolickiej tradycji zstąpienie Zbawiciela do Szeolu, czyli do Otchłani zwanej piekłami. To w piekłach przebywali i sprawiedliwi, i grzesznicy, do których udał się Jezus Chrystus.   

Strach, który ogarnął Otchłań

Zstąpienie do Otchłani interpretowane jest jako moment odniesienia przez Jezusa Chrystusa zwycięstwa nad mocami śmierci, zatem nie zdumiewa wcale przerażenie, jakie ogarnęło i przeniknęło jej królestwo, czyli Szeol, po wkroczeniu w jego czeluści triumfującego Odkupiciela. Następujące słowa wkłada w usta Zbawiciela w II stuleciu Meliton z Sardes: „To ja [jestem tym], który śmierć pokonał, odniósł triumf nad wrogiem, zdeptał hades, związał mocarza i wyniósł człowieka na wyżyny niebieskie”. Podobnie i jeszcze zwięźlej misterium to opisuje w V wieku Hezychiusz z Jerozolimy: „On [Jezus Chrystus] jako śmiertelnik zstąpił do hadesu, jako Bóg wyzwolił zmarłych”.

Ikonografia tego Chrystusowego triumfu kształtuje się na Wschodzie, a konkretniej na terenie Syrii lub Palestyny, w VII-VIII stuleciu. Niemniej jednak ostateczna treść przedstawień zstąpienia Jezusa Chrystusa do Otchłani pochodzi dopiero z XI-XII wieku. Z kręgu łacińskiego, za najwcześniejsze, zachowane do współczesnych czasów zobrazowanie tego wielkanocnego Misterium uważa się datowany na początek VIII stulecia fresk zdobiący rzymski kościół Santa Maria Antiqua. Do powstania owego ściennego malowidła, podobnie jak i do pozostałych dekorujących tę świątynię, przyczynili się ponadto bizantyńscy artyści, czyli mistrzowie z chrześcijańskiego Wschodu.

W ikonografii Chrystusowego zstąpienia do Otchłani wiele motywów uwypukla odniesione przez Odkupiciela zwycięstwo. Należą do nich między innymi skruszone przez Niego, wyłamane, prowadzące do Szeolu drzwi ułożone na znak krzyża jako znaku owego triumfu. Kolejnym motywem wieszczącym ów triumf są sznury, którymi aniołowie związują widocznego na dnie Otchłani szatana, a niekiedy i pozostałe demony, oraz czasem też włócznie, którymi owe niebiańskie duchy przebijają upostaciowione zło. Jeszcze inny zwycięski motyw stanowią porozrzucane narzędzia zniewolenia, takie jak chociażby łańcuchy, klucze do piekieł, gwoździe, kłódki czy okowy. Nie można pominąć też krzyża jako również symbolu triumfu nad śmiercią czy światłości emanującej z szaty otoczonego symbolizującą chwałę Bożą aureolą, czyli mandorlą, Zbawiciela, gdzie owa nadprzyrodzona światłość rozprasza mroki królestwa śmierci. W olśniewająco białej szacie widnieje Odkupiciel na przykład na anonimowej, piętnastowiecznej ikonie rosyjskiej.    

Dotyk przywracający życie

Wkraczając w czeluści piekieł, Jezus Chrystus przekazuje przebywającym w Otchłani zmarłym Dobrą Nowinę, Ewangelię symbolizowaną przez trzymany przez Zbawiciela w ręce zwój. Wraz z Ewangelią Jezus Chrystus przynosi więźniom Szeolu realną nadzieję na wyzwolenie. Wyzwala ludzkość w osobach Adama i Ewy, wyrywając ją z czasem dosłownie rozumianej paszczy Szeolu, o czym świadczy, ukazując ją nieco karykaturalnie, ponadto w towarzystwie symbolizujących zło węża i ropuchy, anonimowy, inspirujący się szokującym malarstwem Hieronima Boscha artysta na przechowywanym w warszawskim Muzeum Narodowym obrazie z XVI wieku. Zło nie przestaje jednak staczać walkę o dusze, czego dowodzi chociażby kwatera ze słynnego ołtarza Wita Stwosza w krakowskim kościele Mariackim, mianowicie przy wejściu do Szeolu znajdują się diabły usiłujące ponownie pochwycić, lecz bezskutecznie, zmarłych wyzwalanych przez widocznego przed Szeolem Zbawiciela. Rzadziej też wyobrażany jest zstępujący do Otchłani Jezus Chrystus jako triumfalnie depczący samego szatana. Z taką sytuacją mamy do czynienia na obrazie Duccia di Buoninsegna, tworzącego w bizantyńskiej manierze średniowiecznego artysty ze Sieny.

Zbawiciel przynosi wolność i dar życia więźniom Szeolu. W ich gronie znajdują się nie tylko prarodzice wyzwoleni przez Jezusa Chrystusa jako pierwsi, a w nich cała ludzkość, lecz również Święty Jan Chrzciciel wskazujący i tutaj na przybycie Mesjasza (analogicznie do wskazania przezeń na Baranka Bożego nad brzegiem Jordanu), królowie Dawid i Salomon, Abel, Mojżesz z tablicami Dekalogu, Samuel, Henoch i Eliasz. Niezwykle natomiast wymownym i głębokim teologicznie gestem jest uchwycenie przez Zbawiciela ręki Adama (niekiedy także i ręki Ewy) w miejscu, gdzie znajduje się puls. Swoim dotykiem Bóg jako Dawca życia pobudza na nowo życie w Adamie (i Ewie), i tym samym przywraca je całej ludzkości, lecz szatan mający postać boga Hadesa usiłuje, lecz już bezowocnie, zniewolić prarodzica. We wspomnianym geście ogniskuje się tajemnica bezinteresownej, miłosiernej miłości Boga. Ponadto w tym geście, o czym zresztą mówi celebrowana na Wschodzie Liturgia Świętego Jana Chryzostoma, Bóg jako miłośnik i przyjaciel człowieka czule pochyla się nad zagubionym grzesznikiem. Zdarza się też, że sarkofagi, oznaczające z języka greckiego „pożeraczy ciał”, zapełniają wnętrze Szeolu, co ukazuje czternastowieczne malowidło z kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela w Chora w Istambule (dawniej Konstantynopol). O tym, że zstępujący do piekieł Jezus Chrystus był długo przez zmarłych w nich oczekiwany, czemu towarzyszyła pewność Jego przybycia, mówi pośrednio, powstały w 1492 roku, obraz pędzla Andrei Mantegna. Na obrazie tym widnieje między chudymi, bladymi mężczyznami okrytymi pasami całunu, przed otwartą jamą wiodącą w głąb Szeolu, Zbawiciel. Pochyla się ku wyłaniającemu się z piekieł Adamowi. Prarodzic z nadzieją i wzruszeniem malującym się na obliczu wyciąga ufnie i zarazem błagalnie ręce ku Mesjaszowi. Przybywając do drżącej przed Nim ze strachu Otchłani, Zbawiciel trzyma w ręce pojawiającą się zamiast krzyża, od X wieku, chorągiew paschalną jako symbol Chrystusowego triumfu nad śmiercią. 

Tekst Justyna Sprutta
Anonimowy obraz szesnastowieczny - Zstąpienie do Otchłani

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!