Przed tak wielkim sakramentem
To wyjątkowe naczynie, umieszczone obok kielicha i pateny, stanowi kluczowy element liturgiczny, pełniący istotną rolę w ukazaniu Świętej Hostii, w której obecny jest Jezus Chrystus.
Monstrancja, bo o tym naczyniu mowa, już w swej nazwie zawiera całą symbolikę i to, do czego jest przeznaczona, gdyż z języka łacińskiego oznacza pokazywać, czy też na pokaz. Tak więc służy do ukazywania wiernym ukrytego w Hostii Jezusa Chrystusa. Śpiewamy bowiem: „O mój Jezu w Hostii skryty, na kolanach wielbię Cię. W postać chleba Tyś spowity, Bóstwo Twoje kryje się”. Hostia ta zajmuje centralne miejsce w monstrancji. Wyjątkowość tego naczynia liturgicznego podkreśla fakt, że dawniej wierni świeccy mogli je dotykać jedynie przez welon, czyli przez specjalną ozdobną tkaninę. Dziś welon, choć jest używany w czasie nabożeństw, to zasady dotyczące przenoszenia monstrancji nie są już tak restrykcyjne jak dawniej.
Od puszki do dzieł sztuki
Historia monstrancji sięga XIII wieku, kiedy to w sierpniu 1264 roku papież Urban IV wprowadzając święto Bożego Ciała, nadał temu naczyniu kluczową funkcję w liturgii tej uroczystości. I tak monstrancja, a właściwie umieszczanie Hostii w monstrancji, choć swój początek miała w belgijskim miasteczku Liège, skąd przeszła do diecezji niemieckich, rozpowszechniła się w całym Kościele.
Naczynie to, czyli monstrancja, nie zawsze wyglądała tak, jak widzimy obecnie. Początkowo używano przeźroczystych osadzonych na metalowej stopie, kryształowych puszek tzw. ostensoriami, które w języku łacińskim oznaczało ostendere, czyli „patrzeć”. Ale, że były to zwykłe puszki, a zawartość ich była mówiąc kolokwialnie niezwykła, zaczęło je ozdabiać. Na początek zwieńczano metalowymi, pojedynczymi gotyckimi wieżyczkami. W kolejnym wieku coraz bardziej je rozbudowywano, niejednokrotnie upodabniając do budowy gotyckich katedr.
Wiek XV przyniósł kolejne zmiany. Te z początku niepozorne puszki przybierały coraz większe rozmiary, niektóre z nich wręcz były gigantyczne. Stawały się swoistymi dziełami sztuki z bogatymi złoceniami, wysadzane szlachetnymi kamieniami, a przy tym zdobiły je skomplikowane kompozycje artystyczne z bogatą ikonografią. Kiedy w kolejnej odsłonie sztuki pojawił się barok, styl znany z przepychu, naczynie to przypominało słońce z ozdobnymi promieniami, które właściwie w liturgii dominują także i dziś.
Każdy element ma znaczenie
Piękno ozdób to nie wszystko co można powiedzieć o tym naczyniu. Monstrancja składa się z kilku elementów, a mianowicie: stopy, trzonu z nodusem, czyli zgrubieniem ułatwiającym uchwyt, oraz repozytorium na Hostię zwanym glorią. W nim znajduje się melchizedek - podstawka w kształcie półksiężyca podtrzymująca Hostię. Na zwieńczeniu monstrancji najczęściej znajduje się krzyż. Św. Karol Boromeusz zalecał umieszczanie figury Chrystusa Zmartwychwstałego.
W monstrancji często umieszczano figury aniołów niosących Hostię, które reprezentują serafinów z Arki Przymierza i w sposób konkretny łączą Stary i Nowy Testament, podkreślając wagę ekspozycji eucharystycznej. Często przy monstrancji znajdują się też świece, które symbolizują światło Chrystusa, oświecające drogę wiernych. Każdy wiek miał swoje symbole, które były umieszczane na monstrancji pojawiły się motywy winorośli czy kłosów pszenicy. Te ostanie nawiązują do symboliki chleba, będącej odwołaniem do Ciała Chrystusa. Pojawiły się także promienie, w centrum których umieszczano Najświętszy Sakrament i nazywane są „monstrancjami promienistymi”. Niezależnie jednak od inspiracji twórców tych przedmiotów, to znaczenie pozostaje to samo, przypomina bowiem o realnej obecności Chrystusa w konsekrowanej Hostii i zachęca do modlitwy, adoracji i wdzięczności za dar Eucharystii.
Oddawać cześć
Skoro już wybrzmiało słowo adoracja, to kilka słów o tym kiedy używana jest monstrancja. Otóż jak zapewne wiecie w wielu kościołach istnieje praktyka adoracji Najświętszego Sakramentu, gdzie Hostia jest eksponowana w monstrancji na ołtarzu przez cały dzień lub noc, by wierni mogli oddawać cześć Chrystusowi. Któż z nas choć raz na jakiś czas nie adorował Chrystusa w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Monstrancję najczęściej widzimy także podczas procesji eucharystycznych czy to w dniu odpustu parafialnego, czy też w większe uroczystości takie jak Boże Ciało, od którego wszystko się zaczęło. Monstrancja odgrywa wówczas kluczową rolę, jest niesiona wówczas przez kapłana pod specjalnym baldachimem, a wierni mają możliwość oddawania czci Chrystusowi w trakcie procesji.
Monstrancję, w której konsekrowana Hostia jest wystawiana publicznie, możemy zobaczyć także podczas nabożeństw takich jak np. nabożeństwo majowe. Na całym świecie powstają kaplice Wieczystej Adoracji, także i w naszej diecezji, by wierni mieli możliwość spotkania z Jezusem.
Zauważę tutaj jeszcze inicjatywę Stowarzyszenia Comunità Regina della Pace, które podjęło się utworzenia 12 ośrodków Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju na świecie. Obecnie już w ośmiu miejscach istnieją ołtarze adoracji Najświętszego Sakramentu wraz z monstrancją nawiązującą do wizerunku Matki Bożej. W Polsce jest to kaplica Wieczystej Adoracji w bazylice NMP Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask w Niepokalanowie.
Ponadto od kilku lat po Polsce peregrynuje monstrancja nazywana „Królową Pokoju” z Medjugorie. Peregrynacja tej monstrancji służy mobilizacji modlitewnej wiernych o pokój w naszych sercach, ale także w naszej Ojczyźnie i na całym świecie. Peregrynacja jest także modlitwą w intencji realizacji projektu i budowy kaplicy Wieczystej Adoracji w Medjugorie.
Królewskie i zakonne
Najbardziej znana jest monstrancja z katedry Sacré-Cœur na wzgórzu Monmartre w Paryżu. Sama Święta Tereska z Lisieux przyczyniła się do jej powstania, ofiarowując na ten cel złotą bransoletkę. Natomiast Hiszpanów uważa się za prekursorów gigantycznych monstrancji, a w katedrze w Toledo znajduje się trzymetrowa monstrancja, która waży 200 kilogramów. Innym przykładem olbrzymich rozmiarów monstrancji są te w Kordobie, Avili czy Walencji. Ta w Walencji jest największą monstrancją na świecie, gdyż na jej wykonanie zużyto 600 kilogramów srebra i pięć kilogramów złota, a także kamienie szlachetne i perły. W Polsce za jedną z największych uznawana jest monstrancja ojca Kordeckiego na Jasnej Górze, która mierzy 103 cm i waży 13 kg.
Zaś najstarszym tego typu naczyniem liturgicznym w Polsce jest monstrancja z poznańskiego kościoła pw. Bożego Ciała. Według tradycji została ona zdobyta przez wojska Władysława Jagiełły podczas wielkiej wojny w latach 1409-1411, a następnie ofiarowana do karmelitańskiego kościoła Bożego Ciała w Poznaniu. Nota bene ulubionego przez króla sanktuarium eucharystycznego. Monstrancję wykonano około 1400 roku na terenie Prus Zakonnych. Dzieło to wzbogacone jest kryształami górskimi i almandynami, a na stopie naczynia umieszczono dwie tarcze herbowe: z Orłem (Królestwo Polskie) i Pogonią (Wielkie Księstwo Litewskie). Mimo że na przestrzeni wieków kształt monstrancji ulegał zmianom, przyjmując różnorodne formy, to jedno pozostaje niezmienne, to pozostaje ona dziełem „niosącym” Ciało Chrystus, to w niej skrywa się największa Miłość Boga do człowieka. ■
Opracowała Arleta Wencwel - Plata
Zdjęcie: pexels
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!