Prawo sąsiedzkiepo
Takim mianem określone zostały przepisy kodeksu cywilnego, które regulują prawa i obowiązki właścicieli nieruchomości sąsiednich w celu minimalizacji sytuacji konfliktowych. Wato je znać, aby życie z sąsiadem nie przypominało relacji dwóch znanych sąsiadów z polskiej komedii „Sami swoi”. A nieporozumienia mogą się zacząć tylko od tego, że drzewa i krzewy sąsiada przechodzą na naszą nieruchomość.
Zgodnie z art. 148 k.c. owoce opadłe z drzewa lub krzewu na grunt sąsiedni stanowią jego pożytki. Przepisu tego nie stosuje się, gdy grunt sąsiedni jest przeznaczony na użytek publiczny. Powyższa zasada dotyczy wszystkich owoców drzew, zarówno tych jadalnych, jak i niejadalnych, do których zaliczają się również szyszki, kasztany czy kwiaty. Zwrócić należy uwagę, że powyższy przepis dotyczy wyłącznie owoców, które spadły z drzewa sąsiada na naszą działkę w sposób naturalny, a nie poprzez jego potrząśnięcie przez człowieka. Dopiero wtedy owoc ten, na przykład jabłko, stanie się własnością właściciela gruntu, na które spadło. Przepis ten nie ma zastosowania do owoców, które wiszą na drzewie sąsiada, ale na gałęziach znajdujących się nad naszą działką. Owoce te nadal pozostają własnością właściciela drzewa z którego pochodzą.
Z kolei treść art. 149 k.c. wskazuje, że właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwieszających się z jego drzew gałęzi lub owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody. Prawo sąsiedzkie daje więc możliwość na pozyskanie tych gałęzi czy owoców, które zwisają nad nieruchomością sąsiada, gdyż jak wskazałam powyżej, są one nadal własnością właściciela drzewa. Jednak, gdyby na sąsiedniej działce powstała z tego powodu szkoda, sąsiad może żądać jej naprawienia od właściciela gruntu, na którym rośnie owe drzewo. Na właścicielu nieruchomości ciąży obowiązek utrzymywania drzew, krzewów i innych roślin w takim stanie, by nie przekraczały one granic jego nieruchomości i nie ingerowały w przestrzeń nieruchomości sąsiadującej. Właścicielowi gruntu, na który z sąsiedniego gruntu przechodzą korzenie i nad którym z tego gruntu zwieszają się gałęzie, przysługuje w stosunku do sąsiada roszczenie o nieczynienie przeszkód w obcięciu tych korzeni i gałęzi (uchwała SN 26.7.1972 r., III CZP 45/72, Legalis).
Wreszcie przepis zawarty w art. 150 k.c. wskazuje, że właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia. Co dzieje się w przypadku, gdy usunięcie korzeni doprowadzi do obumarcia drzewa? Sąd Najwyższy wskazał, że w sprawie o naprawienie szkody wyrządzonej przecięciem korzeni przechodzących na sąsiednią działkę, w następstwie czego doszło do uschnięcia drzew, brak jest podstaw do przyznania odszkodowania, ponieważ wyrządzający szkodę działa w granicach przyznanego mu prawa własności nieruchomości (wyrok z dnia 6 lutego 2003 r., IV CKN 1731/00, Legalis).
Adw. Monika Mazur
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!