TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 23 Sierpnia 2025, 21:51
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Post już nie taki ścisły

Post już nie taki ścisły 

W przeszłości post ścisły obowiązywał przez całe 40 dni poprzedzające Wielkanoc. Oznaczało to całkowite powstrzymanie się od jedzenia mięsa. Z diety eliminowano słodycze, miód, a także nabiał. Na stołach pojawiały się śledzie i postne zupy. Obecnie obowiązujące przepisy postne zostały mocno złagodzone.

Dla wielu z nas wielkim wyrzeczeniem jest nie spożywanie mięsa w piątek, a przestrzeganie postu ścisłego dwa razy w roku, czyli w Popielec i Wielki Piątek, to już niemal akt heroizmu. Nasi dziadkowie pamiętają czasy, kiedy w Kościele przepisy postne były bardziej restrykcyjne. 

40 dni bez mięsa i nabiału
W Kościele katolickim ludzie pościli od samego początku. Najpierw był to post, który miał być wyrazem pokuty za grzechy. Potem jednak przybrał charakter przygotowania się do wielkich wydarzeń religijnych, takich jak przyjęcie sakramentów. Oczywiście poszczono przed Wielkanocą. Pierwsze wzmianki o poście pochodzą już z II wieku. Początkowo trwał on kilka dni, a z czasem tych dni dodawano. W IV wieku ustalono 40-dniowy post przed Wielkanocą. Poszczono wtedy spożywając tylko jeden posiłek dziennie. Warto w tym miejscu dodać, że post dotyczył ograniczenia posiłków w ciągu dnia, a nie miał charakteru jakościowego. Post eucharystyczny obowiązywał od 1419 roku. Przed przyjęciem Komunii Świętej nie wolno było spożywać żadnych pokarmów od północy. W 1964 roku w Polsce zniesiono ten przepis, ale nadal obowiązuje post eucharystyczny, który mówi o nie jedzeniu godzinę przed przyjęciem Komunii Świętej.

Jeden z najstarszych zwyczajów wielkopostnych nakazywał w Popielec usunięcie z garnków mięsa, tłuszczu i nabiału. Patelnie i brytfanki do pieczenia mięsa należało wynieść na strych. Tam wynoszono także instrumenty muzyczne. Dzieci karcono za większe hałasy i śmiech. W tym dniu gospodynie ustawiały przy piecu wodę z żytnią mąką na zakwas, który był podstawą wielkanocnego żuru. Miał on zabawne określenie „pan żurowski”. Był to czas nastawania ciszy i powagi oraz skromnego jedzenia. Jedzono żur postny, kasze, śledzie, chleb, ziemniaki gotowane, kapustę kiszoną, rozgotowane zupy zwane brejkami. Tylko w niedzielę spożywano lepsze potrawy. W czasie postu rezygnowano z palenia tytoniu, fajki oraz picia alkoholu. Na dworach wieczorami czytano duchowe lektury, a na wsiach wspólnie modlono się i śpiewano wielkopostne pieśni.

W połowie Wielkiego Postu przez wsie i miasteczka przebiegał chłopak, kołacząc kołatką, rozbijając gliniane garnki wypełnione popiołem, szczególnie o drzwi domów, w których mieszkały panny na wydaniu. Dzień ten azywano także dniem garnkotłuka.

Mandat postny
Szukając materiałów do tego artykułu natrafiłam na ciekawy tekst z 12 lutego 1908 roku. Jest to „Mandat postny dla archidyecezyi gnieźnieńskiej i poznańskiej”. Podpisali go: Administratorzy Archidyecezyi Gnieźnieńskiej i Poznańskiej. Prałat Dorszewski, X. Biskup Edward Likowski, Ks. Kaźmierski. W liście czytamy: „Na zbliżający się post tegoroczny wydali obaj Administratorzy naszych archidyecezyi następujące orędzie. Na mocy upoważnienia Stolicy Apostolskiej z dnia 17 stycznia udzielamy w obrębie powierzonych nam dyecezyi na czas od Popielca r. 1908 do Popielca r. 1909 następujące zwolnienia postne z uwagą, że nikt nie jest obowiązany z tych zwolnień korzystać, ale owszem chwalebną będzie rzeczą, jeśli od mięsnych pokarmów, jak dotąd, nadal będzie się wstrzymywał. 
1. Wolno zatem używać mleka, masła, sera, jaj we wszystkie dni postne całego roku z wyjątkiem Wielkiego Piątku;
2. Wolno używać tłuszczu do kraszenia potraw w dni postne z wyjątkiem ostatnich trzech dni Wielkiego Tygodnia, tym wszystkim, których na masło nie stać i którzy oleju znieść nie mogą lub ciężko pracować muszą; 
3. Wolno używać mięsa we Wielkim Poście przy jednem i to głównem posileniu: w poniedziałki, wtorki i czwartki z wyjątkiem Wielkiego Czwartku, w niedzielę zaś przy każdem posileniu. Kto chce używać mięsa w dni powyżej oznaczone, nie potrzebuje udawać się po dyspensę do swego duszpasterza, atoli jest obowiązanym wedle woli Ojca św. tem gorliwiej pełnić dobre uczynki i złożyć jałmużnę stosownie do swej możności albo na ręce swego duszpasterza albo do skarbonki, która zwłaszcza w miejskich parafiach na ten cel w kościele powinna być wystawioną z napisem: jałmużna postna. Jałmużna ta obraca się na dobre cele dyecezyalne, a jest ona warunkiem dyspensy koniecznym. Oprócz tego winni ci, którzy korzystają z dyspensy, w dni dyspensowane zmówić pobożnie jedno „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Marya” i „Chwała Ojcu”.
4. Wolno używać kilkakrotnie mięsa w soboty całego roku z wyjątkiem sobót wielkopostnych, suchych dni i wigilii, w które ścisły post przypada;
5. Wolno używać kilkakrotnie mięsa w dni krzyżowe;
6. Kapłani i osoby zakonne mogą również z powyższej dyspensy korzystać bez osobnych wniosków do Władzy duchownej;
7. Kto obszerniejszej potrzebuje dyspensy, winien się przez swego pasterza zgłosić do Władzy duchownej;
8. Słabi i chorzy stosować się mogą pod względem postu do przepisów sumiennego lekarza;
9. Mięsa i ryb równocześnie przy jednem posileniu w dni ścisłego postu i w niedziele wielkopostne używać nie wolno;
10. Zwolnienie co do używania potraw mięsnych w dni ściśle postne nie zwalnia od obowiązku zachowania ścisłego postu t.j. od obowiązku jednorazowego tylko w ciągu doby posilenia się do sytości tych, którzy do ścisłego postu są obowiązani t.j. od skończonego 21 roku życia do skończonego roku 60.

Ze względu na brak duchowieństwa trwać będzie czas Komunii Wielkanocnej w tym roku od czwartej niedzieli Postu do trzeciej niedzieli po Wielkanocy; zaś dla ludzi roboczych wychodzących na Zachód na robotę może się zacząć czas Wielkanocnej Komunii od niedzieli mięsopustnej czyli od Sexagesimy, gdzie to miejscowi pasterze dusz za potrzebne uznają.
Podczas Wielkanocnej Spowiedzi mają wszyscy kapłani aprobowani władzę rozgrzeszania a reservatis Loci Ordinario.
Niniejszy mandat postny odczyta się z ambony w Niedzielę Zapustną (Quinquagesima) we wszystkich kościołach po przeczytaniu Ewangelii, a następnie w kazaniu wytłomaczą kaznodzieje ludowi wiernemu «ważność, obowiązek i pożytki postu» w życiu chrześciańskiem”.

Post obowiązujący dziś
„Kodeks prawa kanonicznego” z 1917 roku post jakościowy (abstinentia, zwany też wstrzemięźliwością od pewnych pokarmów) określał jako powstrzymywanie się od spożywania mięsa (również słoniny, krwi), bulionu, rosołu. Obowiązywał we wszystkie piątki i podlegały mu już dzieci od siódmego roku życia. Grzechem ciężkim było wówczas spożycie ponad 60 gramów niedozwolonego pokarmu.
W 1966 roku przepisy postne złagodzono. W Konstytucji apostolskiej Paenitemini  papież Paweł VI drastycznie ograniczył liczbę dni pokutnych w roku. Oprócz Wielkiego Postu były nimi tylko wszystkie piątki, w które nie można było jeść mięsa, chyba że właśnie w piątek przypadłoby święto nakazane. Od spożywania mięsa należało powstrzymać się również w Środę Popielcową, w którą, podobnie jak w Wielki Piątek, obowiązywał także post ilościowy. W porównaniu z Kodeksem prawa kanonicznego Benedykta XV nie zmienił się wiek osób objętych obowiązkowym postem ścisłym. Nadal byli to wszyscy katolicy w przedziale wiekowym 21-60 lat. Do 14. roku życia, a więc o siedem lat, została za to podniesiona dolna granica wieku tych osób, które były zobowiązane do przestrzegania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. 

Zmian w zakresie postów w 1983 roku dopełnił Jan Paweł II, wydając nowy i do dziś obowiązujący Kodeks prawa kanonicznego. W myśl jego zapisów przepisy postne uległy stosunkowo niewielkiej zmianie w porównaniu z tym, co wprowadził papież Paweł VI. Ze wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek zwolnieni jesteśmy, jeśli w tym dniu przypadnie uroczystość. Rozszerzony został za to obowiązek zachowania postu ścisłego, którego przestrzegać muszą już osoby pełnoletnie. ■

Ewa Kotowska- Rasiak

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!