Polskie niebo
„Polskie niebo” – jak mówi o świętych i błogosławionych z Polski o. Szczepan Praśkiewicz liczy 264 osoby, w tym 217 mężczyzn i 47 kobiet. Są wśród nich: królowa i służąca, królewicz i wiejskie dziewczęta, położna, pielęgniarki, lekarze, inżynier, krawiec. Jest papież, są księża, biskupi, kardynałowie, prymasi Polski, siostry zakonne, ale także rodzice i nienarodzone dzieci.
Zbliżająca się uroczystość Wszystkich Świętych skłania nas do refleksji na temat świętości, która jest powołaniem każdego chrześcijanina. W tym dniu Kościół wspomina nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli wyniesionych na ołtarze poprzez beatyfikację i kanonizację, ale także wszystkich zmarłych, których życie nacechowane było świętością. W tych osobach Kościół widzi swoich orędowników u Boga i wzory do naśladowania. Wstawiennictwa Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach z życia Kościoła poprzez śpiew Litanii do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych modlitw Kościoła.
Świętość dla każdego
O tym jak liczne jest grono świętych i błogosławionych Kościoła w Polsce mówił karmelita o. prof. Szczepan Praśkiewicz, relator watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w homilii podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w 2020 roku. Wówczas Karmelita przypomniał, że świętość jest zarezerwowana dla każdego człowieka. - Sprawując Eucharystię przy grobie św. Jana Pawła II, uświadamiamy sobie, jak bardzo często mówił nam on o powszechnym powołaniu do świętości. Co więcej, dał nam wspaniały przykład osobistej świętości życia, a nadto wyniósł na ołtarze wielu świętych, prosząc by pedagogika świętości była zasadniczym elementem programu duszpasterskiego Kościoła – powiedział o. Praśkiewicz dodając, że to właśnie podczas tego pontyfikatu grono Polaków wyniesionych na ołtarze znacznie się powiększyło.
Według relatora watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych liczy ono obecnie 264 osoby: 217 mężczyzn i 47 kobiet. Spośród tych 216 mężczyzn 28 jest świętymi i 189 błogosławionymi. - Należy doprecyzować, że wśród błogosławionych są grupy. To m.in. bł. Sadok i 48 towarzyszy, dominikańskich męczenników sandomierskich. To bł. Wincenty Lewoniuk i 12 towarzyszy, męczenników unickich z Pratulina – wyliczał o. Praśkiewicz, wymieniając w tym gronie także 101 męczenników II wojny światowej. Z kolei wśród 46 wspomnianych kobiet świętymi jest pięć, a błogosławionymi 42. Wśród tych ostatnich jest m.in. grupa bł. Marii Stelli z Nowogródka wraz z 10 współsiostrami nazaretankami. Siedem kobiet jest także wśród 108 męczenników hitleryzmu.
Jak zauważył Karmelita imponująca jest także liczba obecnych polskich kandydatów i kandydatek na ołtarze, których jest w sumie blisko 300. - Wielu z nich zaświadczyło o Chrystusie przez męczeństwo zadane im przez niemieckich lub sowieckich okupantów, system komunistyczny w Polsce, czy ludobójstwo na Wołyniu. Pierwszym jest tutaj proces o. Ludwika Wrodarczyka, oblata Maryi Niepokalanej. Inni zmierzają na ołtarze przez heroizm w praktykowaniu cnót – wyjaśniał.
Królowa, służąca, papież i wiele innych
O. Praśkiewicz podkreślał, że obecni oraz przyszli święci i błogosławieni z ziem polskich reprezentują wszystkie pokolenia, stany i zawody w społeczeństwie. – Jest wśród nich królowa i służąca. Jest królewicz i są wiejskie dziewczęta. Jest położna, są pielęgniarki, lekarze, inżynier, krawiec, rolnik i ekonomista. Jest papież, są księża, biskupi, kardynałowie, prymasi Polski. Są siostry i bracia zakonni, rodzice i dzieci, wśród których także to najmłodsze, bezimienne: jeszcze nienarodzone dziecko małżonków Ulmów z Markowej, które zaczęło się rodzić podczas śmiertelnych konwulsji matki. Także ono, podobnie jak sześcioro jego starszego rodzeństwa zmierza na ołtarze – stwierdził Zakonnik wskazując, jak istotne jest dziś przekonanie o świętości nienarodzonych dzieci.
Ojciec Relator zaznaczył, że w gronie sług Bożych Kościoła w Polsce są też obrońcy Żydów, konwertyci z judaizmu, polscy patrioci, powstańcy i obrońcy ojczyzny. - Wszystkich łączyło kierowanie się zasadami Ewangelii w zmaganiu się z okolicznościami życia często trudniejszymi niż nasze. Są, jak powiedział św. Jan Paweł II, gwarancją ustawicznej młodości Kościoła i świeżości Jezusowej Ewangelii. Są świadkami chrześcijańskiej tożsamości naszego narodu. Jak kwiaty, których różnorodność i piękno ozdabia na wiosnę nasze ogrody, tak oni ozdabiają polską ziemię i ukierunkowują naszą myśl ku Bogu. Zachęcają nas, byśmy trwali w Chrystusie – winnym Krzewie – i byśmy tak, jak oni przynosili owoc obfity – mówił o. Praśkiewicz, który jest jednym z sześciu relatorów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Od 25 zajmuje się promowaniem świętych i kandydatów na ołtarze, przez co nazywany jest niekiedy „tropicielem świętych”.
Nie zapisani święci
Jak wspomniałam wyżej według o. Praśkiewicza „polskie niebo” tworzy 264 świętych i błogosławionych. Są to osoby odnotowane, które w minionych wiekach i latach zostały wyniesione do chwały ołtarzy. Zdaniem innych historyków i teologów trudno jest dokładnie określić liczbę tych osób i to z kilku powodów. Na stronie KAI czytamy o tych powodach. „Po pierwsze dlatego, że na ziemiach polskich działali i tu zmarli lub zginęli śmiercią męczeńską, liczni cudzoziemcy, którzy jednak zasłużyli się dla tego Kościoła. Dotyczy to zwłaszcza pierwszego okresu naszej państwowości. A przy tym wiele z tych postaci, jak choćby św. Wojciech czy Święte Jadwiga i Kinga, wpisały się tak mocno i trwale w dzieje naszego kraju i Kościoła, że w powszechnej świadomości uchodzą często za synów i córki tej ziemi.
Drugą przyczyną trudności jest fakt, że w niektórych przypadkach nie ma oficjalnego dokumentu, który by poświadczał publiczny kult danej osoby. Tu również chodzi przede wszystkim o czasy najdawniejsze, gdy albo nie podejmowano starań o dopełnienie niezbędnych procedur, albo ciągnęły się one bardzo długo ze względu na wojny, rozbiory i inne okoliczności i nie doprowadziły do ostatecznego uznania. W takich wypadkach Stolica Apostolska nieraz po kilku stuleciach potwierdzała istnienie kultu od niepamiętnych czasów. Ale czasami następował też po wiekach oficjalny obrzęd beatyfikacji lub kanonizacji, który już bez żadnych wątpliwości wprowadzał daną osobę na ołtarze. Szczególnie dużo takich decyzji podjął Jan Paweł II”.
Polscy orędownicy z ostatnich lat
Jak podaje portal „Opoka” Jan Paweł II ogłosił świętymi dziewięcioro Polek i Polaków, a 154 wyniósł do chwały ołtarzy jako błogosławionych. Dla porównania trzeba przypomnieć, że od 1594 roku do 16 października 1978 roku zostało ogłoszonych świętymi tylko czterech Polaków: Jacek Odrowąż, Stanisław Kostka, Jan z Kęt i Andrzej Bobola. Podobnie w okresie od 1588 roku (utworzenie Kongregacji Obrzędów) do 1978 roku papieże ogłosili błogosławionymi 63 Polek i Polaków. Wśród nich były beatyfikacje Maksymiliana Marii Kolbego i Marii Teresy Ledóchowskiej dokonane przez Pawła VI w Rzymie. - Polacy beatyfikowani i kanonizowani przez Jana Pawła II to szczególny dar dla Polski, którego nie da się jeszcze obecnie w pełni ocenić i który ukazuje w kontekście Kościoła powszechnego bogactwo Kościoła w Polsce. Równocześnie są oni skarbnicą licznych przesłań – napisał michalita ks. Bogusław Turek, pracownik Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Za pontyfikatu Benedykta XVI pięciu Polaków zostało świętymi, a są to: Józef Bilczewski, Stanisław Sołtys, zw. Kazimierczykiem, Szymon z Lipnicy, Zygmunt Gorazdowski i Zygmunt Szczęsny Feliński. Do grona błogosławionych Benedykt XVI zaliczył 10 osób z naszego kraju. Są to: Bronisław Markiewicz, Celina Chludzińska-Borzęcka, Ignacy Kłopotowski, Jan Paweł II, Jerzy Popiełuszko, Maria Luiza Merkert, Marta Maria Wiecka, Michał Sopoćko, Stanisław (Jan) od Jezusa i Maryi Papczyński i Władysław Findysz.
W ostatnich latach papież ogłosił świętymi Jana Pawła II i Stanisława Papczyńskiego. W gronie błogosławionych znaleźli się: Zofia Czerska, Łucja Szewczyk, Klara Ludwika Szczęsna, Michał Tomaszek, Zbigniew Strzałkowski, Władysław Bukowiński, Hanna Chrzanowska. Ostatnia beatyfikacja odbyła się 12 września w Warszawie, gdzie wyniesiono na ołtarze kard. Stefana Wyszyńskiego i matkę Różę Czacką. Natomiast 20 listopada w Katowicach odbędzie się beatyfikacja ks. Jana Machy.
Ewa Kotowska - Rasiak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!