TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 01:01
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Polska naszym domem

Polska naszym domem

pierwszy czwartek

Pierwszoczwartkowa modlitwa w intencji rodzin i obrony poczętego życia w tym miesiącu przypadła w szczególny dla Polaków dzień - 3 maja, kiedy to świętujemy rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz sławimy Maryję jako naszą Królową. Tematem tego spotkania stały się zatem słowa: „Rodzina szkołą umiłowania Ojczyzny. W Dniu Matki Bożej Królowej Polski o naszym Domu, którym jest Polska”.

Przybywając do św. Józefa w jego Cudownym Wizerunku nie sposób nie dostrzec Maryi, małżonki i Matki naszego Zbawiciela. To do niej w tym miesiącu uciekamy się prosząc o potrzebne łaski, oddając się jej w matczyną opiekę. ,,(...) O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza...”. ,,Maryja – jak mówi Sobór Watykański II – dzięki łasce Bożej wywyższona po Synu nad wszystkich aniołów i ludzi jako Najświętsza Matka Boża, która uczestniczyła w tajemnicach Chrystusa, słusznie doznaje od Kościoła czci szczególnej”.

Szczególna Patronka i Królowa

Od najdawniejszych czasów czczona jest pod zaszczytnym imieniem Bożej Rodzicielki, do której uciekają się wszyscy w swych dolach i niedolach. To ją w sposób szczególny my, Polacy umiłowaliśmy i wybraliśmy na Królową. Wyrazicielem tego stał się król Jan Kazimierz, który
1 kwietnia 1656 roku w katedrze lwowskiej przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej obrał Maryję za Królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecił jej obronie i ogłosił Matkę Bożą szczególną Patronką Królestwa Polskiego. Dzień 3 maja nie przypadkowo został wybrany dniem Królowej Polski, to ówcześni Biskupi podpowiedzieli papieżowi Benedyktowi XV tę datę, aby podkreślić nierozerwalną łączność tego święta z sejmem czteroletnim, a zwłaszcza z uchwaloną 3 maja 1791 roku Pierwszą Konstytucją Polską. Ojciec Święty chętnie przychylił się do tej prośby. A papież Jan XXIII ogłosił Maryję Królową Polski, główną jej Patronką.

Za przykładem wielkich ludzi, którzy przez wieki padali na kolana przed Najświętszą Panienką i my dziś w ten wyjątkowy dzień klękliśmy, by w jej matczyne serce oddać swe troski, powierzyć obronę rodzin, poczęte życie i cały polski naród.

 - Polska historia jest dowodem na to, że to rodzina jest pierwszą szkołą patriotyzmu i że to ona decyduje o trwaniu narodu, tradycji i kultury. Niech w naszych rodzinach nie ustaje miłość i szacunek dla Maryi, niech nie braknie w niej miłości i szacunku do Ojczyzny. Niech nasze rodziny przyjmują styl życia Świętej Rodziny, a w naszym narodzie nie zagubi się tradycja narodowa i obyczajowość, postawa obowiązku i poczucie odpowiedzialności – wołał ks. Łukasz Przybyła podczas rozważania w kaplicy Cudownego Obrazu. Stawiając jednocześnie pytanie: czy dziś Polska potrafi paść na kolana i oddawać cześć swojej Królowej? Czy rządzący naszym krajem pamiętają, że obok rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja dziś Polska czci również swoją Królową – daną za taką już przed setkami lat? Czy nie dość daleko ta dzisiejsza, władza odeszła od Maryi, że trudno w niej dostrzec sposób bycia i styl życia Matki i Królowej Polski?

 

Dobro rodziny i narodu

Po wspólnej modlitwie, w której zabrzmiała także Litania do Najświętszej Maryi Panny wierni wysłuchali konferencji, do której zaproszony został ksiądz Bronisław Mierzwiński, profesor doktor habilitowany, pracownik naukowy ATK, UKSW w Warszawie, w latach 1999-2011 kierownik Sekcji Teologii Pastoralnej oraz kierownik Katedry Teologii Pastoralnej Szczegółowej na Wydziale Teologicznym, kierownik Katedry Pedagogiki Rodziny w Wyższej Szkole Filozoficzno - Pedagogicznej ,,Ignatianum” w Krakowie. Mówił on o wartości pracy i dramacie bezrobocia w życiu małżeńskim i rodzinnym. W swych badaniach wiele uwagi poświęca tematyce, która zawsze, a w dzisiejszych czasach szczególnie, jest nam bliska, a mianowicie: praca i bezrobocie. Ksiądz Profesor zwrócił nam uwagę na skutki bezrobocia i jej wpływ na życie rodzinne, wskazał, że przed rządzącymi stoi wielkie zadanie i odpowiedzialność za życie narodu. Jak zauważył ponad 30 procent ludzi w Polsce żyje w sferze ubóstwa. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła pod koniec marca 2 miliony 142 tysiące osób, a tak zwana stopa bezrobocia wynosiła 13,3 %. To są dane państwowe – podkreślił Ksiądz Profesor. Dramat jest tym większy, że to bezrobocie dotyka przede wszystkim młodego pokolenia. Pokolenie, które ma zakładać rodziny, decydować się na dzieci, a jakie mają perspektywy, kiedy nie mają pracy, kiedy nie mają środków na utrzymanie rodziny – podkreślił Prelegent dodając, że brak pracy, czy jej utrata mogą drastycznie zmienić styl życia, relacje społeczne oraz system wartości, zamierzenia i aspiracje członków rodziny. Długotrwałe bezrobocie zakłóca życie rodzinne, prowokuje rozruchy społeczne, doprowadza do rozbicia rodziny. I dlatego to oni, nasi rządzący muszą uporać się z tą, jak powiedział „klęską społeczną”, z brakiem pracy, który w wielu przypadkach jest wielkim dramatem rodziny. Ksiądz Mierzwiński podkreślił też, że w Polsce Kościół bardzo mocno działa na rzecz ludzi żyjących w ubóstwie poprzez wielorakie dzieła miłosierdzia. 

 

Rodzina nade wszystko 

Pierwszym miejscem wychowania jest rodzina, ponieważ w niej dziecko uczy się rozmawiać z Bogiem i drugim człowiekiem. - W rodzinie dziecko uczy się postawy religijnej i obywatelskiej, dlatego tak ważne jest kultywowanie w rodzinie chrześcijańskiego stylu bycia, wzajemnego szacunku, życzliwości i odpowiedzialności. Ważne jest pielęgnowanie tradycji i pamięci o przodkach, wspólne świętowanie rocznic i wydarzeń istotnych dla życia narodu oraz lokalnej społeczności – mówił ks. bp Krzysztof Nitkiewicz, który przewodniczył Eucharystii i wygłosił homilię. Ksiądz Biskup zaznaczył, że nic nie może zastąpić rodziny, a niestety dziś w dobie internetu, rozwoju telefonii komórkowej, środków masowego przekazu wychowawców jest coraz więcej i nie zawsze dobrze wychowują. Dalej biskup Nitkiewicz ubolewał, że z powodu bezrobocia wiele rodzin cierpi niedostatek. Rodziny są rozdzielone z powodu emigracji. Ile małżeństw rozpada się, rośnie liczba rozwodów, gdyż postrzega się je jako formę rozwiązywania kryzysów małżeńskich. Coraz więcej jest wolnych związków, którym niektórzy chcieliby przyznać prawa podobne do tych, jakimi cieszy się rodzina – zauważył Kaznodzieja. Biskup Nitkiewicz w związku z tym, co przeżywa cały polski naród zaznaczył, że Polska potrzebuje mądrych ustaw, które muszą być zgodne z prawem Bożym, które nie będą nikogo dyskryminowały, nie będą wykorzystywane do walki politycznej, czy światopoglądowej.
- Powinniśmy wypełniać konsekwentnie i odpowiedzialnie nasze obowiązki, bo od tego zależy przyszłość naszej ojczyzny – dodał.

Tekst i foto Arleta Wencwel


Przed rozesłaniem

Ksiądz biskup Napierała, jak w każdy Pierwszy Czwartek, zabrał głos na zakończenie Mszy św. W pierwszych słowach zwrócił się do księdza biskupa Nitkiewicza dziękując mu za przybycie, za przewodniczenie Mszy św. a także za wygłoszone Słowo Boże, w którym poprowadził słuchaczy ku rodzinie.  

- To jest to centrum zainteresowania i trosk św. Józefa. Dzięki słowom, które usłyszeliśmy mogliśmy  przyjrzeć się rodzinie, ciągle wracamy do rodziny gdyż to jest fundament, to jest korzeń, bo z rodziny wyrasta naród – mówił Biskup Ordynariusz, który zauważył również, że Kaznodzieja modlił się za tych, którym została powierzona władza. Dodał, że ich posłannictwo nie jest łatwe i dlatego modlitwa za nich jest bardzo ważna i potrzebna. Podziękował także Księdzu Profesorowi za jego słowa o pracy jako wartości, ale także o jej braku jako klęsce. - I tu także słowa biegły ku rodzinie – podsumował biskup Stanisław. 

Jednak nieformalna część spotkania u św. Józefa została zdominowana przez jubileusze. Dokładnie w tym dniu ojciec Tadeusz Rydzyk, założyciel Telewizji TRWAM i Radia Maryja obchodził swoje urodziny i Ksiądz Biskup zauważył, że Pan Bóg wybrał dla jubilata dzień, w którym czcimy Matkę Bożą, dzień „wypełniony Maryją”, a przecież ojciec Tadeusz właśnie na Nią postawił tworząc Radio Maryja. Pasterz Kaliski podkreślił, że taka decyzja wymagała szczególnej odwagi, a następnie pozwolił sobie na żart apelując, aby jeśli inne względy nie przemawiają do decydentów, to niech te 67 urodziny charyzmatycznego redemptorysty skłonią ich do zrobienia mu prezentu w postaci przyznania miejsca na multipleksie. To oczywiście żart, na który Ksiądz Biskup sobie pozwolił, bo jak mówił Pan Bóg ma poczucie humoru, ale motywy, dla których domagamy się obecności Telewizji TRWAM w najnowszej technologii przekazu, która wkrótce będzie też tą najbardziej dostępną są daleko poważniejsze i oczywiste. W kontekście świętowania przypomniano również o zbliżających się imieninach biskupa Stanisława. Śpiew „Życzymy, życzymy”, którego ojciec Tadeusz nie chciał zakończyć nim wybrzmiały wszystkie trzy zwrotki, zamknął ten radosny wieczór świętowania w rodzinie, świętowania przede wszystkim Matki Bożej i Ojczyzny. I jak zawsze w tym Kaliskim Nazarecie, naszego Świętego Józefa.  

AW

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!