TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Sierpnia 2025, 14:10
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Pod orlim skrzydłem

Pod orlim skrzydłem 
J. Matejko, Kościuszko pod Racławicami

Według znanej legendy to pod orlim gniazdem powstała pierwsza stolica Polski - Gniezno. Od zarania naszej Ojczyzny orzeł biały był z Polską łączony. 

Najstarszy wizerunek orła jako polskiego znaku zdobi pochodzący z około 1000 roku denar Bolesława Chrobrego. Jednakże orzeł biały w koronie, wyobrażony na czerwonej tarczy, stał się herbem państwa polskiego dopiero po mającej miejsce w 1295 roku koronacji Przemysła II. 

Pod znakiem Orła do boju
Najbardziej znanym z rodzimych dzieł o tematyce batalistycznej, na którym widnieje nasze godło, jest „Bitwa pod Grunwaldem” Jana Matejki. Ten najwybitniejszy, o korzeniach czeskich, polski malarz scen historycznych ukończył malowanie owego obrazu w 1878 roku. Dzieło to wystawiano następnie w Krakowie, Wiedniu, Warszawie, Petersburgu, Berlinie, Lwowie, Bukareszcie i Paryżu. Na obrazie tym tak zwana chorągiew naczelna, z białym Orłem, wznosi się wysoko ponad stłoczonym w walce z Krzyżakami polskim i litewskim rycerstwem. To właśnie o ten symbol toczą się na Matejkowym obrazie zacięte walki. Postacią trzymającą ową chorągiew jest dmący w róg Marcin z Wrocimowic, rycerz, poseł i wielki koronny chorąży herbu półkozic. Tak o nim pisał najbardziej znany rodzimy kronikarz Jan Długosz w swoich Rocznikach: „Pierwszą była chorągiew Ziemi Krakowskiej, której herbem był biały orzeł w koronie z rozpiętymi skrzydłami na czerwonym polu. Znajdowali się w jej szeregach wszyscy znaczniejsi panowie i rycerze polscy, wszyscy weterani i wyćwiczeni w bojach. Siłą i liczebnością przewyższała ona wszystkie inne chorągwie. Jej dowódcą był […] Zyndram z Maszkowic, a chorążym rycerz Marcin z Wrocimowic z rodu półkoziców […]”. 

Wspomniany, wybitny, krakowski malarz jest ponadto twórcą obrazu „Kościuszko pod Racławicami” z 1888 roku. Także na tym obrazie widoczna jest czerwona chorągiew z polskim godłem. Faluje ona nad zgromadzonymi pod nią kosynierami, niejako podkreślając ich udział w walce o ocalenie niepodległości Ojczyzny. Chorągiew z Orłem Białym widnieje również na pochodzącym z 1906 roku obrazie autorstwa Józefa Chełmońskiego, ale w  nieco odmiennym ukazana kontekście. Malarz ten przedstawił bowiem kosynierów modlących się przed mającą nastąpić bitwą pod Racławicami, stoczoną z wojskami rosyjskimi podczas insurekcji kościuszkowskiej. 

Mnogość chorągwi z Orłem Białym można natomiast dostrzec na obrazie „Jan Sobieski pod Wiedniem” pędzla Jana Matejki, na którym artysta ów przedstawił chwile po odniesionym pod Wiedniem zwycięstwie Jana III Sobieskiego nad turecką armią (tak zwana Odsiecz Wiedeńska). Z przekazów wiadomo, że król ten następująco modlił się przed ową bitwą do Maryi, prosząc ją o wsparcie w walce z zagrażającymi chrześcijańskiej Europie Turkami: „Przybądź nam, Miłościwa Pani ku pomocy, a wyrwij nas z potężnych nieprzyjaciół mocy”. O odniesionym nad tureckim wojskiem zwycięstwie świadczy ukazane na tym obrazie składanie tureckich buńczuków u stóp Jana III Sobieskiego dumnie dosiadającego konia. 

Rodzime godło widnieje również na przykład na obrazie „Cud nad Wisłą” Jerzego Kossaka, dziele namalowanym w dziesiątą rocznicę owej bitwy. Sławi ono triumf polskiego oręża w walce z sowieckim agresorem. Także tutaj, niejako pomiędzy walczącymi na ziemi a objawiającą się na niebie Matką Bożą (według przekazów miała ona wzbudzić lęk w sowietach), widoczna jest chorągiew z Orłem, trzymana przez polskiego żołnierza. Na owej chorągwi można dostrzec krzyż kawalerski ozdobiony polskim godłem. Natomiast na namalowanym około 1920 roku obrazie „Polonia prowadząca do boju”, autorstwa Stanisława Bagieńskiego, to personifikacja Polski prowadzi swoich żołnierzy do walki, trzymając w rękach czerwoną chorągiew ozdobioną wizerunkiem Orła Białego. 

 Orzeł… poza bitewnymi polami

Orzeł Biały jako godło nie widnieje jedynie w scenach batalistycznych. Spotykamy go bowiem chociażby na ostrzu Szczerbca, tuż przy jego zdobionej rękojeści. Wbrew legendzie miecz ten nie należał do Bolesława I Chrobrego. Wykuty w XIII stuleciu, był mieczem koronacyjnym, przypuszczalnie po raz pierwszy w tej roli użytym podczas koronacji Władysława I Łokietka. Orzeł ten, interpretowany też jako Orzeł Jagiellonów, zdobi również na przykład modlitewnik Anny Jagiellonki, datowany na 1582 rok. Skoro mowa o Jagiellonach, warto także wspomnieć, że owo godło widnieje na arrasach z wawelskiej, Zygmuntowej kolekcji.

Jednakże na szczególną uwagę zasługuje obecność Orła Białego jako godła w zupełnie innym miejscu, a chodzi tutaj o słynący cudami wizerunek Matki Bożej z Lichenia. Orzeł, z rozłożonymi skrzydłami, wyobrażony tu na obrazie na wysokości piersi Maryi, jakby przytulony do jej serca, sugeruje nie tylko wyjątkową opiekę Matki Bożej Bolesnej jako Królowej Polski nad polskim narodem, ale i sygnalizuje jej z nim, deptanym butami zaborców, współcierpienie. Z owym godłem na piersiach miał ujrzeć Maryję Tomasz Kłossowski, żołnierz napoleoński, którego wroga kula ciężko raniła pod Lipskiem w bitwie narodów, a który, śmiertelnie ranny, modlił się wówczas do Maryi, wzywając jej pomocy. Zjawiła się jako piękna kobieta w amarantowej sukni ze znakiem Białego Orła na wysokości piersi, niosąc owemu żołnierzowi ocalenie. 

Zresztą od wieków Matka Boża ma w swej pieczy nasz naród, ale i wymaga od niego wierności Bogu. Pisze między innymi o tym poeta Władysław Bełza w wierszu zatytułowanym „O celu Polaka”, że owym celem jest: „Skrucha przed Bogiem, mir z przyjacielem, a walka z wrogiem. Cześć dla siwizny, czyste sumienie, miłość Ojczyzny i poświęcenie. Chętnie krew własną dać w dobrej sprawie, zacnie i jasno, dążyć ku sławie. Umieć na progu złożyć urazy, mieć ufność w Bogu i żyć bez skazy. Trudy i znoje znosić z weselem, to dzieci moje, Polaka celem”. Wspomnijmy też, że od Orła Białego pochodzi określenie młodocianych obrońców Lwowa z lat 1918‒1919: orlęta, z których najmłodsze orlę miało dziewięć lat. Jako uczestników tej obrony ukazał owe orlęta Wojciech Kossak na pochodzącym z 1926 roku obrazie „Orlęta ‒ obrona cmentarza”. 

tekst Justyna Sprutta

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!